Gdy tajemnica staje się przedsionkiem piekła...
Głęboko skrywana, ma nigdy nie ujrzeć światła dziennego, powinna zostać zapomniana, a jednak powraca każdej nocy w niespokojnym śnie.
Upalny czerwiec. W niewielkiej wsi zostaje zamordowana starsza kobieta. Na mieszkańców pada blady strach, tym większy, że to nie jedyny incydent w okolicy. Każdy jest podejrzany. Nieświadoma niebezpieczeństw Ola postanawia spędzić tu wakacje, by przeprowadzić własne śledztwo i rozwikłać zagadkę sprzed lat, jej osobistą tragedię. Niespodziewanie znajdzie się w centrum wydarzeń, narażając na niebezpieczeństwo siebie i córkę.
Czy pozna prawdę? I czy uda się jej odnaleźć spokój?
Zarwałam noc. Rewelacyjnie oddany klimat małej społeczności. Nadal czuję tę prowincjonalną duchotę... Chcę więcej! Więcej GRZECHU... Joanna Opiat-Bojarska
Polska Camilla Läckberg! Adam Szaja smakksiazki.pl
GRZECH to nie tylko wciągający kryminał, ale również doskonała powieść obyczajowa z dużym psychologicznym ładunkiem. Styl autorki, pełen humoru i odniesień do prowincjonalnej codzienności, przywodzi na myśl pisarstwo Camilli Läckberg.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2017-04-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Dla jednych zbyt wyzwolona. Dla innych zbyt nieśmiała. Żyjąc w dwóch epokach, nie pasuje do żadnej z nich. Dalsze losy Klary z ,,Tylko dla dorosłych"...
W piekle Auschwitz, do którego trafiali mężczyźni i kobiety, rodziły się także dzieci. Auschwitz ma różne oblicza, lecz jednym z najgorszych...
Przeczytane:2017-04-24, Przeczytałam,
Przeszłość prędzej czy później da o sobie znać. Można próbować o niej zapomnieć, starać się zepchnąć wspomnienia w jak najdalsze zakamarki pamięci, a ona i tak uderzy w najmniej spodziewanym momencie w najsłabszy punkt, potem znowu człowiek musi zmierzyć się z tym co już było oraz wciąż zrani dotkliwie. Czy da się uwolnić od jej brzemienia? Ale może to ludzie sami wracając do pewnych wydarzeń nie pozwalając zabliźnić się starym ranom i wymierzają sobie karę się za coś co jest grzechem tylko w ich mniemaniu?
Z daleka od hałasu stolicy Ola pragnie odpocząć, sielska wiejska okolica dobrze prezentuje się na ekranie komputera i zachęca do odwiedzin. Zresztą nie tylko to kieruje kobietą, w tym konkretnym miejscu ma pewną sprawę do załatwienia i nie zamierza dłużej zwlekać. Oczywiście afiszowanie się z nieurlopowym celem wyjazdu nie wchodzi w grę, wszystko musi pozostanie jej tajemnicą. Wakacje rozpoczynają się inaczej niż Ola sobie zaplanowała, ale nic ją nie powstrzyma, nawet prośby córki. Powoli realizuje swój scenariusz, chociaż pewne incydenty zakłócają jego założenia, na przykład morderstwo w tak hermetycznym środowisku jest czymś niespodziewanym i wzbudza lęk oraz różnorodne domysły. Kto i dlaczego zabił Teresę, żyjącą wraz z rodziną na dziedziczonej od pokoleń ojcowiźnie? Nie tak wszystko miało przebiegać, zagrożenie staje się realne, chociaż nie ma konkretnej twarzy. Najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do Warszawy, ale gdy jest się o krok od tego czego się pragnęło od lat trudno zrezygnować. Jeszcze tylko dzień, dwa i wszystko się wyjaśni, a później ... no właśnie czy będzie później?
Urokliwe jezioro, piękne lasy i wieś podobna do innych, w której mieszkańcy żyją podobnie jak gdzie indziej. Ale spokój jest tylko pozorny, pod zwyczajnością kłębią się niewypowiedziane emocje i niedopuszczane do głosu pragnienia. Gorące lato, znani nieznani sąsiedzi oraz rodzinne więzi, jednocześnie krępujące i naciągane do granic możliwości. Co może wydarzyć się w takich okolicznościach? "Grzech" Niny Majewskiej-Brown odpowiada na to pytanie w bardzo sugestywny sposób historią, w jakiej nie brak tajemnicy, zawiedzionych nadziei, zbrodni i brutalnej prawdy. Wzajemne związki kilkorga bohaterów powoli się zazębiają, chociaż początkowo nic nie zapowiada, że cokolwiek ich połączy. Spirala napięcia nakręcana jest powoli, ale nieustannie, nie ma chwili na złapanie oddechu, pomiędzy wierszami czai się nieokreślony niepokój, coś musi się wydarzyć. Emocjonalny tygiel podgrzewany jest do czerwoności, jedynie pewne niuanse zakłócają ciszę przed burzą. Najpierw pojawia się jedna ciemna chmura na jasnym do tej pory nieboskłonie, potem druga, w końcu uderza ostrzegawczy piorun, lecz jest już za późno by zapobiec zbrodniczej zawierusze. Autorka niezwykle obrazowo odtwarza cały łańcuch przyczynowy prowadzący do finału, niespodziewanego i prowokującego nowe pytania. "Grzech" nie jest jeszcze jednym kryminałem, bliżej mu do thrillera psychologicznego, rozgrywającego się wpierw w umysłach postaci, później przenoszonych na ich relacje z innymi i w końcu odzwierciedlonych w czynach. Podczas lektury trzeba być przygotowanym na fabułę, ukazującą ludzi takimi jakimi są - od przysłowiowej podszewki, w szczególności z wadami i tym co denerwuje nas u bliźnich oraz stawiania czoło temu co chcielibyśmy nie dostrzegać lub zapomnieć.