Miłościwie nam panujące królowe romansu powracają z nową powieścią Dzika przygoda pełną mocnych wrażeń i gorących uczuć. Szykujcie się na szaloną wyprawę do skalnych kanionów i pod rozgwieżdżone niebo Utah! Idealna pozycja dla fanek Emily Henry oraz Ali Hazelwood
Lily, wychowana przez fanatycznego poszukiwacza skarbów, nie odziedziczyła po zmarłym ojcu ani pasji do jego nietypowej profesji, ani pokaźnej sumy pieniędzy. Ale ta dziewczyna wie, jak sobie radzić! Korzystając z narysowanych przez ojca map, prowadzi wycieczki w Parku Narodowym Canyonlands dla głodnych wrażeń turystów. Dzięki temu jakoś wiąże koniec z końcem, wciąż nie zarabia jednak tyle, by móc odkupić ukochane, utracone przed laty, ranczo.
Leo jest przypadkowym uczestnikiem jednej z organizowanych przez Lily wypraw. Ona rozpoznaje w nim mężczyznę, którego kiedyś kochała, on pragnie ponownie spróbować szczęścia z jedyną dziewczyną, która podbiła jego serce. Jednak Lily nigdy mu nie wybaczyła rozstania, a teraz myśli wyłącznie o biznesie i jasno stawia sprawę: do niczego między nimi nie dojdzie.
Podczas tej tygodniowej eskapady Lily i Leo zostaną wystawieni na próbę. Czy skorzystają z drugiej szansy, jaką da im los? Zapewniamy: nie pożałujecie wyprawy z Leo i Lily!
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Something Wilder
Tłumaczenie: Aleksandra Dzierżawska
W ostatnim czasie bardzo polubiłam książki tych autorek, więc chociaż nie jestem fanką przygodówek, to jednak zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę.
Nie jest to typowy romans, ponieważ właściwie stanowi on jedynie dodatek do przygody i tego ogromu wrażeń, które przeżywamy wraz z bohaterkami oraz pięknych, a zarazem niebezpiecznych miejsc, które wraz z nimi odwiedzamy.
Ale skoro książka jest romansem to porozmawiajmy trochę o tym! Główna bohaterka Lily jest córką znanego poszukiwacza skarbów, która niestety sama nie złapała bakcyla i nie podziela z nim jego pasji.
Po stracie ukochanego rancza zajęła się organizowaniem wycieczek wraz ze swoją przyjaciółką Nicole.
kiedy okazuje się, że uczestnikiem jednej z nich jest Leo, jej miłość sprzed dekady, dziewczyna sama nie wie, czy jest to najlepszy czy najgorszy dzień w jej życiu.
Ta książka jest zdecydowanie inna niż pozostałe, które wyszły spod pióra tych autorek. Historia oczywiście ma dużo wspólnego z miłością i romansem, ale tutaj na pierwsze skrzypce gra jednak przygoda i miłość rodzicielska.
Domyślam się, że przez to wielu osobom może się po prostu nie spodobać, ale naprawdę warto dać jej szansę. Chociażby po to, żeby dowiedzieć się, czy Duke Wilder faktycznie znalazł i ponownie ukrył prawdziwy skarb, a Lily i Leo odnaleźli zagubioną mapę do swoich serc.
Najbardziej queerowa historia miłosna XXI wieku.Trzy lata temu rodzina Tannera Scotta przeprowadziła się z Kalifornii do mormońskiego Provo, przez co biseksualny...
Czasami namiętna noc w Vegas to nie koniec szalonego dnia, ale początek nowego życia. . . Lola i Oliver chętnie gratulują sobie zdrowego rozsądku...
Przeczytane:2022-11-15, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Wakacje na Zachodzie, czyli dla każdego coś miłego?
„Było w tym kanionie coś, co sprawiało, że miał chęć go przemierzać, odkrywać, skakać z jednego majestatycznego czerwonego wzniesienia na drugie, a później przenieść się w dół, do najprawdziwszego labiryntu pełnego kuszących zakamarków. Ten krajobraz zarówno zachwycał, jak i budził grozę”.
Duet Christina i Lauren świetnie sprawdza się, tworząc romansowe przygody w różnych „okolicznościach przyrody”. Można się pośmiać i zrelaksować, czyli ich książki są dla mnie idealną odskocznią od mocnych thrillerów i mrocznej sensacji.
Dzika przygoda to firma specjalizująca się w turystycznych wyprawach. Lily i jej pracownica Nicole zabierają na pustynię do Parku Narodowego Canyonlands mieszczuchów, którzy chcą się wyrwać z miasta, przeżyć niezapomnianą przygodę, integrować się z naturą i szukać legendarnych skarbów. Firma działała 7 lat, ale Lily chciała już czegoś innego, marzyło jej się spokojne życie na ranczu i opieka nad końmi. Jednak ze względów finansowych przyjęła kolejne zlecenie, podczas którego w jednym z uczestników rozpoznaje swoją dawną wielką miłość. Do tej pory nie wybaczyła mu nagłego rozstania, ale wychodzi z założenia, że biznes to biznes. Co z tego wyniknie?
Podróż nieślubna była lekką i przyjemną lekturą pełną humoru. Miłość na święta otulała jak ciepły koc i rozgrzewała niczym herbata z imbirem. Wzór na miłość to była książka z fajnym pomysłem, ale jak dla mnie pisana trochę na siłę. Była pełna schematów, a stopień przewidywalności wręcz porażał. Słowem: niewypał. Trochę się zniechęciłam do Autorek, ale mimo to zdecydowałam się sięgnąć po Dziką przygodę i na szczęście się nie zawiodłam. Świetny i niebanalny pomysł na fabułę oraz miejsce rozgrywającej się historii. Szybkie zwroty akcji pełne brawurowych ucieczek, zagadek, łamigłówek, szyfrów i tajemnic. Czasem toczące się wydarzenia potrafiły mnie zaskoczyć. Na dodatek ciekawie zostali wykreowani bohaterowie. Humor i gagi sytuacyjne spowodowane charakterkiem Waltera i ciętym językiem Nicole nie raz wywołały szczery i szeroki uśmiech na twarzy. Autorski duet w pełni się zrehabilitował.
Może książka mnie nie powaliła na kolana, ale jednak dzięki Autorkom poznałam uroki Parku Narodowego Canyonlands. Co prawda, oglądając tylko zdjęcia i filmiki odszukane w internecie, jednak rozległe pustynne obszary poprzecinane rzekami zrobiły na mnie spore wrażenie. Rzeczywiście można było w tym miejscu przeżyć fascynującą dziką przygodę.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję PORADNI K.