A jeśli game over to dopiero początek?
Teagan ma tylko jedno życzenie - wyrwać się wreszcie z rodzinnego miasta i dostać się na swój upragniony kierunek studiów. Aby to osiągnąć, dorabia po szkole w kawiarni, a nocami streamuje gry. Jest w tym tak dobra, że pokonuje nawet Parkera, popularnego YouTubera. Choć dzielą ich tysiące mil i początkowo mają ze sobą kontakt tylko w sieci, wkrótce zaczyna między nimi iskrzyć i spotykają się na konwencie. Jednak mimo swojego młodego wieku Teagan zdążyła już zaznać w swoim życiu bólu rozczarowania, a trudna sytuacja rodzinna Parkera nie ułatwia mu relacji z innymi. Mimo samych przeciwności nie tak łatwo im po tym spotkaniu o sobie zapomnieć...
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2023-10-18
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Feeling Close to You
„Wszystko jest lepsze, niż rezygnacja ze swoich marzeń”
Wielu młodych ludzi, którzy stoją u progu dorosłości szukają odpowiedzi na pytanie, co dalej chcę robić w życiu? Niektórzy mają już określone plany na przyszłość, ale czasami nie wszystko idzie tak, jakby chcieli, gdyż wybory nie są łatwą sprawą zwłaszcza, jeżeli w grę wchodzą uczucia. O tym przekonała się bohaterka książki „Feeling Close To You”.
Teagan Ramona odlicza dni do momentu aż skończy szkołę i będzie mogła wyrwać się z obecnego środowiska, w którym nie czuje się dobrze. Nie łączy ją nic z rówieśnikami, nawet z byłą przyjaciółką, ale też trudno znaleźć jej porozumienie z ojcem, który widziałby swoją córkę w zupełnie innej roli zawodowej, niż ona marzy. Teagan jest, bowiem fanką gier komputerowych i chciałaby studiować na kierunku związanym ze swoją pasją, a konkretnie z projektowaniem gier komputerowych. Chciałaby spełnić to marzenie, więc dorabia po szkole w jednej z kawiarni w swoim niewielkim mieście położonym niedaleko Seatle. Odskoczną są dla niej streamy, które prowadzi pod pseudonimem „TRGame”.
W trakcie spotkań ze swoimi obserwatorami toczy rozgrywki on-line w ulubionych grach. Podczas jednej z nich pokonuje popularnego youtubera, jakim jest Donovan Parker. On jest nią zaintrygowany, odkąd odkrył, że pod pseudonimem „TRGame” kryje się fascynująca dziewczyna, a nie chłopak, tak jak myślał. Nawiązują ze sobą kontakt wirtualny i zaczynają ze sobą rozmawiać na Discordzie, poznając się coraz lepiej. Wkrótce jest szansa, by mogli zobaczyć się na żywo, gdyż zbliża się ważna impreza gromadząca miłośników gier, mająca odbyć się w Teksasie. Wraz z tym spotkaniem, jak i późniejszymi wydarzeniami, Teagan stanie przed wyborem, gdzie studiować: czy w swoich rodzinnych stronach, czy bliżej miejscowości, w której mieszka i studiuje Parker. Mimo dużej odległości, jaka dzieli Teagan i Parkera, coraz trudniej im bez siebie żyć.
„Feeling Close To You” stanowi osobną historię poprowadzoną od początku do końca, więc nie ma problemu z jej poznawaniem. Są nowi bohaterowie, nowe problemy i zupełnie nowa opowieść, też w klimacie New Adult. Wyraźnie można wyczuć, że jest ona skierowana do młodych czytelników, gdyż dużo w niej jest odnośników do tego rodzaju tematów.
Do charakteru powieści nawiązują rozdziały zatytułowane, jako „Level 1”, Level2 itd. Tytuł w tłumaczeniu na język polski oznacza „poczucie bliskości”, o co jest trudno, gdy dwie osoby dzieli duża odległość, ale za to łączy wirtualna rzeczywistość. Jest to też myśl przewodnia, które przewija się w różnych sytuacjach. Dotyczy to zarówno dwojga bohaterów, których dzieli odległość między ich miejscami zamieszkania, ale też relacji w obrębie rodziny, gdyż w każdym przypadku ta bliskość jest ukazywana w inny sposób.
Historia Teagan i Parkera dzieje się dwa lata po wydarzeniach z pierwszego tomu, gdy poznaliśmy historię Callie i Keitha. Teraz nie ma ich zbyt dużo, ale czasami pojawia się Callie, gdyż jest ona przyjaciółką Donovana. Parker ma za sobą także trudną przeszłość związaną z relacjami rodzinnymi, o których wie niewiele osób, a jedną z wtajemniczonych jest Callie.
Druga część serii „Whatever Happens” toczy się znacznie wolniej niż część pierwsza. Jest mniej ekspresyjna i bardziej młodzieżowa, gdyż tłem dla toczących się wydarzeń są gry komputerowe i świat influencerów oraz youtuberów, więc to, czym żyje współczesna młodzież. Dla nich wirtualny świat jest elementem życia i bywa tak, że łatwiej rozmawia im się na czatach niż w realu. Dużo w niej jest opisów gier i świata wirtualnego, ale też zagadnień, z którymi mierzą się oni w swoim życiu. Między innymi autorka ujawnia problemy związane z chorobą najbliższych, trudną opieką, ale też opowiada o dążeniu do spełnienia swoich marzeń wbrew ambicjom, jakie pokładają w swoich dzieciach rodzice, o pasjach, które nadają sens w życiu, ale też o samotności w realnym świecie, mimo wielu obserwatorów w sieci, ale przede wszystkim o wyborach, które decydują o tym, jak w przyszłości będzie wyglądać ich życie.
Książkę przeczytałam, dzięki współpracy z wydawnictwem Jaguar
Teagan właśnie złożyła podania na studia. Jej marzeniem jest kierunek związany z projektowaniem gier komputerowych. W ciągu dnia pracuje w kawiarni a nocą streamuje gry. Pewnego dnia trafia w sieci na znanego youtubera, Parkera. Od tego momentu Teagan i Parker zaczynają się ze sobą kontaktować, nie tylko online. Mimo że mieszkają na dwóch krańcach Stanów, to świetną okazją na pierwsze spotkanie jest konwent organizowany w Teksasie. Chwile spędzone w realu sprawią, że tych dwoje połączy coś więcej niż tylko miłość do gier. Na przeszkodzie do happy endu może jednak stanąć despotyczny ojciec Teagan i tajemnica Parkera.
Uwielbiam książki Bianci Iosivoni. Po niesamowicie emocjonalnej historii zawartej na kartach pierwszego tomu “Finding back to us”, musiałam koniecznie sięgnąć po drugą część trylogii. Nie zawiodłam się, choć muszę przyznać, że początkowo było mi trochę ciężko wgryźć się w fabułę. Świat gier komputerowych jest daleki od moich zainteresowań, a zrozumienie sensu oglądania, jak ktoś gra, nie mieści się w mojej głowie i idei spędzania wolnego czasu. Jednak wszystko jest dla ludzi. Jeśli to im sprawia przyjemność – proszę bardzo, niech oglądają!
Kiedy jednak pozwoliłam się porwać historii Teagan i Parkera, to weszłam w iście romantyczny klimat i w moim brzuchu pojawiły się motylki, które udzielają się czytelni*kom, gdy losy bohaterów sprawiają wrażenie tak bardzo prawdziwych.
Pochłonęłam tę historię w jeden dzień. Nie było w niej wielkich dram i ogromnych smutków. To przyjemna książka z motywem friends to lovers, która wciąga, prawie (w moim przypadku) od samego początku. Polecam! To dobra lektura na jakiś weekendowy pochmurny dzień.
“Feeling close to you”, to drugi tom z cyklu “Finding back to us” - każdą z tych części można czytać osobno, ponieważ opowiada o losach innych postaci.
Akcja "Feeling close to you" dzieje się kilka lat po części "Finding back to us", gdzie mieliśmy okazję poznać Parkera. Jednak znajomość poprzedniego tomu nie jest konieczna.
Teagan jest młodą kobietą, dla której gry są ucieczką od rzeczywistości. Jej trudna relacja z ojcem i brak poczucia bliskość sprawia, że dziewczyna czuję się samotna. Wirtualny świat to miejsce, gdzie znalazła prawdziwych przyjaciół, którzy rozumieją i wspierają jej pasje.
Parker porzucił studia medyczne i zaczął studiować coś, co pomoże mu w rozwoju jego pasji. Streaming i gry były przyjemnością, która zmieniła się w pracę i sposób na zarabianie pieniędzy. Jego trudna sytuacja rodzinna spowodowała, że Parker jest zamknięty w sobie i ma problemy z nawiązaniem kontaktów z innymi. Jego problem jest otwieranie się przed innymi.
Relacja bohaterów była oparta na przyjaźni. Przypadek sprawił, że się poznali i zaczęli wymieniać się wiadomościami. Chemia, jaka się między nimi rozwinęła była bardzo naturalna. Podobały mi się ich SMS-owe rozmowy, czyli coś, co wszystkich zbliża w takiej relacji. Właściwie podobało mi się w nich wszystko?
Polubilam także postacie drugoplanowe, czyli przyjaciół Parkera. Ich wątki były w idealnym stopniu rozbudowane. Nie było ich za dużo, ale wiemy kim są, czym się zajmują i jaki mają wpływ na codzienności Parkera.
Pierwszy tom serii mnie nie zachwycił, a z bohaterami nie było mi po drodze. W przypadku tej części było zupełnie inaczej. Miałam wrażenie, jakbym czytała książkę innego autora. Nie odnotowałam tu powtórzeń, postacie były dużo lepiej wykreowane, a ich historia ciekawiej zbudowana. Oczywiście pewnie jak wielu innym osobom, nie odpowiadało mi zachowanie ojca Teagan. Jedyne czego mi zabrakło to wyjaśnienia wątku matki Teagan. Cały czas się zastanawiałam, co dokładnie się z nią stało.
Dla mnie "Feeling close to you" to cudowna historia przyjaźni, która zrodziła się przypadkiem, a przerodziła się w uczucie. Autorka w lekki sposób pokazała problemy w relacjach z rodzicami. Zwłaszcza kiedy nie robimy coś wbrew ich woli. Polecam wamte książkę?
"Feeling close to you" to druga część serii Bianci Iosivoni. Nie ukrywam, że długo na nią czekałam bo pierwsza część bardzo mi się podobała. Druga część opowiada o innych bohaterach, choć Parkera mieliśmy okazję poznać w części pierwszej ?. I choć można czytać te książki niezależnie to zdecydowanie odradzam! Są zbyt dobre ?
Teagan jest świetną gamerką. Jej profil się rozwija, nie jest ogromną gwiazdą ale ma swoich stałych odbiorców i zdecydowanie lubi z tymi ludźmi, rozmawiać i grać. Ma jedno marzenie, dostać się na wymarzone studia .. Jednak w tym pomyśle zdecydowanie nie wspiera jej jej tata, przez co dziewczyna składa też podania na inne uczelnie.
Pewnego dnia podczas swoich gier pokonuje znanego youtubera Parkera! I to jest dopiero wydarzenie które zatrzęsie fanami kanału dziewczyny, w końcu nie jest to takie proste...
Dzięki temu, że Ci dwoje raz ze sobą zagrali a dziewczyna go pokonała i to nie raz to teraz on chce ją poznać ?. Dziewczyna choć bardzo lubi swoje towarzystwo i swój własny pokój, daje się przekonać .. po jakimś czasie dochodzi nawet do spotkania i wtedy to już jest coś ?
Kochani.. po raz kolejny przekonałam się, że na książki Wydawnictwa można liczyć. Są dopracowane, opowiadają piękne historie... Byłam nawet w szoku, że tak dobrze czytało mi się o świecie gier choć ja naprawdę tego nie lubię! I z początku kręciłam nosem na tą tematykę, aż do przeczytania może czterech stron, bo potem już wiedziałam że pokocham ?. Przeżywałam z tą dwójką ich przygody i szalenie kibicowałam Teagan. Parkera też bardzo polubiłam jednak w pewnym momencie zdobył minusa ?. Na szczęście ta mądra dziewczyna okazała się mieć dobre serce ... Więc sytuacja została uratowana.
To opowieść o marzeniach, o walce o nie, o samotności, hobby, o relacjach rodzinnych. I zdecydowanie o tym, że jak coś ma się w naszym życiu wydarzyć, to się wydarzy ?
Już przebieram nogami na trzecią część ?
Mason i Grace studiują na tej samej uczelni, ale nie pozostają w żadnych zażyłych relacjach. Sytuacja zmienia się radykalnie, kiedy Grace postanawia nieco...
Nic nie może zniszczyć tej przyjaźni. Nic. A zwłaszcza jakieś niedorzeczne uczucie. Sophie nareszcie osiągnęła swój cel. Po ponad roku bycia nieszczęśliwie...
Przeczytane:2024-01-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Teagan nie ma łatwego, usłanego różami życia, a wręcz przeciwnie, wiele problemów, z którymi nie do końca sobie radzi. Jej sposobem na oderwania się od rzeczywistości są gry i jest w nich naprawdę dobra. Jej największym marzeniem jest ucieczka z miasta, w którym mieszka i dostanie się na wymarzone studia. Robi naprawdę wiele, aby to osiągnąć. Po szkole pracuje w kawiarni, a nocami streamuje. Pewnego razu udaje jej się pokonać jednego z najlepszych youtuberów Parkera, co jest niemałym osiągnięcie. Tak zaczyna się ich znajomość, która początkowo trwa tylko w sieci. Wspólne granie, rozmowy ich zbliżają i to nawet bardzo. Po jakimś czasie spotykają się, a między nimi zaczyna iskrzyć (o ile nie stało się to już wcześniej). Tylko nic nie będzie proste, a wręcz przeciwnie. Oboje mają swoje problemy, tajemnice, a jednocześnie marzenia. Czy znajdą w tym wszystkim możliwość rozwinięcia uczucia, jakie zaczyna się między nimi rodzić? Jakie problemy mają? Jakie tajemnice skrywają?
Zacznę od tego, że pierwszy i drugi tom można czytać niezależnie od siebie. Tom pierwszy mi się podobał, a jak wypadł drugi? Tak samo pozytywnie.
W książce znalazłam ciekawą, wciągającą i niebanalną historię. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że opowieść z graniem w tle aż tak mi się spodoba. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje i to dość różnorodne.
Bohaterowie ciekawi, niebanalni, dobrze wykreowani. Tym razem niestety nie mogę wam zdradzić więcej niż wyżej i to, że ja ich polubiłam i moim zdaniem warto ich poznać bliżej.
„Feeling Close to You” to książka, z którą naprawdę dobrze się bawiłam i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA