Grzechy Joanny

Ocena: 4 (4 głosów)
Kiedy niespełniona miłośniczka średniowiecza rozpoczyna internetową znajomość z nieznajomym z Nowego Jorku, oboje wiedzą, że to nie będzie normalna, bezpieczna relacja. Zbyt wiele w nich pragnień, zbyt wiele nienasycenia. Za mało czasu na zbędne podchody i konwenanse. Joanna wie, że w jej życiu czegoś brakuje. I niekoniecznie chodzi tu o miłość. Nawet najbardziej zagorzała miłośniczka kultury średniowiecza nie może żyć samą fascynacją do pergaminów. Choć Joanna stara się twardo stąpać po ziemi, ten jeden, jedyny raz daje się ponieść fantazji. Początek internetowej znajomości niesie za sobą wiele wątpliwości i ryzyka, ale - gdy dochodzi do spotkania w rzeczywistym życiu - przeradza się ona w dziką namiętność. Są jednak ludzie, którzy za wszelką cenę chcą usunąć Xawerego z życia Joanny, twierdząc, że mediewistce romans tego typu po prostu nie przystoi. W tej opowieści nic nie jest takie, jakie mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka!

Informacje dodatkowe o Grzechy Joanny:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2011-11-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788376741543
Liczba stron: 240

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Grzechy Joanny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Grzechy Joanny - opinie o książce

Avatar użytkownika - aleksnadra
aleksnadra
Ocena: 3, Czytam,
Joanna Marat miała dobry, ciekawy pomysł na swoją powieść, ale z powiązaniem wszystkich faktów, wątków i wykreowaniem postaci było trochę gorzej. Poznajemy 39-letnią Joannę H.- historyczkę, mediewistkę. Jest bardzo niepewna siebie, zahukana, trochę infantylna, skryta, obciążona trudnym dzieciństwem i chorą matką. Z dnia na dzień zostaje wyrzucona z uczelni, umiera jej ojciec. Jest zmuszona zamieszkać w kawalerce pełnej karaluchów w nędznej dzielnicy. Często czatuje, próbując oderwać się od swojego życia, szuka zapomnienia być może miłości. Pewnego dnia poznaje przez internet pewnego siebie, stanowczego i przystojnego Xawerego Stadnickiego. Z jednej strony jest nim zachwycona, z drugiej nie jest pewna, czy chce znajomość kontynuować. Mimo wszystko kusi ją wyzwolony świat, pełen niedomówień i namiętności nowego znajomego. Randka "w realu" jest pełna wrażeń, a Joanna pod wpływem mężczyzny zaczyna się zmieniać... Trzonem powieści jest postać i życie Joanny. Jak dla mnie jest ona nierzeczywista i mało prawdopodobna. Nie wiem, czy taki był zamysł autorki w kreowaniu wizerunku i charakteru Joanny, czy stworzyła się ona przypadkiem bez namysłu. Trudne dzieciństwo, bieda, szykany i brak ciepłych uczuć matki miało duży wpływ na obecne życie Joanny. Jednak mimo problemów udaje jej się osiągnąć sukces. Niestety, nie zapałałam do niej sympatią, wręcz mnie denerwowała. Jak na 39-letnią, wykształconą kobietę zachowuje się i mówi jak nastolatka. Jej zwrot typu "Njujorker czy Nju Jork" doprowadzały mnie do szału. Wieczne niezdecydowanie Joanny odbierały całą radość czytania. Szczerze mówiąc, żaden z bohaterów książki mnie nie zachwycił. Miałam wrażenie, że postacie są niedopracowane. Wszystkie są jednakowo bezbarwne. Wszyscy mówią tak samo i to samo. Różnią się tylko płcią i wiekiem. Być może Xawier miał być wyrazisty, jego bezpośredniość i otwarte spojrzenie na wiele dziedzin życia, w szczególności seksu, dla mnie było odpychające. Jedynym godnym uwagi jest wątek wojenny. Chociaż i on jest potraktowany po macoszemu. Historia Joanny i Xawiera jest typowa. Bez uniesień, bez magii. Czyta się dobrze ale nie zaskakuje. Osobno poszczególne wątki książki wydają się ciekawe i godne uwagi. Jednak jako całość, brakuje jej dopracowania, tego "czegoś".
Link do opinii
Avatar użytkownika - tulla
tulla
Przeczytane:2014-05-12, Ocena: 5, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - AdelaMi
AdelaMi
Przeczytane:2014-03-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - enka26
enka26
Przeczytane:2013-05-22, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Monogram
Joanna Marat0
Okładka ksiązki - Monogram

Nadkomisarz Marek Kos - zwany żartobliwie Koszmarkiem - ma przerwę między górnymi jedynkami i ujmujący uśmiech, w czym przypomina, bliskiego swemu...

Jedenaście Tysiecy Dziewic
Joanna Marat0
Okładka ksiązki - Jedenaście Tysiecy Dziewic

To nie jest saga, bo nitka rwie się gdzieś w połowie ściegu i zamiast dumnego pochodu kolejnych pokoleń, spod igły wyskakują same pojedyncze egzemplarze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy