Dzikie serca

Ocena: 4.83 (6 głosów)

"Tkwię w mojej najgorszej wersji piekła" Znasz ten stan, kiedy twoje życie rozsypuje się na kawałki, a ty desperacko chwytasz się jakichś fragmentów? Wiesz, jak to jest, kiedy twoje serce jest roztrzaskane a ty po prostu nie masz się czego złapać i czujesz totalną samotność, gdy ani miłość, ani rodzina nie dają ci nadziei, gdy tkwisz w swojej najgorszej wersji piekła? Tam jest Savannah, dziewczyna, która próbuje z ruin odbudować swoje życie. Jej matki nie ma, ojciec pije, a brat jest chory. W życiu Savvy brakuje też chłopaka, bo kto by chciał siedzieć z nią w takim bagnie. Savannah musiała zbudować grubą skorupę, żeby jakoś żyć, więc zdaje się, że nie ma do niej dojścia. Wtedy przydarza jej się Cameron, kolega ze szkoły i z totalnie innego świata, który próbuje zburzyć mury wokół niej. Savvy nie chce pozwolić sobie na zaufanie, bo może się okazać, że wszystko, co z takim trudem próbuje trzymać w ryzach, rozleci się z hukiem. Czy chociaż na milimetr wpuści go do swojego życia? "Czasem bywa ciężko. Można ogromnie troszczyć się o kogoś, wiele mu ofiarowywać... Nauczyłam się jednak, że miłość niekiedy nie wystarcza" Ta książka wbije Cię w fotel i nie puści do ostatniej strony. To trudna i niecukierkowa opowieść o prawdziwych problemach i o sile. Sile dzikiego serca.

Informacje dodatkowe o Dzikie serca:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2017-04-26
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7229-655-9
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: All in Pieces
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski

więcej

Kup książkę Dzikie serca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dzikie serca - opinie o książce

UCZUCIOWY ROLLERCOASTER

Powieść "Dzikie serca" Suzanne Young została zakwalifikowana do literatury młodzieżowej, choć moim zdaniem książka bardziej odpowiada kategorii Young Adult. Tytuł pasował mi do jednego z wyzwań czytelniczych, sięgnęłam więc po audiobooka i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona.

Savannah to nastolatka, której kilka lat temu zawalił się świat. Dziewczyna Opiekuje się swoim siedmioletnim braciszkiem Evanem, który jest dzieckiem specjalnej troski. Jej sytuacja rodzinna jest mocno skomplikowana. Matka odeszła nie radząc sobie z wychowywaniem syna. Ojciec nie mogąc pogodzić się z sytuacją popadł w alkoholizm. Mężczyzna nie dba o dom i dzieci, więc opieka nad Evanem spada na Savvy, dla której braciszek jest całym światem. Dziewczyna ma problemy z kontrolowaniem gniewu oraz panowaniem nad emocjami. Dzieje się tak szczególnie wówczas, gdy ktoś dokucza jej jedynemu bratu. Pewien przykry incydent z byłym chłopakiem powoduje, że Savannah musi opuścić swoje liceum i kończy naukę w Brooks Academy - szkole dla uczniów z problemami. W nowej szkole Savannah poznaje Camerona - chłopaka wywodzącego się ze środowiska ludzi bogatych. Oprócz dwojga zaufanych przyjaciół tylko on pragnie pomóc dziewczynie ogarnąć własne życie. Niestety szybko się okazuje, że bezgraniczna miłość do brata oraz heroiczne wręcz zabiegi i starania nad sprawowaniem jak najlepszej opieki nad siedmiolatkiem nie wystarczają...

Muszę przyznać, że historia opisana w powieści "Dzikie serca" wstrząsnęła mną i bardzo mocno zapadła mi w serce. Ta opowieść nie tylko pobudza do refleksji, ale także zmusza do analizy postępowań bohaterów. Problemy dosłownie mnożą się, a stawić im czoła stara się młoda dziewczyna, nastolatka, dla której braciszek jest najważniejszy na świecie. Savannah musi zmierzyć się z brutalnością życia, które często bywa bezwzględne i wymaga mnóstwa poświęceń, konsekwencji i samozaparcia. Niestety niejednokrotnie sytuacja ją przerasta, jednak Savvy nie poddaje się i chce za wszelką cenę dalej realizować swój plan.

Autorka zwraca naszą uwagę na wątek niesienia pomocy, często bezinteresownej, która pozwala zdjąć nam z przysłowiowych pleców ogromny ciężar. Bo przecież nie wstyd jest poprosić o pomoc, nie wstyd jest ją przyjąć i nie wstyd jest schować dumę do kieszeni, kiedy sytuacja tego wymaga...

Bardzo dobitnie i z pełną jaskrawością zostały ukazane stosunki na płaszczyźnie rodzic dziecko, a także szczególna więź łącząca rodzeństwo. Odpowiedzialność za młodszego braciszka, próba zastąpienia mu matki, zmaganie się z alkoholizmem ojca to tematy, którym warto poświęcić więcej uwagi. Ciekawie została pokazana także prawdziwa przyjaźń wśród rówieśników. Savannah i jej przyjaciele - R, Travis oraz Cameron tworzą naprawdę zgraną paczkę. Wywodzą się z różnych środowisk, a mimo to są sobie bliscy i mogą liczyć na siebie w każdej sytuacji. Wiele tu kontrastów, sporo trudnych emocji i mnóstwo spraw wartych przemyślenia.

Drażniły mnie trochę dialogi, które nie wypadły najlepiej. Zakończenie też nie należy do zbyt wyszukanych, a jednak strona merytoryczna i emocjonalna oraz podjęta tematyka bierze górę nad wszystkimi mankamentami. W mojej opinii jest to historia, po którą warto sięgnąć. Myślę, że zaciekawi nie tylko starszą młodzież, ale także dojrzałych czytelników.

Nie jestem co prawda zachwycona, że sięgnęłam po audiobook. W moim odczuciu lektorka zbyt mocno roztkliwiała się nad interpretacją przez co niektóre fragmenty stawały się mało wiarygodne. Dlatego zdecydowanie polecam wersję książki do samodzielnego czytania. Wówczas naprawdę docenicie wymowę tej historii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2017-05-22, Przeczytałam,

Jej matka odeszła. Ojca pochłonął alkoholizm. Wszystko co jej zostało, to młodszy, niepełnosprawny umysłowo brat, choć przywiązanie do chłopca ma swoje konsekwencje. Życie Savvy mogłoby być lepsze. Czy pojawienie się w nim Camerona zmieni sytuację na lepsze?

Suzanne Young poznałam za sprawą genialnej „Plagi samobójców”- książki, która mocno utkwiła mi w pamięci i którą bardzo ciepło wspominam. Nie byłam pewna, czego spodziewać się po jej najnowszej powieści, znacznie odbiegającej fabułą od poprzedniczek.

Najbardziej obawiałam się, że akcja książki zostanie zdominowana przez uczucie rodzące się między Savvy a Cameronem, jak to często bywa w książkach młodzieżowych. Young działała jednak na tym polu bardzo ostrożnie, subtelnie podchodząc do relacji między bohaterami. Wszystko odbywa się z wielkim wyczuciem, nie nachalnie. Savvy i Cameron zbliżają się do siebie poprzez przyjaźń, a cała ich relacja jest niezwykle urocza, wdzięczna i wzbudzająca u czytelnika uśmiech.

Bardzo ciekawiło mnie, jak autorka poradzi sobie z tym trudnym środowiskiem, w którym przyszło funkcjonować dziewczynie. Rozbita rodzina, chory braciszek, szkoła kojarząca się z marginesem społecznym, a do tego były chłopak, który zdecydowanie nie zamierza się odczepić. I tym razem autorka sprawiła się wyśmienicie, bardzo dobrze oddając dysfunkcyjny klimat środowiska Savanah. Wątki dotyczące jej rodziny, braku pieniędzy, niewesołej sytuacji w szkole zrobiły na mnie spore wrażenie i wzbudziły sporo emocji, ale nie okazały się na tyle przerysowane by razić czy wywoływać niepotrzebne uczucie litości.

Savvy to wspaniała dziewczyna. Troskliwa, dojrzała, zdeterminowana do osiągnięcia celu. Na kolejnych kartach powieści przekonujemy się, jak dobrze radzi sobie ze skomplikowaną codziennością i sytuacją niegodną pozazdroszczenia, wszystkie swoje działania ukierunkowując na pomoc młodszemu, niepełnosprawnemu braciszkowi. Nie ukrywam, że ten wątek zainteresował mnie najbardziej. Wiele książek młodzieżowych okazuje się dość banalnymi, natomiast Young wykreowała powieść ukazującą codzienność nastolatków z innej, trudniejszej strony.

Tą historią autorka daje nam do zrozumienia, że nie zawsze jest łatwo, a osiągnięcie celu często wymaga sporo wysiłku i nakładu pracy. Pokazuje zdeterminowanych, silny bohaterów, którzy często mają pod górkę. A jednak, choć fabuła książki mocno została naznaczona smutkiem i melancholią, nie brak jej pewnej dozy optymizmu i przebłysku nadziei, pozwalających nam spojrzeć na tę opowieść w inny sposób.

Young pisze lekko, bardzo dobrze oddając charakter nastoletniego świata. Jej bohaterzy nie są przesadnie dojrzali, choć musieli szybciej dorosnąć. Widać, że to młodzież, w dużej mierze za sprawą podejścia do pewnych spraw i języka, jakim posługuje się na co dzień. Cieszę się, że miałam okazję poznać historię Savvy i kolejny raz uwierzyć w powieści młodzieżowe. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2017-04-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam, Recenzenckie,

Prawdziwe życie.

Suzanne Young miałam okazję poznać dzięki serii Program. Te książki zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie, dlatego bez wahania sięgnęłam po kolejną książkę tej autorki. ,,Dzikie serca" to coś innego niż dystopijna seria. Przy tej książce może nam pęknąć serce. Jest wzruszająca, jest prawdziwa. Dla mnie jest idealna.

,,Jestem duchem błąkającym się po moim własnym życiu."

Savannah chodzi do szkoły dla trudnej młodzieży. Znalazła się tam, po tym, jak jej były już chłopak obraził jej niepełnosprawnego braciszka. Savvy dźgnęła go ołówkiem. Choć dziewczyna jest młoda ma cały dom na głowie, w tym wychowywanie młodszego brata. Ojciec pije, a matka ich porzuciła. Gdy poznaje Camerona, ten próbuje do niej dotrzeć. Jednak dziewczyna odgrodziła się od świata, uczuć i chłopaków potężnym murem.

,,Nie patrzy na mnie, ale i tak mnie widzi. Zawsze mnie widział."

Choć ogólny zarys fabuły ,,Dzikich serc" może nie wydawać się wyjątkowy, to Suzanne Young sprawiła, że jej powieść jest inna, intrygująca. ,,Dzikie serca" to książka przepełniona emocjami. Zaskakuje nas wszystkim - fabułą, bohaterami, akcjami, emocjami. Ja się wprost zakochałam w tej lekturze. Czyta się ją bardzo szybko, jest interesująca i wciąga bez granic. Suzanne Young ma niesamowitą lekkość pióra, co czuć na każdej stronie. Polubiłam jej styl pisania już przy poprzednich książkach - jest wręcz hipnotyzujący.  I ,,Dzikie serca" takie są - hipnotyzujące.

,,Ale gdy Evan się urodził i gdy już wiedziała, że nie będzie ,,normalny", skazała kwiaty na śmierć. Razem z nimi umarła nasza rodzina."

Bohaterowie powieści to bardzo dobrze wykreowane postacie. Główna bohaterka to młoda dziewczyna, której życie dało nieźle w kość. Ma młodszego braciszka, który nie rozwija się jak inne dzieci. W książce idealnie jest pokazana więź jaka łączy rodzeństwo. Siostra odda wszystko dla niepełnosprawnego brata, stanie w jego obronie w każdej chwili. Autorka zadbała, by ta więź była bardzo wyjątkowa i silna. Bardzo spodobał mi się ten wątek. Wątek Savannah i Camerona również zasługuje na wyróżnienie. To subtelna przyjaźń, która powoli przeradza się w coś więcej. Nie mamy tutaj zakochania w stylu typowego romansidła, jednak ja tej parze kibicowałam do końca. I kolejny wątek, który bardzo mi się spodobał to przyjaźń między Savannah, Rethą i Travisem. Takich przyjaciół pragnął by każdy czytelnik. Suzanne Young znowu zadbała o każdy szczegół ich przyjaźni. Widzimy oddanie, pomoc, oparcie. Prawdziwa przyjaźń jest piękna i to możemy dostrzec w ,,Dzikich sercach".

,,Dzikie serca" to kolejna książka, w której mamy do czynienia z chorobą. To ostatnio dość popularny trend na rynku literatury. Choć w ,,Dzikich sercach" choroba nie dotyczy bezpośrednio głównej bohaterki, to jednak bardzo na nią oddziałuje. Jej młodszy brat jest chory, a ona czuje się za niego odpowiedzialna. Staje w obronie braciszka, nawet gdy jest słownie obrażany. Musi się nim opiekować i przez to cały jej świat kręci się wokół niego. Ta dziewczyna jest bardzo silna i dobra, i choć raz zawiniła to widać jakie ma ogromne serducho. Bardzo polubiłam główną bohaterkę za jej charakter, siłę i determinację.

,,Czasami musimy podymić, powalczyć. Bez tego się nie obejdzie. Kiedy ludzie widzą, że jesteś potulna, traktują cię źle, nie mają szacunku. To jedyny sposób, żeby sobie ten szacunek zaskarbić. Nawet jeśli bierze się on z ich lęku."

Autorka skupiła się głównie na ważnej wartości jaką jest przyjaźń. Przyjaźń między Savannah, Rethą i Travisem to prawdziwa przyjaźń, której można pozazdrościć. Przyjaciele są sobie oddani, wspierają się. Mamy również wątek budowania przyjaźni. Savannah i Cameron budują swoją przyjaźń spokojnie i bez pośpiechu. Poznają siebie, swoje tajemnice i starają się siebie zrozumieć. I oczywiście przyjaźń rodzeństwa. Choć braciszek Savannah jest niepełnosprawny to autorka idealnie pokazała, jak bardzo rodzeństwo jest sobie oddane, jak bardzo są ze sobą zżyci.

,,On nie tylko na mnie patrzy, mam wrażenie, że mnie naprawdę widzi."

Książka mnie zachwyciła i jestem nią naprawdę zauroczona. Nie jest przygnębiająca, ale wywołuje przeróżne emocje. Polecam ją każdemu czytelnikowi, bo to lektura warta przeczytania. Jest w niej wiele wartości, którymi warto kierować się w życiu. Każdy czytelnik powinien raz na jakiś czas zagłębić się w lekturze, która pokazuje codzienność, choć nie kolorową, to jednak zawsze jest to rzeczywistość. Szczerze polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Jupijux
Jupijux
Przeczytane:2018-02-21, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2018,

Bardzo dobra , wzruszająca pełna mądrości a postaci realistyczne.

Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2023-09-02, Ocena: 4, Przeczytałam, Moje 2023,
Avatar użytkownika - Kitty_01
Kitty_01
Przeczytane:2019-03-29, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2018-12-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 2018, Dla młodzieży,
Avatar użytkownika - Faraons
Faraons
Przeczytane:2018-07-28, Przeczytałam, 26 książek 2018,
Inne książki autora
Epidemia
Suzanne Young0
Okładka ksiązki - Epidemia

W świecie przed Programem… A gdyby ktoś wymazał z Twojej pamięci wszystkie wspomnienia i potraktował Cię jak pionka w prowadzonej przez siebie...

Remedium
Suzanne Young0
Okładka ksiązki - Remedium

Czy można wcielać się w różne postaci, nie tracąc swojej własnej tożsamości? W świecie przed Programem… Siedemnastoletnia Quinlan McKee...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy