Jak ja (nie) lubię czekać... to opowiadanie o życiu, o rzeczach dobrych i złych, które nas codziennie spotykają, o tym, że nigdy nie wolno się poddawać, bo życie zawsze jeszcze może nas zaskoczyć... Wiem, że jest to historia, jakich mnóstwo wokół nas, i już prawie wszystko zostało na ten temat powiedziane. Ktoś zapyta: I C O W T Y M T A K I E G O W Y J Ą T K O W E G O???
No właśnie: CO? Sprawdź sam...
Oto krótka recenzja kogoś, kto to już przeczytał:
,,Szczera, bezpośrednia i poruszająca opowieść o tym, co jest naprawdę ważne w życiu - o przyjaźni, odpowiedzialności i marzeniach. O wierze w siebie i nadziei, która daje siłę i pozwala podnieść się po każdej życiowej porażce. O tym, że warto czasem zatrzymać się i popatrzeć na chmury. I, oczywiście, o czekaniu :)".
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2013-06-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 225
Język oryginału: polski
Jest to raczej pastisz kryminału. Historia dziewczynki, która dzięki swej dociekliwości, uporowi oraz przypadkowi, rozwiązuje szereg zagadek "kryminalnych"...
Gdy ktoś, kto nigdy nie uczył się malować, zabiera się za tworzenie obrazu, nie trzyma się żadnych reguł, nie przestrzega określonych zasad. Prowadzi pędzel...
Chcę przeczytać,