Playboy, mózgowiec i piękna dziewczyna dorastali razem jako trójka dobrych przyjaciół. Któregoś dnia chłopcy zawarli pakt: żaden z nich, ani Rory, ani Channing, nigdy nie zwiąże się z Amber. Dla nich zawsze będzie wyłącznie przyjaciółką. Jednak gdy Channing wyjechał do college’u, Rory zerwał umowę: on i Amber zostali parą. Po wielu latach chłopak porzucił ukochaną. Zraniona dziewczyna postanowiła, przynajmniej na jakiś czas, dać sobie spokój z mężczyznami. I wtedy w jej życiu ponownie pojawił się Channing. Poprosił o przysługę — potrzebował pokoju na kilka miesięcy. Ona akurat dysponowała wolnym pomieszczeniem, zgodziła się je wynająć.
Dawny playboy i kobieciarz okazał się wspaniałym współlokatorem. Potrafił słuchać. Wiedział, kiedy przynieść butelkę wina i jak przygotować wyśmienity lunch. Do tego wyglądał naprawdę bosko. Zamiast zdradzić Amber swoje skrywane uczucia, zdecydował się po prostu być blisko niej i otoczyć ją delikatną opieką, by wkrótce znów ktoś jej nie skrzywdził. Nic więc dziwnego, że gdy któregoś wieczoru wrócił z pracy i przez kompletny przypadek zajrzał do laptopa współlokatorki, zrozumiał, że nie może stać z boku.
Amber skontaktowała się z ekskluzywną agencją wynajmującą mężczyzn do towarzystwa. Wybrała kogoś, kto figurował w spisie jako Gentleman Numer Dziewięć. Napisała do niego długą i szczerą wiadomość, którą przez roztargnienie pozostawiła na komputerze. Channing ją odczytał, a jego obawy o bezpieczeństwo przyjaciółki sięgnęły zenitu. Postanowił działać.
Podszył się pod męską prostytutkę i rozpoczął ryzykowną grę. Dowiedział się o sprawach, o których Amber nigdy mu nie mówiła, i — wciąż jako Gentleman Numer Dziewięć — umówił się z nią na randkę w hotelu. Co się wydarzy, gdy prawda wyjdzie na jaw?
Nie każdy zasługuje na drugą szansę...
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2019-07-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Gentleman Nine
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Marcin Machnik
Penelope Ward to bestsellerowa autorka. Jej książki wyróżniają się ciekawymi historiami, oryginalnymi bohaterami oraz nutką pikanterii. Bardzo lubię czytać jej książki. To sprawdzone nazwisko, które dostarcza wrażeń i rozrywki. Tym razem Ward zafundowała historię pewnego trójkąta miłosnego…
Amber, Rory oraz Channing przyjaźnią się już od dzieciństwa. Aby przyjaźń przetrwała mężczyźni zawierają pewną umowę. Żaden z nich nie zwiąże się z Amber. Ich relacje mają zostać czysto przyjacielskie. Jednak, kiedy Channing wyjeżdża, Rory łamie obietnicę i wiąże się z Amber. Ich związek trwa kilka lat, ale kończy się rozstaniem. Amber jest załamana, bo nie rozumie, czemu Roy tak nagle z nią zrywa. Kiedy dziewczyna leczy złamane serce w jej życiu pojawia się dawny przyjaciel. Channing dzwoni do dziewczyny i pyta o wolny pokój, dziewczyna proponuje mu wspólne mieszkanie. Mężczyzna wykorzystuje sytuację, aby naprawić relacje z Amber. Kiedyś darzył ją uczuciem, ale nie chciał stawać na drodze do szczęścia jej i Roremu. Teraz ma okazję wszystko naprawić. Tylko czy dziewczyna da mu szansę? Czy jej serce jest gotowe na nowe uczucie? I czy Rory na pewno zniknął z życia Amber? Przygotujcie się na emocjonalny rollercoaster, błyskotliwy humor oraz bohaterów z krwi i kości, których pokochacie od pierwszych stron.
„Gentleman numer dziewięć” to przyjemna i lekka lektura. Fabuła może troszkę rozwleczona, ale i tak książkę czyta się bardzo szybko. Nie jest to może najlepszy tytuł od Penelope Ward, ale fani autorki nie zawiodą się. Miło spędziłam z nią czas.
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Któregoś wieczoru Ryder, przystojny playboy i syn producenta filmowego, przeglądał stronę z sekskamerkami. W oko wpadła mu dziewczyna ze skrzypcami...
Autorka bestsellerów New York Timesa Co może zrobić ze swoim życiem samotna matka niemowlęcia? Carys na razie nie mogła wrócić do pracy, przecież nie...
Przeczytane:2019-11-09, Przeczytałam, 26 książek 2019,
Wyobraź sobie, że właśnie porzucił Cię facet, z którym planowałaś przyszłość. Facet, który był Twoim przyjacielem od dziecka. Wyobraź sobie też, że właśnie do miasta przyjeżdża wasz wspólny przyjaciel, który potrzebuje noclegu, a Ty masz wolny pokój. I to właśnie w nim, nie w tym pierwszym, kochałaś się za młodu. W gratisie masz taką posuchę seksualną, że aż Cię skręca więc zakładasz profil na wykwintnej stronie randkowej, gdzie możesz wynająć sobie chłopaka... za kupę kasy. Ale to on, Twój współlokator w wyniku własnej zaborczości zaczyna podszywać się pod Gentelmena, którego profil oznaczono dziewiątką.
Kiedy już się o tym dowiadujesz, dajesz mu szansę czy skreślasz w przedbiegach za oszustwo?
Penelope Ward pisze mądre książki. Uczą. Mimo, że z pozoru są przeciętnymi, lekkimi romansami z erotyczną nutą, dają wiele do myślenia. W przypadku Gentelmena takie było zakończenie. Nie chcę tu spojlerować, ale warto dobrnąć do finału powieści, nawet jeśli myślicie, że i tak wiecie jak to się skończy. Nie, w przypadku Ward, nie wiecie.