Dzikie psy

Ocena: 5.8 (5 głosów)

Tylko dziki pies potrafi przechytrzyć czającego się w mroku strzelca.

To miało być sentymentalne spotkanie po latach i wymarzony sylwestrowy wieczór na koniec trudnego roku. Za oknem mróz i śnieg, a w urokliwie położonym domu nad jeziorem kilkoro przyjaciół, których łączy zagadkowa historia. Błogi nastrój burzą cztery wystrzały i szybko okazuje się, że nie były to fajerwerki.

Fotoreporter wojenny Kuba Krall i podkomisarz Inga Rojczyk ruszają wydeptanym w śniegu krwawym tropem. Wikłają się w intrygę, która prowadzi od zaginionego chłopca z imigranckiej rodziny do prywatnych tajemnic, o jakich każdy wolałby zapomnieć.

Zamarznięte, przykryte grubą warstwą śniegu jezioro znowu staje się świadkiem niepokojących wydarzeń.

Rok po świetnie przyjętym Czerwonym Jeziorze - nagrodzonym podczas Warszawskiego Festiwalu Kryminału - Julia Łapińska powraca z nową powieścią w okolice Bornego Sulinowa. Sugestywnie oddana atmosfera skutego lodem krajobrazu i precyzyjnie nakreślone psychologiczne portrety bohaterów to punkt wyjścia dla historii, która pochłania bez reszty jak ciemna, mroźna noc.

Informacje dodatkowe o Dzikie psy:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788326841361
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Dzikie psy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dzikie psy - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2023-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

Julia Łapińska, debiutując powieścią kryminalną „Czerwone jezioro” zachwyciła nieszablonową fabułą nie tylko mnie i wielu innych czytelników, ale w pierwszej kolejności jury konkursowe Wydawnictwa Agora, zdobywając absolutnie zasłużenie pierwszą nagrodę. Dzięki temu zresztą książka została wydana i mogliśmy cieszyć się jej lekturą. Już wtedy wiedziałam, że po drugą część cyklu z fotoreporterem wojennym Kubą Krallem i towarzyszącą mu podkomisarz Ingą Rojczyk sięgnę z olbrzymią przyjemnością.

Czy „Dzikie psy” spełniły moje oczekiwania? Absolutnie tak! Podobnie jak pierwsza część, to dużo więcej niż zgrabnie napisany kryminał czytany dla relaksu. Autorka niczym mitologiczna Kasandra roztacza przed czytelnikiem wizję zdarzeń, które pod koniec roku 2014 wydają się nieuzasadnioną przepowiednią, a już w kolejnych miesiącach stają się faktem.

Szczególnie w spokojnym przysypanym białym puchem Bornem Sulinowie w przededniu zabawy sylwestrowej na powitanie 2015 roku jej uczestnicy nie spodziewają się tragedii, która dotknie ich bezpośrednio. Która zataczając coraz większe kręgi odsłoni nie tylko tajemnice skrywane przez bohaterów, ale przede wszystkim bezwzględny spisek mający wywołać oczekiwany efekt polityczny.

Autorka obnaża naszą ksenofobię i lęki, które żarliwie podsycane i kierunkowane stają się bronią w walce o władzę. Bronią używaną przez ludzi, którzy nie cofną się przed niczym mając przed oczami własne cele. Tematyka uchodźców odmieniana jest przez wszystkie przypadki ukazując ludzkie tragedie, argumenty wygłaszane za i przeciw i konsekwencje zaangażowania mediów.

Wielowymiarowi i nieidealni bohaterowie odsłaniają przed nami swoje emocje i motywacje, na których dużym cieniem kładzie się bolesna i nadal nierozliczona przeszłość. I to właśnie emocjami, a nie brutalnością zbrodni ta historia tak porywa, stwarzając przestrzeń dla refleksji nad kondycją współczesnej Polski i panujących w niej nastrojów społecznych. Warto zaznaczyć, że powieść została ubrana w idealny tytuł, który nabiera wiele znaczeń trafnych i odmiennych zarazem, a jej barwny i lekki język daje niesamowitą przyjemność odbioru.

Jeśli jeszcze nie poznaliście twórczości autorki, to gorąco zachęcam, nie tylko dla relaksu, ale przede wszystkim zawartych w niej wartości.

Link do opinii

Julia Łapińska debiutowała w ubiegłym roku powieścią „Czerwone jezioro” – był to debiut doskonały. Po doskonałym debiucie trudno napisać coś lepszego. Udało się! „Dzikie psy” to jeden z najlepszych kryminałów, jakie ostatnio czytałam.

Muszę przyznać, że na początku irytowała mnie polityka, obecna w powieści. Autorka w jednym z wywiadów tłumaczy skąd wzięła się obecność polityki w kryminale i ja to tłumaczenie kupuję, rzeczywiście nie da się chyba od tego uciec.

„Dzikie psy” to druga część z Jakubem Krallem  i Ingą Rojczyk w rolach głównych, pojawią się też bohaterowie znani z poprzedniej części. Akcja rozpoczyna się w sylwestrowy wieczór, kiedy to spokój gości budzą wystrzały. Niestety nie są to fajerwerki. Rozpoczyna się śledztwo, pojawiają się nowe wątki w sprawie.

Autorka wykorzystała stary i ograny motyw zamkniętej małej społeczności, w której dochodzi do zbrodni i wszyscy wiedzą, że winny jest wśród nich. Okazuje się, że stary i ograny motyw można napisać arcyciekawie, kreując całą gamę niebanalnych bohaterów.

Nie ma się co rozpisywać – to jest doskonała powieść, pełna ciekawych wątków, poruszająca wiele ważnych tematów. Nie znajdziecie tu drastycznych opisów, tylko wartką akcję i ciekawą zagadkę. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2023-05-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 2023,

Z pełną premedytacją dodaję do oceny książki jeden punkt - za poruszanie ważnych tematów społecznych i politycznych. Bardzo trafnie zostało oddane na jakich obrzydliwych, rasistowskich, ksenofobicznych hasłach doszli to władzy ci, którzy teraz doprowadzają nasz kraj na skraj demokracji. I jakże trafnie został oddany ich radykalizm. 

Książka napisana sprawnie, ciekawi bohaterowie, wartka akcja. Zawiera wszystko to, co powinien mieć dobry kryminał. Widać, że w przypadku Julii Łapińskiej wygrana w konkursie na powieść sensacyjną Wydawnictwa Agora i pokonanie 500 konkurentów nie było przypadkowe. Mam nadzieję, że Dzikie psy doczekają się wielu wyróżnień. Czekam na następne powieść Pani Julii. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2023-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam,

Druga książka Julii Łapińskiej pt. ,,Dzikie psy" to kryminał, drugi tom cyklu o fotografie Kubie i policjantce Indze, który był zapoczątkowany ,,Czerwonym Jeziorem". Książka jednak z debiutem powiązana jest bardzo luźno, więc bez problemów sprawdzi się też jako powieść osobna. A jest to tytuł zdecydowanie warty uwagi! Historia toczy się w Bornem Sulinowie na przełomie 2014 i 2015 roku. W czasie sylwestra dochodzi tam do zabójstwa, jak i zaginięcia chłopca z okolicznego ośrodka dla uchodźców. Zagadka kryminalna jest dobrze przemyślana, solidnie zbudowana i całkiem spokojnie poprowadzona, jednak zdaje się, że te wąskie ramy typowego kryminału są tylko pretekstem, by pogadać o tematach ważnych. A są nimi przede wszystkim: podejście Polaków do uchodźców, którzy chcą schronić się w naszym kraju, jak i ogólnie rasizm i dyskryminacja inności. Temat przedstawiony jest z reporterskim zacięciem i może dlatego właśnie robi tak wielkie wrażenie, tak mocno wstrząsa czytelnikiem, z przerażającą dokładnością odrysowuje nieczułość i egoizm społeczeństwa. Oczywiście książka jest dobrze wyważona, mimo trudnych tematów w ostatecznym rozrachunku nie przytłacza, a główne postacie serii, czyli fotograf Kuba Krall i policjantka Inga Rojczyk wzbudzają sympatię i pobudzają ciekawość co do ich dalszych losów. Czekam na trzecią książkę autorki!

Link do opinii

Jak widać Kuba Krall powrócił. Pierwszy tom ,,Czerwone jezioro", który jest również debiutem Autorki wywarł na mnie ogromne wrażenie. Ukazanie się kolejnej części to jak uśmiech losu.

 

Tym razem zostałam zaproszona na sylwestra do Kuby, jednak jak to w kryminale potrafi być, a nawet bardzo dobrze gdy tak jest, padł trup. Kto? Dlaczego? Po co?

 

No uwielbiam!!! Tyle w temacie mojej sympatii do Autorki i jej pióra.

 

To była książka jaką celebrowałam, chłonęłam słowa, miejsca, zdarzenia... Zanurzyłam się w bohaterów, pogrzebałam w ich umysłach, emocjach. To była radość czytania w czystej postaci.

 

Książki Autorki mają głębię. Postacie są pełne i soczyste, język płynny i swobodny, opisy nadzwyczaj plastyczne i nigdy nużące. To powieść w której cieszy kultura słowa. Do tego wiele wątków, które skrywają swoje połączenia i dają możliwość własnej dedukcji. Intryga paluszki lizać!!!

 

Jeśli mam użyć świątecznego porównania to jeśli powieści są serniczkiem to ta książka jest serniczkiem bez rodzynek, poezją nie zakłóconą obecnością osób trzecich ( czytaj....zbędnych rodzynek).

 

Dla mnie to wypasione, bezrodzynkowe 10/10

 

Ps. Bardzo przepraszam amatorów rodzynek, staram się Was zrozumieć.....ale ciężko mi to idzie ?

Link do opinii
Inne książki autora
Czerwone Jezioro
Julia Łapińska0
Okładka ksiązki - Czerwone Jezioro

WYŁONIONA Z BLISKO 500 ZGŁOSZEŃ ZWYCIĘŻCZYNI I KONKURSU NA POWIEŚĆ SENSACYJNĄ WYDAWNICTWA AGORA! Jakie ciemne sprawki łączą uczestników ekskluzywnego...

Czarny portret
Julia Łapińska0
Okładka ksiązki - Czarny portret

CZUŁ, ŻE PRZESZŁOŚĆ ZNÓW STANIE NA JEGO DRODZE I BARDZO SIĘ TEGO OBAWIAŁ Tajemniczy sponsor i morderstwo w luksusowym hotelu w Kołobrzegu. Kuba Krall...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy