Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (Fantastic Beasts and Where to Find Them: The Original Screenplay)

Ocena: 4.71 (14 głosów)
Inne wydania:
Pomysł na tę książkę pisarka zaczerpnęła z wcześniejszej swojej książki, również zatytułowanej "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Był to podręcznik, z którego uczyli się uczniowie Hogwartu, napisany przez Newta Scamandra, a wzbogacony o notatki, zamieszczone na marginesach przez Harry'ego Pottera. Teraz Rowling rozwinęła historię Scamandra. Będziemy mieli okazję poznać ją za sprawą filmu i książkowej wersji scenariusza, których premiera przypada na listopad tego roku.

Akcja filmu i książki toczyć się będzie w 1926 roku. Scamander przybywa do Nowego Jorku po podróży po świacie w poszukiwaniu magicznych stworzeń. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pewien Mugol o swojsko brzmiącym nazwisku Jacob Kowalski, który kradnie walizkę czarodzieja. Niezwykłą walizkę - dodajmy - Newt trzymał w niej bowiem przywiezione z podróży magiczne stworzenia. Te zaś mogą wywołać sporo problemów zarówno w świecie czarodziejów, jak i Mugoli.

Aktorzy grający w filmie zobowiązani zostali do zachowania w tajemnicy szczegółów fabuły, wiemy jednak, że w najnowszych dziełach ze świata Harry'ego Pottera powrócą niektórzy spośród znanych miłośnikom serii Rowling bohaterowie - tyle, że będą o wiele młodsi. Dowiemy się również, jak to się stało, że Newt Scamander przystąpił do pisania książki, z ktorej uczyli się uczniowie Hogwartu.

Ostateczną wersję okładki poznamy wkrótce.

Informacje dodatkowe o Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (Fantastic Beasts and Where to Find Them: The Original Screenplay):

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2016-11-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9781408708989
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (Fantastic Beasts and Where to Find Them: The Original Screenplay)

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (Fantastic Beasts and Where to Find Them: The Original Screenplay) - opinie o książce

Avatar użytkownika - marektuz
marektuz
Przeczytane:2022-11-13,

Zdecydowana większość z nas żyła w dzieciństwie przygodami młodego czarodzieja Harry'ego Pottera i jego przyjaciół, więc któż nie kojarzy słynnej książki "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" Newta Skamandera. Dożyliśmy czasów, gdy możemy zobaczyć perypetie tego specyficznego magizoologa na wielkim ekranie, ale także poczytać o nich na stronach tej książki w formie filmowego scenariusza. Z własnych doświadczeń wiem, że czytelnicy raczej niechętnie odnoszą się książkowych wydań scenariuszy (zwłaszcza fani Harry'ego Pottera po "Przeklętym dziecku"), ale według mnie jest to coś ciekawego i nietypowego, a dobre wydanie sprawia, że jest to nie lada gratka dla fanów.

 

Oczywiście, film "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" ze świetnym Eddiem Redmaynem oglądałem, przez co wiedziałem czego spodziewać się w tej książce, ale to nie znaczy, że przyjemność z lektury była mniejsza. Podczas czytania widziałem przed oczyma sceny wyjęte żywcem z filmu, dzięki czemu całość była fascynującym przeżyciem. Moja wyobraźnia nie poradziłaby sobie z tym lepiej, niż Eddie Redmayne J Co do fabuły, uważam pierwszą część "Fantastycznych zwierząt" za dobrą i przyjemną pod tym względem. Nie jest ona może wybitna, ale postać Newta, jego nastawienie do rzadkich zwierząt, ale i relacje z ludźmi, czarodziejami i mugolami, choć często skomplikowane, to przyjemne w lekturze.

 

Dużo tej książce dodaje bardzo ładne wydanie, o co postarało się Wydawnictwo Media Rodzina. Okładka jest według mnie przepiękna, a w środku jest równie dobrze. Każda strona jest bogata w różne zdobienia, dzięki czemu prezentuje się to fantastycznie. Jak widać takie drobne rzeczy mają duży wpływ na lekturę i cieszę się, że sięgnąłem po tę pozycję, choćby ze względów wizualnych. Ilustracje są naprawdę piękne i pasujące klimatem do świata Harry’ego Pottera.

 

Zdecydowanie polecam tę pozycję fanom czarodziejskiego uniwersum. Nie dość, że fajnie się to czyta, to i na półce będzie się ładnie prezentować.

 

Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.

Link do opinii

Newt Skamander przybywa do Nowego Jorku, by załatwić jedną sprawę. Jednak jego przygoda zacznie się dopiero, gdy zaginie jego tajemnicza waliza i uciekną z niej magiczne zwierzęta. Newt zostanie uwikłany w o wiele trudniejsze wyzwanie, od którego będą zależeć dalsze losy miasta. Czy podoła wyzwaniu? Kogo spotka na swojej drodze? Jak wielkie szkody mogą spowodować magiczne istoty? 

Przyznam się bez bicia, że nagle obejrzałam film, a dopiero niedawno zapoznałam się ze scenariuszem. Jak dla mnie nie było to wcale takie złe rozwiązanie, ponieważ mogłam lepiej odnaleźć się w całej historii i łatwiej przychodziło mi wyobrażanie sobie tych wszystkich magicznych istot. Powiem Wam także coś innego wielką fanką Harry'ego Pottera nie jestem, a jednak to uniwersum spodobało mi się o wiele bardziej. Jakoś bardziej zainteresowała mnie historia o magicznych zwierzętach, niż o kolejnym wyjątkowym chłopcu, który musi zniszczyć największego wroga.


Ogólnie trudno powiedzieć jacy tak naprawdę byli bohaterowie po scenariuszu, ponieważ przy takiej formie to aktorzy ukazują całą psychologię całej postaci. Jakbym tak w skrócie miała cokolwiek o nich powiedzieć, to Newt to taka ciepła kluseczka, ale w dobrym znaczeniu, bo to dodało mu wielkiego uroku osobistego. Za to nieźle wnerwiała mnie Tina swoim wtrącaniem się, zachowaniem poukładanej panienki i wzorowej pracownicy. Naprawdę działała mi na nerwy. Kowalski zaś był takim zabawnym dodatkiem, którego naprawdę polubiłam i było mi bardzo przykro z powodu końcówki.


"Lecz tam, gdzie jest światło, zawsze musi być cień."


Muszę również powiedzieć coś na temat wydania tej książki, ponieważ jest rewelacyjne. Twarda oprawa, złote dodatki, cudowne ozdobniki w środku i ilustracje. Naprawdę oprawa graficzna jest rewelacyjna! Już nie mogę się doczekać aż w moje łapki wpadnie kolejna część, ponieważ drugiej części jeszcze nie oglądałam i jestem ciekawa, czy kolejność zmieni coś w moim odbiorze :)


Także podsumowując, książka jest naprawdę dobra, pomimo, że jest to tylko scenariusz. Czyta się go lekko i bardzo przyjemnie. Strony uciekają z zawrotną szybkością i można ją pochłonąć w jeden wieczór. Jak dla mnie to świetna alternatywa dla osób, która za Harrym Potterem nie przepadają, jak i dla fanów, którym brakuje magii i Hogwartu.

Link do opinii

Główny bohater wrócił z podróży do około świata w poszukiwaniu magicznych stworzeń. W Nowym Jorku miał być krótko, niestety ginie jego magiczna walizka, która jest pełna fantastycznych zwierząt, a co najgorsze stwory zaczynają z niej uciekać. To powoduje ogromne kłopoty.
Książka w formie scenariusza, czyta się błyskawicznie. Cały czas coś się dzieje, nie ma mowy o nudzie w tej książce. Historię polecam nie tylko fanatykom niezwykłych zwierząt, lecz wszystkim magioholikom ;).
Dziś krótko lecz myślę że konkretnie. Poprostu nie chcę wam też zbyt dużo zdradzić. A jeszcze chcę dodać, że osoby które przeczytały tę książkę nie jako scenariusz tylko w formie spisu zwierzą i się zawiodły. To ta książka, to zupełnie coś innego ! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2017-07-18,
Tydzień temu (po kilku miesiącach odwlekania) w końcu usiadłam przed telewizorem i włączyłam Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Do filmu podchodziłam z niesłuszną (jak się okazało) rezerwą, bo jako wierna potterhead nie mogłam wyobrazić sobie filmowej historii bez Rona, Harry'ego i Hermiony. Oczywiście przedstawioną historię wchłonęłam jak gąbka, ciesząc oczy nie tylko pięknymi sceneriami Nowego Jorku z lat XX, ale również imponującą grą aktorską zarówno Eddiego Redmayne'a w roli Newta Scamandera, jak i Dana Foglera czy Katherine Waterstone. W oczekiwaniu na drugą część filmu z przyjemnością sięgnęłam po przepięknie wydany oryginalny scenariusz do Fantastycznych zwierząt napisany przez samą J.K. Rowling. Cała historia zaczyna się w chwili, gdy Newton Scamander przybywa do Nowego Jorku, mając przy sobie jedną, podniszczoną walizkę, która dla potencjalnego złodzieja na pewno nie byłaby żadnym łupem. Mimo jej opłakanego stanu dla samego Scamandera przedmiot ten był cenniejszy niż wszystko, co do tej pory stanowiło o jego majątku, ponieważ jej wnętrze jest schronieniem dla zagrożonych wyginięciem magicznych stworzeń, które czarodziej wyłapywał podczas swoich licznych podróży. Pech chce, że z jej środka wydostaje się żądny złota niuchacz, a to z kolei staje się przyczyną pomyłki, której ofiarą pada magizoolog, a oprócz niego niemag - Jacob Kowalsky. Od tej chwili zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem, od którego zależy nie tylko życie zwierząt zamkniętych w walizce Newta, ale także mieszkańców Nowego Jorku. Oryginalny scenariusz do Fantastycznych zwierząt to podzielona na akty historia, którą czytelnik mógł poznać podczas prawie trzygodzinnego seansu filmowego. Dzięki temu, że został on wydany kilka miesięcy po premierze filmu, zapaleni fani po raz kolejny mogli stać się świadkami rozgrywanych wydarzeń i to bez potrzeby włączania filmu - chociaż moim zdaniem czytanie scenariusza z równoczesnych oglądaniem tego na ekranie jest niezłą frajdą. Osoby, które w książce szukają czegoś, czego być może nie dostrzegli podczas seansu, mogą poczuć się delikatnie zawiedzione, ponieważ 296 stron scenariusza to dosłowne spisanie fabuły filmowej z podziałem na role. Na pozostałe oprócz standardowych podziękowań składają się mały słownik terminów filmowych, a także wyszczególnienie nie tylko najważniejszych członków obsady, ale również ekipy, która w pocie czoła pracowała nad tym, by widzowie na całym świecie mogli po raz kolejny podziwiać magiczny, czarodziejski świat. Nie mogę nie wspomnieć także o przepięknej oprawie graficznej książki niesamowicie ubogacającej jej wnętrze, za którą odpowiada pracownia grafiki MinaLima. Sprawia ona, że lektura staje się prawdziwą przyjemnością. Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalsze pozycje z magicznego świata J.K. Rowling, bo nie sądzę, żeby autorka zaprzestała pisania czegoś, co po pierwsze wpisało się w światowy książkowy kanon mający miliony fanów na całym świecie, a po drugie przynosi jej dochód, o którym nasi rodzimi pisarze mogą tylko pomarzyć - co jest smutne, ale niestety prawdziwe.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Northman
Northman
Przeczytane:2017-05-03,
Scenariusz filmu, na który każdy fan magii czekał od dawna. Tę krótką recenzję można by równie dobrze zatytułować bardzo krótko: "Uśmiech powraca" :) Świat wykreowany przez Rowling rządzi duszami i sercami czytelników od dawna. Każdy powrót do niego to frajda, radość, piękne wspomnienia. Nie inaczej jest i tym razem! Co przynosi powrót do świata magii? Historię wyprzedzającą "Harry'ego..." o siedem dekad. Siłą rzeczy inną niż znana wszystkim opowieść o Harry'm. Lecz równie ciekawą, a nawet porywającą! No i mamy tu starych, dobrych znajomych, jak choćby siejącego dopiero spustoszenia w świecie magii Grinewalda, czy młodego Dumbledore'a :) A w tym wszystkim jest Newt Skamander, który przybywając do Nowego Jorku gubi walizkę, z której na wolność wydostają się zebrane przezeń magiczne zwierzęta... :) Co dalej? Sprawdźcie sami :) "Fantastyczne zwierzęta..." przypominają nieco formułą "Harry'ego Pottera i Przeklęte Dziecko". Scenariusz to scenariusz, czy to filmowy, czy dotyczący sztuki teatralnej. Czyta się to inaczej, przyznać trzeba, lecz to nie oznacza, że źle. Wręcz bardzo dobrze. Po prostu szybko. Brakuje może trochę opisów jak w klasycznej fabularnej książce, lecz taka już specyfika tej formy. Komuś kto, tak jak ja, szalenie lubi np. klasykę i, dajmy na to, rozpisane na sceny i role dramaty czy komedie, forma scenariusza nie stanowi najmniejszego problemu :) Fanom magii nie trzeba polecać :) Sięgną na pewno (o ile już nie sięgnęli). Lecz niezdecydowanych ZACHĘCAM! Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki! Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/05/fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc.html Zapraszam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-04-15,
FANTASTYCZNY SCENARIUSZ WŁAŚNIE SIĘ ZNALAZŁ Chociaż seria o Harrym Potterze ostatecznie zakończyła się w roku 2007, J.K Rowling nie zapomniała o stworzonym przez siebie bohaterze, którego pokochały miliony czytelników. Rok po publikacji finałowego tomu zaprezentowała światu krótkie opowiadanie ,,Harry Potter Prequel", kilka miesięcy później ,,Baśnie Barda Beedle'a", a od 2011 roku regularnie publikowała dodatkowe teksty na stronie Pottermore. Jednakże dopiero w zeszłym roku świat małego czarodzieja ożył na powrót, najpierw za sprawą scenariusza sztuki ,,Harry Potter i przeklęte dziecko", stanowiącego ciąg dalszy losów doskonale znanych bohaterów, a potem dzięki filmowi ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Teraz natomiast w ręce czytelników trafia scenariusz tego drugiego, napisany przez Rowling właśnie, a każdy miłośnik Pottera może nie tylko obejrzeć, ale także i przeczytać o tym, co działo się na siedem dekad przed wydarzeniami z ,,Kamienia filozoficznego". Czy warto? Tak! Trzeba jednak pamiętać, że to już coś zupełnie innego, niż główny cykl. Jest rok 1926. W świecie czarodziejów źle się dzieje. Grindelwald prowadzi swoje przerażające działania, a w Nowym Jorku szerzą się dziwne ataki na ludzi mogące ujawnić istnienie czarodziejów. W ten właśnie czas w mieście zjawia się badacz magicznych stworzeń Newt Skamander, który zamierza zatrzymać się tu na krótko po długie podróży dookoła świata. Przez długi czas odkrywał nowe gatunki, poznawał je, teraz w swojej walizce posiada całe mnóstwo ich przedstawicieli, jednak to właśnie one staną przyczyną jego kłopotów. Przypadkowe spotkanie z niejakim Jacobem Kowalskim doprowadza do zamiany walizek, a w efekcie wypuszczenia na wolność kilku niezwykłych istot. Przyciąga to uwagę zdegradowanej pracownicy MACUSA (Magicznego Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki) Tiny, która chcąc się wykazać, sama pakuje się w kłopoty, a los sprawia, że ostatecznie łączy siły z Newtem i nie-magiem Jacobem by odnaleźć zbiegłe stworzenia. Niestety, choć w MACUSA są tacy, którzy doskonale wiedzą co stoi za tajemniczymi atakami na ludzi, gotowi są oskarżyć o to Skamandera... Cieszę się, że choć Rolwing zaczęła rozbudowywać świat Harry'ego Pottera bądź to w formie sztuki scenicznej, bądź też filmów, tworzone przez nią fabuły nadal ukazują się w formie książkowej. Bez znaczenia jest, iż mamy do czynienia ze scenariuszem, a nie pełnoprawną powieścią, magiczny świat przez nią wykreowany powinien przede wszystkim istnieć na papierze. I istnieje. Jak się jednak prezentuje? Zacznijmy od tego, co wspomniałem już na wstępie: ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to nie ,,Harry Potter". Fabuła jest prostsza, nie ma tylu zagadek, nie jest też tak rozbudowana. Sam scenariusz można przeczytać w kilka godzin, a fabuła w pierwszej połowie sprawia wrażenie napisanej głównie po to, by ukazać jak najwięcej niezwykłych istot. Najciekawszy wydaje się wątek Gindelwalda, ten jednak szybko staje się tłem dla innych wydarzeń. Wraz z postępem opowieści akcja na szczęście rozkręca się, dochodzą nowe kwestie i pytania, a relacje między bohaterami stają się ciekawsze. Rozwiewają się także wszystkie ewentualne obawy: ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to historia naprawdę udana. Co jest w niej najlepszego? Wydaje się dojrzalsza, niż seria o Harrym. Kiedy zdarza się tu śmierć jednego z bohaterów nie jest ona bezkrwawym zgonem, a i nie zabrakło także lekko erotyzujących scen. Nie bójcie się jednak, ze znajdziecie tu treści przeznaczone dla dorosłych, ,,Zwierzęta..." wciąż pozostają publikacją dla dzieci i młodzieży, ale dojrzali czytelnicy znajdą tutaj dodatkowo niejedną rzecz skierowaną właśnie do nich. Kolejnym elementem, który muszę zaliczyć scenariuszowi na plus to powrót, choćby tylko na chwilę czy jedynie jako wzmianka w rozmowie znanych postaci (zresztą jak można było niedawno usłyszeć, w drugiej części pojawi się sam Dumbledore - grany przez Jude'a Law - a to pewnie dopiero początek). Grindelwald i jego działania ciekawią, bardziej jednak intryguje ukazanie świata czarodziejów z początków XX wieku. Widzimy zmiany, jakie zaszły na przestrzeni lat, a także podobieństwa - także te pomiędzy konkretnymi wydarzeniami czy postaciami nam już znanymi. Czy będzie to miało większe znaczenie dla treści, czas pokaże. Poza tym po prostu dobrze jest po raz kolejny powrócić do magicznego świata. Sama forma scenariusza, tak jak nie przeszkadzała mi przy ,,Przeklętym dziecku", tak i tutaj nie stanowi najmniejszej przeszkody. ,,Fantastyczne zwierzęta..." czyta się lekko, szybko i przyjemnie. Dobrze sprawdzają się też niezwykłe stworzenia, które stanowią przecież prawdziwego głównego bohatera historii, szczególnie że Rowling wprowadziła do historii kilka nowych istot. Samo wydanie natomiast dobrze wieńczy całość: twarda oprawa, stylizowane na lata 20. ubiegłego wieku przerywniki, do tego utrzymane w tej samej stylistyce ilustracje, wszystko to wygląda naprawdę znakomicie. Na koniec pozostają jeszcze ciekawe perspektywy na przyszłość, seria w końcu ma liczyć trzy do pięciu część (co robi wrażenie, zważywszy na fakt, że autorka rozwinęła tu jedynie pomysł z króciutkiego dodatku do przygód małego czarodzieja) i kto wie, czy nie odpowie wreszcie na pytania, jakie pozostawił po sobie ,,Harry Potter Preqeul" dziejący się w czasach młodości Jamesa i Syriusza. Byłoby miło. Póki co jednak polecam scenariusz ,,Fantastycznych zwierząt..." Waszej uwadze i żałuję tylko, że na ciąg dalszy trzeba poczekać dwa lata. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/15/fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc-oryginalny-scenariusz-joanne-kathleen-rowling/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2017-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Ależ żałuję, że znów mamy książkę w postaci scenariusza, bo opowieść jest cudowna. Zakochałam się w kreacji postaci Newta, Jacoba i Queenie, a zwierzęta i troskliwość jaką okazuje im Newt są największym atutem tego scenariusza. Znów ponarzekam, jak przy Harrym Potterze i przeklętym dziecku, że gdyby tylko wpleść więcej ducha w to dzieło literackie, kochałabym je równie mocno co całą serię o Harrym. Gdyby tylko była to pełnowartościowa książka... Byłoby idealnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ruda113
Ruda113
Przeczytane:2019-08-23, Ocena: 4, Przeczytałam,

Miła powtórka z filmu ;) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kamila9314
kamila9314
Przeczytane:2019-04-17, Ocena: 6, Przeczytałam,

Uwielbiam świat magii i jeśli tylko mam okazję z przyjemnością tam zaglądam. Dzięki książce „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” miałam szansę wrócić tam chociaż na chwilę.

Tym razem J.K.Rowling zabiera nas do Nowego Jorku lat 20, gdzie czarodzieje wciąż zmuszeni są ukrywać moce przed Jugolami, a miasto terroryzowane jest przez nieznaną nikomu moc. Mroczna siła zbiera coraz krwawsze żniwo.

Tymczasem do miasta przybywa magizoolog Newt Scamandera, a wraz z nim jego podopieczni- magiczne zwierzęta, które w naturalnych warunkach wyginęłyby bądź zostałyby zabite. Dopóki siedzą bezpieczne w magicznej walizce Newta wszystko jest w porządku. Co się jednak stanie gdy walizka zaginie, a zwierzęta wydostaną się na wolność?

Podobnie jak w przypadku „Przeklętego dziecka” autorka ukazuje przedstawione wydarzenia w formie aktów. Dzięki temu ani się nie obejrzymy, a już jesteśmy na końcu książki. Osobiście nie jestem przekonana do książki w formie scenariusza. Czemu? Mamy tutaj szczątkowe opisy otoczenia jak i bohaterów, poza tym nie wiemy za wiele o emocjach i psychice postaci. Niemniej jednak w książce znajdziemy sporą dawkę humoru, niezwykle sympatyczni bohaterowie jak Jacob, który skradł moje serce, są wplątywani w komiczne sytuacje, a niesforne zwierzęta dodają całej książce animuszu. „Fantastyczne zwierzęta” mają w sobie mnóstwo akcji, pozycja jest ciekawa i porusza wyobraźnię, postacie są odmienne i dobrze wykreowane. Książka oprócz tego porusza wiele ważnych tematów, ukazuje do czego może prowadzić izolacja i brak akceptacji społecznej.

Ogromnym plusem „Fantastycznych zwierząt” jest przyciagająca wzrok okładka i oprawa graficzna, wszystko prezentuje się znakomicie. Zdobienia i ilustracje nawiązują do śladow zwierząt, co zdecydowanie podnosi walory estetyczne ksiażki.

Każdy fan z przyjemnością powita te piekną książkę od Wydawnictwa Media Rodzina na swoim regale.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wsercuksiazki
wsercuksiazki
Przeczytane:2018-09-27, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - delov
delov
Przeczytane:2017-08-06, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2017-08-02, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Baśnie Barda Beedle
J.K. Rowling (Robert Galbraith)0
Okładka ksiązki - Baśnie Barda Beedle

"Baśnie barda Beedle'a" to zbiór pełen magii, poruszających opowieści, które wzruszają, bawią, a czasem przerażają i wywołują dreszcz lęku przed śmiercią...

Harry Potter i kamień filozoficzny (Gryffindor)
J.K. Rowling (Robert Galbraith)0
Okładka ksiązki - Harry Potter i kamień filozoficzny (Gryffindor)

Edycja specjalna z okazji dwudziestolecia wydania książki Harry Potter i Kamień Filozoficzny - pozycja obowiązkowa dla najwierniejszych fanów Hogwartu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy