Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2010-10-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Czas trwania:13 godz.46 min min.
Czyta: Joanna Jabłczyńska
Długo zabierałam się za tą serię, być może wina leży w nieatrakcyjnej okładce, a może to tylko obawa przed rozczarowaniem... Seria zapowiada się smakowicie, wartkie dialogi, fajne pomysły dotyczące magii, nowe słownictwo, które łagodnie i bezboleśnie jest wprowadzane czytelnikowi. Z miłą chęcią poznam dalsze losy bohaterów poznanych w pierwszym tomie - rozczarowania nie było.
Bardzo fajna i trzymająca w napięciu książka. Z początku wydawała mi się trochę nudna, ponieważ w pierwszej połowie książki magowie szukali głównej bohaterki. Na szczęście akcja rozwinęła się z czasem, i chiałam dowiedzieć się co się stanie za chwilę. Książkę łatwo się czyta i ma interesującą fabułę. Zachęcam do przeczytania!!
Dzień Czystki to w Imardinie czas, gdy magowie oczyszczają ulice z żebraków i włóczęgów. Są przekonani, że nikt nie może się im przeciwstawić. Sonea nie mieszka już w slumsach, ale zostaje wysłana tego dnia do miasta na poszukiwanie innego lokum. Spotyka swoich przyjaciół z dzieciństwa, którzy namawiają ją rzucania kamieniami w magów. Dziewczyna wkłada w rzut kamieniem całą złość i gniew jaki odczuwa i w niezrozumiały dla niej sposób, kamyk przekracza barierę ochronną oraz rani jednego z magów. Zaczyna się ucieczka Sonei oraz ukrywanie w różnych częściach miasta, podczas gdy magowie usiłują ją odnaleźć, gdyż są świadomi jakim zagrożeniem może być dla siebie i innych. Niesamowita powieść, która nie pozwala się odłożyć chociaż na chwilę.
Edukacja magiczna nie jest dla wszystkich, tylko wysokie rody posyłają swoje wykazujące jakikolwiek talent dzieci do akademii, biedoty nawet nie rozważa się jako mogących talent magiczny posiadać. Dlatego pojawienie silnej młodej magiczki w slumsach podczas niechlubnej i znienawidzonej akcji oczyszczania miasta tak wytrąca szacownych magów z równowagi. Próbują oni odnaleźć dziewczynę, ale ona ukrywa się ze wszyskich sił i wszelkimi sposobami.
Jednak niekontrolowana moc jest śmiertelnie niebezpieczna nie tylko dla niewyszkolonej posiadaczki, ale też wszyskich wokoło. Ostatecznie Sonea trafia na uczelnię i pod opiekę rewelacyjnego mentora - specjalisty od trudnych przypadków. Jednak dla dużej części szlachetnie urodzonych magów obecność dziewczyny - zapewne złodziejki, żebraczki, albo nawet prostytutki jest solą w oku.
Poprzednio nieopatrznie sięgnęłam po bardzo słabą powieść fantasy (czy cokolwiek to było) z magiczną edukacją w fabule, "Gildia Magów" na szczęście jest dobra i chce się kontynuować lekturę kolejnych części.
Prezent na święta BN 2018 r. - wziąłem się za nią dopiero niedawno z braku czasu (trzeba było skończyć GOT:P) i nie żałuję - ukochana, która mi ją kupiła, uważała, że może to być nietrafiony prezent. Tak bardzo się myliła.
Początek bardzo dłużący się, praktycznie minimalna akcja, jednakże z czasem robi się "lekkie zamieszanie". Przeciąganie przez autorkę nie przeszkadza jednak w klarowności tekstu. Wręcz daje czas na przemyślenia i snucie dalszysz wątków. Postać Ceryni'ego mnie urzekła, a jego niewypowiedziana miłość do Sonei - ach! Ciekaw jestem jak rozwinie się historia Akkarina?
Sonea jest przerażona, kiedy jej syn, który właśnie ukończył studia, postanawia dołączyć do grupy Ambasadorów Gildii, wybierających się do...
Książka „Szepty Dzieci Mgły i inne opowiadania” to po raz pierwszy na świecie zebrane w jeden tom opowiadania Trudi Canavan. Opowiadanie tytułowe...