Hotel pod jemiołą


Tom 1 cyklu Pod Jemiołą
Ocena: 4.95 (21 głosów)

Kimberly prawie się poddała. Śmierć matki, dwukrotnie zerwane zaręczyny i nieudane małżeństwo sprawiają, że nie wierzy już w szczęście. Pozwala sobie tylko na jedno marzenie – pragnie napisać powieść o miłości.

W urokliwym hotelu "Pod Jemiołą" organizowany jest kurs dla początkujących pisarzy. Kim poznaje tam tajemniczego Zeke’a, z którym nawiązuje wyjątkową więź. Taką, jaka zdarza się tylko ludziom, którzy podobnie patrzą na świat.

Czy przypadkowe spotkanie będzie dla Kimberly początkiem wielkich zmian?
Czy do najważniejszej powieści – jej własnego życia – los dopisze szczęśliwe zakończenie?

Informacje dodatkowe o Hotel pod jemiołą:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2017-11-22
Kategoria: Romans
ISBN: 9788324037742
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: The Mistletoe Inn
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Broekere de Hanna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Hotel pod jemiołą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Hotel pod jemiołą - opinie o książce

Avatar użytkownika - Kasiulawaw
Kasiulawaw
Przeczytane:2019-01-20, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2019, 26 książek 2019,

Hotel Pod Jemiołą” to książka marzeniach o które trzeba walczyć chociaż czasem trzeba pomocy kogoś bliskiego by je zrealizować. Na pierwszy rzut oka zwykła, przyjemna lekturka o miłości, i to jeszcze w klimacie Świąt Bożego Narodzenia. Tak też myślałam, dopóki nie otworzyłam powieści Richarda Paula Evansa. Siła tej książki leży w jej prostocie, przystępności, ale nade wszystko w fabule, która pokazuje, jak wielka potrafi być siła marzeń, a prawdziwa miłość może na nas czekać dosłownie wszędzie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2017-12-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 100 książek 2017,

Richard Paul Evans to amerykański pisarz, który urzeka powieściami z klimatem Bożego Narodzenia. Miałam przyjemność czytać już kilka jego książek i nie mogłam oprzeć się najnowszej - „Hotel Pod Jemiołą”. Jak twierdzi sam autor, jest to niejako psikus… Dlaczego? Jeśli zachęci Was moja recenzja – a wierzę w to szczerze - sami go odkryjecie.

Kimberly Rossi pracuje w salonie samochodowym Lexusa w Denver, jednak marzy o byciu pisarką romansów. Nie miała lekkiego życia… Kiedy miała jedenaście lat musiała poradzić sobie z samobójstwem matki. W dorosłym życiu nie potrafiła stworzyć szczęśliwego związku – dwa zakończyły się dość niefortunnie a po małżeństwie pozostały jej tylko dokumenty orzekające rozwód. To właśnie wtedy chcąc odciąć się od przeszłości wyjechała z Las Vegas.

Podczas Święta Dziękczynienia, które spędza u ojca zdradza mu swoje marzenie – chciałaby uczestniczyć w konferencji dla początkujących pisarzy w Hotelu Pod Jemiołą, gdzie prelekcję ma prowadzić znany autor romansów – E.T.Cowell. Pomimo faktu, iż nie jest bogaty a pieniądze mógłby przeznaczyć na ratowanie swojego zdrowia, tata Kimmy opłaca jej pobyt na konferencji.
Kimberly poznaje tam znanych, ale również niewydawanych pisarzy, agentów, celebrytów oraz Zeke’a, swojego bardzo zagadkowego partnera warsztatowego. Jest nieco od niej starszy, przystojny i pełen pasji, kiedy rozmawiają o pisaniu. Czy połączy ich coś więcej niż książki? Czy udział w konferencji przemieni Kim ze zdesperowanej kobiety pragnącej pisać w czarodziejkę zmieniającą słowa pisane w uczucia? Które panele znacząco jej pomogą? I czy pozna E.T. Cowell’a – swoją inspirację i niedościgniony wzór? Jaką rolę w jej życiu i procesie twórczym odegra Zeke?

Na miejscu bohaterka musiała stawić czoła wielu ludziom, którzy chcieli zdeptać jej marzenia o wydaniu książki. Nie chciała przyjąć do siebie nawet konstruktywnej krytyki, bo przecież trudno jest pogodzić się z wytykanymi błędami. Jej kreacja jest bardzo rzeczywista, gdyż pomimo wielu zajęć znajduje czas na telefony do swojego ojca – człowieka który ją wychował i zawsze dawał złote rady.


„(...) nasze najlepsze lata są ciągle przed nami.”*


Kolejna świąteczno-zimowa i zarazem magiczna publikacja Evansa jest dokładnie taka, jakiej się spodziewałam. Z typowym dla siebie językiem, charakterystycznymi bohaterami i wydarzeniami, które nie do końca są czarne lub białe, Evans wprowadza czytelników w świat pisarzy, marzycieli i serwuje nam kolejne niespodzianki. Może i niektóre będziecie w stanie, podobnie jak ja, odkryć przed czasem, ale pomimo to gwarantuję Wam ten podwyższony puls w oczekiwaniu na ostateczną odpowiedź czy mieliśmy rację.

Bardzo urzekło mnie ujęcie zimy, która ogarnęła Hotel Pod Jemiołą zatrzymując uczestników konferencji w swoich progach. Na deser zostałam przeniesiona w miejsca bardzo dla Amerykanów „bożonarodzynkowe” i nie powiem – zazdrościłam Kim tej wycieczki…
Koniecznie muszę napisać Wam o relacji jaka łączyła Kimberly z ojcem – ich czułe przekomarzanki, bliskość i rozmowy stanowiły dla nich filar codzienności, nawet jeśli byli od siebie oddaleni o setki kilometrów. Oboje musieli poradzić sobie z wydarzeniami sprzed lat, choć każde zrobiło to po swojemu. Może dlatego, że pan Rossi był dorosły i więcej wiedział, rozumiał? Czy poznając prawdę, Kim wybaczy matce? Będąc jedenastolatką nie potrafiła bowiem zrozumieć, dlaczego jej rodzicielka tak usilnie chce ją zostawić, odbierając sobie życie…


„Magia Bożego Narodzenia polega na przywoływaniu wspomnień.” **


Podsumowując - „Hotel Pod Jemiołą” to pachnąca świętami i skrząca się na śniegu historia o marzeniach i istocie ich spełniania. O tkwiącej w nas nadziei, miłości, radości i chęci pomocy innym. Ale również o konieczności radzenia sobie z problemami – z depresją, samobójstwem, rakiem i bólem po stracie ukochanych.
Pomimo problemów opisanych w powieści, czyta się ją naprawdę z olbrzymią przyjemnością i szybkością, bowiem jest oparta na prostej fabule, z nutką romansu i tajemnicami na tle zimowej aury. Dodatkowy atut stanowią panele konferencji – może Ci, którzy piszą ‘do szuflady’ skorzystają w przedstawionych tam rad?

* R.P. Evans, "Hotel Pod Jemiołą", Wyd. Znak Literanova, Kraków 2017, s. 283
** Tamże, s. 275

https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/12/richard-paul-evans-hotel-pod-jemioa.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - marciaG
marciaG
Przeczytane:2017-11-23, Ocena: 6, Przeczytałam,

„HOTEL POD JEMIOŁĄ” – przyjemne miejsce na dobrą lekturę…tylko, czy lektura jest dobra ?

Niby prosta i zwyczajna historia miłosna, a jednak czyta się ją jednym tchem. Chyba będę trochę subiektywna w ocenie tej powieści, ponieważ trafiła w moje ręce w momencie, kiedy potrzebowałam takiej historii…

Podobno „najlepsze lata naszego życia są zawsze przed nami”, właśnie tymi słowami wita nas książka Richarda Paula Evansa i pamiętajcie tak jest !!! bez względu na to, jak  się teraz czujecie i choćby nie wiadomo jak było wam źle, to – najlepsze jeszcze przed nami.

Kimberly Rossi to główna bohaterka, która do tej pory wiodła normalne, czasem trudne i dramatyczne życie. Źle trafiała w miłości i jednym mężczyzną, który nie zawiódł i nie zranił - był jej ojciec. To na niego zawsze mogła liczyć a on zawsze wiedział, co będzie dla jego pięknej i mądrej córki najlepsze. To właśnie on dopomógł szczęściu, które w końcu spotka jego córkę, a później też jego samego… Największym marzeniem Kimberly jest wydać własną książkę, którą już zresztą napisała… tyle, że żadne wydawnictwo nie chciało jej opublikować. Dlaczego? Bo była zbyt idealna a przecież w normalnym życiu nic nie dzieje się idealnie. Zawsze pojawia się jakieś „ale”. Tylko, że Kimberly nie chciała słyszeć o żadnym „ale”, nie dopuszczała też do siebie słów krytyki, które przyjmowała zbyt osobiście, szczególnie gdy pochodziły z ust tajemniczego Zekea, w którym bez wątpienia się zakochuje…

Myślę, że nie mogę napisać nic więcej, gdyż zdradzę za dużo. Co to za hotel? Po co Kimberly tam pojechała? Jaka była diagnoza ojca bohaterki? I kim był Zeke? Trochę przewidywalna, ale z niezwykłą akcją i sympatycznymi bohaterami – naprawdę warto przeczytać J

Link do opinii
Okres świąteczny nadal trwa. Oficjalnie zakończy się w lutym. Wciąż cieszymy oko widokiem kolorowych światełek na choinkach ale nie tylko. Jest to też czas, w którym jeszcze zdarzy się przeczytać powieść świąteczną. „Hotel pod jemiołą” w końcu do mnie trafił a jak już się pojawił, nie mógł długo leżeć. Pochłonęłam go w trybie ekspresowym tak, jak poprzednią książkę Evansa „Zimowe sny”, w sumie była czytana kilka razy! Tak, zdarza mi się wracać do czytanych już tytułów.   Ten pisarz ma doskonałe wyczucie smaku. Umiejętnie kreuje fabułę wprowadzając do niej ciepło, miłość, które bezsprzecznie górują nad niepowodzeniami, smutkiem postaci. Tym razem stworzył wyjątkową opowieść o kobiecie, której życie nie szczędziło trosk. Straciła matkę, dwukrotnie z wielkim zaangażowaniem oraz nadzieją weszła w związki z mężczyznami, którzy jednak okazali się nie być warci jej miłości. Po dwóch rozwodach trudno uwierzyć jej w szczęśliwą, pełną szacunku, lojalności, zaufania relację. Kimberly pozwala sobie na tylko jedno marzenie. Pragnie zostać pisarką powieści romantycznych. Ma na swoim koncie już jeden tytuł „Obietnicę pod jemiołą”. Za namową ukochanego ojca, uczestniczy w ekskluzywnym spotkaniu początkujących jeszcze niepublikujących autorów. Staje przed szansą wydania swojej powieści. Nie ma pojęcia jeszcze, iż ten wyjazd nie przyniesie jej tylko tych oczekiwanych korzyści. Kim, aby zrealizować marzenie swoje oraz taty, będzie musiała przejść przez wyboistą drogę. Co czeka na końcu?   Evans jest daleki od tworzenia stricte tylko i wyłącznie romantycznej opowieści. Pomiędzy słowami można, a wręcz należy wyczytać coś znacznie więcej. Pisarz rewelacyjnie ukazuje, jak szalenie ważne jest przebaczenie nie tylko innym, również, a może przede wszystkim samemu sobie. Ono oczyszcza i wprowadza światło w szare dni, gdzie złość a może i nienawiść odbiera radość życia. „Hotel pod jemiołą” może być też po trosze traktowany jako przewodnik dla początkujących autorów. Być może Evans przekazuje nam swoją własną wiedzę z czasów, gdy sam ubiegał się o spełnienie marzenia o wydaniu książki, lub zasłyszaną niemniej jednak myślę, że cenną. Nie sposób nie wspomnieć tutaj o tym, w jak świetny sposób pisarz działa na wyobraźnię czytelnika. Gdy tylko zaczyna się czytać tę książkę od razu wpadamy w nią cali i widzimy wyraźnie wszystko to, o czym czytamy. No i oczywiście ta miłość … w tym przypadku na dwóch polach, rodzicielskim oraz pomiędzy mężczyzną a kobietą. Uczucie jakim darzy ojciec swoją córkę skradło mi serce. To ich relacja najgłębiej zapadła w pamięć.    Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak.   
Link do opinii

"Hotel pod jemiołą” autorstwa Richarda Paula Evansa to książka, którą pochłonęłam w jeden dzień.

Pięknie napisana powieść o miłości, zaufaniu między ojcem, a córką.

Zrobiło na mnie ogromne wrażenie podejście do życia taty bohaterki, ponieważ wie jak ma się zachować i zna odpowiedź na każde pytanie. Potrafi troszczyć się o córkę jak i o ludzi, którzy czują się samotni. Kocha swoją żonę pomimo, że sprawiła mu ból.

Pojawia się niepewność, strach w oczach jeśli chodzi o moment ujawniania prawdy dotyczącej życiowego celu bohaterki – marzenie od wielu lat zostanie pisarką.

Kimberly nie lubi krytyki, ale można to uznać jako pozytywny aspekt jej charakteru.

Zake od początku wywołał u mnie pozytywny odbiór, nawet kiedy był negatywny w swojej ocenie nie zrobił tego w złej wierze.

W sumie to dobrze, że Kimberly pojechała na kurs dla pisarzy, gdyż na moment zapomniała o swojej pracy, ale nie zapomniała o swoim tacie i jego zmaganiach chorobowych. Stara się nie rozmawiać o mamie. Poznała Zaka, który na chwilę pomógł jej oderwać się od jej dotychczasowego świata. Jest dobrym słuchaczem, ale jest bardzo tajemniczy, a momentami zaskakuje.

Kimberly to bohaterka, którą warto poznać, gdyż można się z nią zaprzyjaźnić, porozmawiać na każdy temat.

Każdy z zamieszczonych 40 rozdziałów opracowany został z pomysłowością. Nie zabrakło poczucia humoru w tekstach dialogowych, które stanowi puentę w relacjach córka- tata.

Evans zadbał aby niczego nie zabrakło podczas czytania tej książki. Przykładem na to jest: delikatność, kruchość, wrażliwość na sytuacje życiowe Kimberly związane z jej smutkami z którymi boryka się na co dzień.

Druga przeczytana przeze mnie książka autorstwa Richarda Paula Evansa spowodowała to, że nie zawiodłam się.

Książka godna polecenia każdemu Czytelnikowi, kto lubi czytać powieści kobiece.

Fotografia znajdująca się na oprawie nawiązuje do klimatu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, miękka oprawa s.300, Wydawnictwo Znak Literanova.

Idealna książka na prezent pod choinkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MarysiaK
MarysiaK
Przeczytane:2017-11-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
E.T. Cowell to wybitnie uzdolniony pisarz romansów, jego powieści sprzedają się w milionach egzemplarzy wiele z nich zekranizowano. Nikt jednak nie wie jak Cowell wygląda, bo bardzo ceni sobie swoją prywatność, nie udziela wywiadów ani nie występuje publicznie. Od pewnego czasu jednak nie wydał żadnej książki. Fanki jednak o nim nie zapomniały i ciągle czekają na kolejną powieść.    Kimberly nie miała łatwego dzieciństwa, jej mama cierpiała na depresje i cztery razy próbowała popełnić samobójstwo. Za piątym razem w dniu Bożego Narodzenia udało jej się to. Kim nie lubi świąt, bo budzą w niej same przykre wspomnienia. Jako dorosła kobieta może liczyć na przyjaźń ojca, obecnie próbuje poskładać swoje życie po rozwodzie. Marzeniem Kim jest zostać pisarką, napisała książkę, którą jednak odrzucają wydawcy, a to podcina jej skrzydła.    Dzięki wsparciu ojca Kim zapisuje się na konferencje dla pisarzy, na której pojawić ma się E.T Cowell. Ojciec wierzy w córkę i przekonuje, że :    "Najlepsze lata są jeszcze przed nami."   Czy wyjazd do Hotelu Pod Jemiołą na konferencje dla pisarzy odczaruje święta Kim i pomoże jej spełnić marzenia?   Książkę czyta się bardzo szybko, lekki styl, genialny pomysł na fabułę. Ja jestem oczarowana. Klimat świąt podany w subtelny, a nie nachalny sposób. Wątek romantyczny pięknie rozegrany. Bohaterka z trudną przeszłością, która nieoczekiwanie znajduje miłość. Zakończenie przewidywalne, ale o to w tej książce chodzi. Książka ma bardzo pozytywny przekaz, wiele w niej złotych myśli, na pewno się nie zwiedziecie
Link do opinii

"Hotel pod jemiołą" to drugi tom serii Kolekcja pod jemiołą,ale każda historia jest inna, dlatego można je czytać niezależnie od siebie.

Główna bohaterka Kimberly to kobieta po ciężkich przejściach, która chce spełnić swoje marzenie a mianowicie napisać powieść o miłości. Bierze udział w kursie dla początkujących pisarzy i poznaje tam Zek'a. Między nimi nawiązuje się więź

 

Historię poznaje się z punktu narracji Kimberly. Czytałam rozdział za rozdziałem zaintrygowana co będzie dalej. Książka porusza wiele smutnych tematów jak śmierć, choroba czy nieudane małżeństwo,ale jest w niej też humor. Jedyne co mnie drażniło to szczegóły opisywanych posiłków. Okropnie mnie drażniło co bohaterowie zamówili do jedzenia. Nie o tym chciałam czytać. Mimo wszystko historia Kimberly zapadła mi w pamięć i jest to powieść o tym, że nigdy nie wiadomo co kogo spotka w życiu. Jest to powieść o nadziei,że jeszcze wszystko może się ułożyć. Lubię powieści tego autora i zamierzam sięgać po kolejne.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2021-04-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Główna bohateka Kim, to kobieta po przejściach. Gdy mała 11 lat, jej matka popełniła samobójstwo, a wcześniej kilka razy próbowała targnąc się na swoje życie. Śmierć matki pozostawiła skazę na dalszym życiu Kimberlay. Życie uczuciowe bohaterki to także same porażki. Pierwszy narzeczony porzuca ją w dniu ślubu, drugi również zrywa zaręczyny, z trzecim zawiera małżeństwo i od początku im się nie układa. Po tylu porażkach, Kim zaslużyła na szczęście i miłość. Warto się przekonać jak do tego doszło.

Link do opinii

W urokliwym hotelu "Pod Jemiołą" organizowany jest kurs dla początkujących pisarzy. Kim poznaje tam tajemniczego Zeke’a, z którym nawiązuje wyjątkową więź. Taką, jaka zdarza się tylko ludziom, którzy podobnie patrzą na świat

Link do opinii
Avatar użytkownika - Veverka
Veverka
Przeczytane:2018-06-03, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Uwielbiam książki Evansa, jednak ta się do niej nie zalicza.

Ksiażka napisana jest w banalny sposób. Historia jest prosta i przewidywalna do bólu.

W książce nie czułam żadnej magii świąt czy miłości.

"Hotel pod jemiołą" miał być wyjątkowym prezentem dla czytelników, a według mnie okazał się totalną klapą. Czytając książkę nie mogłam wyzbyć się uczucia, że Evans napisał ją na kolanie, szybko, żeby tylko zdążyć przed Bożym Narodzeniem.

 

Nie polecam.

Link do opinii

Swojego czasu zaczytywałam się Evansem. Teraz zobaczyłam nową pozycję i od razu po nią sięgnęłam. Nie wiem czy tak dobrze poznałam sposób myślenia pisarza, czy też jakieś jasnowidztwo mnie opanowało, ale w trakcie czytania przewidziałam zakończenie. Polecam

Link do opinii
Inne książki autora
Na rozstaju dróg
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Na rozstaju dróg

Kiedy po śmierci żony Alan postanowił sprzedać wszystko, co miał, i rozpoczął swoją przedziwną pieszą wędrówkę przez kontynent, nie wiedział, co...

Najcenniejszy dar
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Najcenniejszy dar

Tuż przed Bożym Narodzeniem Richard z żoną i córeczką wprowadzają się do starej rezydencji, by opiekować się mieszkającą tam staruszką Mary. Pewnej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy