Dziewczyna sapera

Ocena: 5.43 (7 głosów)

Saper może pomylić się tylko raz. A jego dziewczyna?

Inga, tłumaczka i absolwentka filologii orientalnej, wyrusza na misję do Afganistanu. Na miejscu poznaje Wiktora, przystojnego sapera, który od pierwszej chwili ją intryguje. Wspólnie spędzany czas, wyjazdy na patrole i towarzysząca im nieustannie aura niebezpieczeństwa zbliżają ich do siebie. Ale jak myśleć o romantycznej miłości, gdy każdego dnia trzeba nasłuchiwać odgłosów spadających bomb? Wojenna zawierucha to nie jedyna przeszkoda dla związku tych dwojga. Wrogów napotykają nie tylko za murami bazy, ale również wśród swoich. Wkrótce każde z nich będzie musiało zdecydować, ile jest w stanie poświęcić, by ocalić kiełkujące uczucie…

Informacje dodatkowe o Dziewczyna sapera:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-05-05
Kategoria: Romans
ISBN: 9788382199284
Liczba stron: 264

więcej

Kup książkę Dziewczyna sapera

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziewczyna sapera - opinie o książce

" Każdy na świecie podobno ma swoją drugą połówkę, niestety nie każdemu udaje się ją odnaleźć. "

Świetna książka! Świetni bohaterowie!
Gratulacje dla autorki! 😊 💚
Książka od pierwszych stron chwyta za serce. Czytając nie można się oderwać. A zakończenie? Było mega.
To historia o miłości, która zrodziła się podczas misji. W tym wszystkim znajdziemy również motyw relacji rodzinnych, intryg, cierpienia.
To książka, która wzrusza, uczy motywacji do działania.
Polecam z całego serca.
Uważam, że warto ją przeczytać.. 💚

Poproszę o więcej takich książek! 😊

Link do opinii

Inga po śmierci rodziców zamieszkuje w domu przyjaciela jej ojca. Wujek i ciocia dają jej dach nad głową, jednak życie z nimi nie jest piękne i kolorowe. Mężczyzna jest porucznikiem, nie znosi sprzeciwu, ma ogromne wymagania i tak naprawdę nic nie daje w zamian. Tylko kiedy jest na misjach, w domu panuje spokój.
Młoda kobieta kończy studia i zostaje tłumaczką. Bardzo chciałaby wyjechać na misję do Afganistanu, jednak wuj ma własne zdanie na ten temat i uważa, że się nie nadaje. Inga nie daje za wygraną i w końcu udaje jej się namówić mężczyznę i po odpowiednim szkoleniu wyrusza wraz z nim. Już od samego początku nie jest łatwo i nie licząc jednego mężczyzny, wszyscy omijają ją szerokim łukiem. Z Wiktorem nie tylko spędza lot, ale również mężczyzna pomaga jej się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Obije, ciągnie do siebie, jednak mężczyzna dziwnie się zachowuje. Raz jest miły i uczynny, innym razem chamski, odpychający. Dlaczego? Co połączy Ingę i Wiktora? Jak kobieta poradzi sobie w nowych, niełatwych warunkach? Co wymyśli jej wuj? Czy Inga podjęła słuszną decyzję, wyruszając na wojnę?

Książkę przeczytałam naraz, nie mogłam się od niej oderwać, a pod koniec była tak emocjonująca, że nie byłam, w stanie pohamować łez. To historia o tym, jak wygląda życie żołnierzy na wojnie, o przyjaźni, miłości, intrygach. Akcja dość szybka, z ciekawymi zwrotami (autorka niejednokrotnie mnie zaskoczyła, momentami byłam pewna, że wszystko potoczy się inaczej).

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Inga początkowo jest trochę zamknięta w sobie, wycofana, ma małą wiarę w siebie. Jednak pobyt w jednostce, poznanie żołnierzy, znajomość m.in. z Wiktorem ją zmieniają. Staje się twardsza, odważniejsza, zaczyna wyrażać własne zdanie. Mnie osobiście ta zmiana się podobała, a Ingę polubiłam.

„Dziewczyna sapera” to książka, z którą spędziłam bardzo miło czas i z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

Misje w Afganistanie na które wyjeżdża wielu Polaków nie są niczym przyjemnym, a przetrwają tam tylko najsilniejsi. Inga, tłumaczka za wszelką cenę chce tam wyjechać. W końcu umożliwia jej to jej przyszywany wuj, który nigdy nie obdarzył jej uczuciem. W drodze Inga poznaje przystojnego sapera Wiktora, który od razu wpadł jej w oko. One jemu zresztą też. Z każdym dniem poznają się coraz lepiej i stają sobie bliżsi. Tylko czy w miejscu w którym trwa wojna i terrorysta może zaatakować z każdej strony można pozwolić sobie na miłość? Czy naszym bohaterom się to uda?

Kiedy tylko zobaczyłam opis książki, czułam, że będę musiała ją przeczytać. Lubię tego typu powieści, choć ich tematyka nie zawsze przynosi happy end. Rina Dark napisała niezwykle emocjonalną powieść przy której uroniłam nie jedną, a wiele łez. Ogromnie zżyłam się z bohaterami tejże powieści i mocno trzymałam za nich kciuki.

Autorka opisuje nam życie na misji w Afganistanie, pokazuje, że tylko najsilniejsi żołnierze, jak i cała reszta biorących udział w niej ludzi może ją przetrwać. Nie każdy jest w stanie wytrzymać, bo to co tam może zobaczyć z całą pewnością może odcisnąć swoje piętno na całe życie. W Afganistanie kobiety nie mają praw, dzieci od małego są uczone przemocy, niejednokrotnie są zmuszani do samobójstwa. To okropne co tam się dzieje i jak wygląda tam życie. A jednak Inga tam jedzie jako tłumaczka. Nie spodziewała się jednak, że to będzie tak trudne i gdyby nie Wiktor, z całą pewnością by tam nie wytrwała. Ta misja ją odmieniła, zrobiła z niej twardą kobietę, która w końcu potrafiła zawalczyć o swoje. Nie obyło się bez przeszkód w postaci wroga, który chciał zniszczyć jej związek z Wiktorem. Ich uczucie rosło z każdym dniem, jednak nie oznacza to, że nie zostało wystawione na próbę i to nie jedną, a kilka.

Doskonała kreacja bohaterów. Inga to taka trochę zagubiona dziewczyna, ale w końcu nie miała łatwego życia. Szybko straciła w wypadku oboje rodziców, a pod swój dach przygarnął ją najlepszy przyjaciel ojca, który był porucznikiem pozbawionym jakichkolwiek uczuć. Nie miała łatwego życia u jego boku. Wciąż rzucał jej kłody pod nogi.
Wiktor to facet marzenie. Która z nas nie chciałaby mieć takiego faceta u swego boku? Faceta, który w imię miłości jest w stanie oddać własne życie? Czuły, opiekuńczy i szczery do bólu. Zdecydowanie skradł moje serce. Tylko czy takie ideały naprawdę istnieją?
Polubiłam również Adriana za jego niezwykłe poczucie humoru. Nienawidziłam natomiast Tadeusza, „wuja” Ingi, który potrafił do siebie zniechęcić każdego.

Czy na wojnie podczas misji człowiek ma prawo się zakochać? Oczywiście, że tak. Każdy z nas jest bowiem tylko człowiekiem, a serca nie da się oszukać. Miłość może pojawić się w najmniej spodziewanym momencie i nawet jeśli staramy się walczyć z tym uczuciem, to i tak jesteśmy na przegranej pozycji. Kiedy trafisz w życiu na tę drugą połówkę nie jesteś w stanie z tym nic zrobić, jak tylko poddać się temu uczuciu. Bo miłość nie pyta o pozwolenie, ona po prostu przychodzi. Ludzie nawet w obliczu tragicznych wydarzeń mają prawo mieć u boku kogoś bliskiego, kto ich wspiera i kogo oni mogą wspierać.

„Miał rację, to było niesamowite. To, co się między nami wydarzyło, przypieczętowało wszystko. Przyjechałam na misję jako tłumacz. Przez myśl mi nawet nie przeszło, że spotkam tutaj mężczyznę moich marzeń, a tym bardziej, że będą miały miejsce takie akcje jak ta, która wydarzyła się dzisiejszej nocy.”

Rina Dark zabiera nas w świat pełen niebezpieczeństwa, misji do wykonania, ale również i miłości. Pokazuje nam, że nawet podczas wojny ludzie potrafią kochać. Że miłość jest w stanie przetrwać wszystko. Nasi bohaterowie nie raz będą mieli gorsze chwile, a Inga zwątpi w miłość Wiktora do niej, ale przyjciele którzy są tuż obok będą ją wspierać. Czasem wpadamy w szpony kogoś rzekomo nam bliskiego i pozwalamy mu sobą manipulować, wierząc mu we wszystko co powie. Ci najbliżsi potrafią być nam wrogiem, potrafią ranić. Dlatego należy słuchać głosu własnego serca i tym kierować się w życiu.

Wyjeżdżając na misję do Afganistanu nie możemy być pewni jutra. W każdej chwili może wydarzyć się coś złego. Każdy, nawet dziecko może stać się dla nas zagrożeniem. Oczy trzeba mieć dookoła. Wiara i nadzieja w lepsze jutro pozwala to jednak jakoś przetrwać. I życzliwi ludzie, którzy znajdują się wokół nas.

Historia napisana przez autorkę wyzwoliła całą gamę emocji. Były momenty, że śmiałam się do łez, zwłaszcza z początkowych wpadek Ingi, ale pojawiały się momenty, że miałam ochotę po prostu ryczeć, zwłaszcza im bliżej byłam zakończenia. Autorce udało się mnie niejednokrotnie zaskoczyć. Wspólnie z bohaterami odbywałam ich misję i wierzyłam w to, że mimo nieszczęść może im się udać. Ta historia pozostanie ze mną na długi czas.

„Gdyby nie wujek… […] Nie oszukujmy się, całe moje życie dotychczas wyglądało tak, jak on tego chciał. Nie mogłam samodzielnie dokonać jakiegokolwiek wyboru. Czy kiedykolwiek uwolnię się od tego człowieka? Był jak trujący bluszcz, który mnie oplatał, za każdym razem wysysając ze mnie radość życia.”

"Dziewczyna sapera" to historia, która pokazuje nam, że nawet znajdując się w zagrożonym rejonie mamy szansę na odnalezienie prawdziwej miłości. Że wojna nie wyklucza uczuć i emocji, i że czasem nic nie dzieje się bez przyczyny. To niezwykła historia z niezwykłymi bohaterami, którą naprawdę warto poznać. Polecam!

Link do opinii

  Inga Błach od małego jest zaznajomiona z wojskiem. Teraz w końcu realizuje swój plan - wyrusza na misję do Afganistanu jako tłumacz. Na niej poznaje Wiktoria Białasa. Sapera, który dość szybko staje się dla niej kimś bliskim. W końcu nic nie zbliża ludzi do siebie bardziej, niż wspólna rzeczywistość. Niestety nie tylko tło wydarzeń nie sprzyja romantycznej miłości - wrogowie są bliżej niż myślą. 
   Czy mimo wszystko uda im się wyjść cało? Czy ocalą rozkwitające uczucie i własne życia? Czy misja ich połączy? 


   Debiut autorki nie do końca przypadł mi do gustu ale postanowiłam dać szansę kolejnej powieści. I wiecie co? To była bardzo dobra decyzja! Serio.
    Autorce udało się oddać klimat wojny. Ten niepokój, ten strach, te obawy. Obraz katastrofalny i bardzo poruszający. Na równi zresztą przerażający. Podane opisy podsuwały mojej podświadomości realne sceny. Niektóre z nich mroziły krew w żyłach i powodowały, że serce przestawało bić. Zresztą po finałowej zagrywce miałam ochotę krzyczeć. Tak perfekcyjnie udało się Rinie Dark wyprowadzić mnie w pole. 
  Emocji podczas czytania towarzyszyła mi masa. Wbrew pozorom wojna nie wysuwa się na pierwszy plan. Jest nim zdecydowanie miłość, zaufanie i wiara w drugiego człowieka. 
   Los Ingi od początku wywołał u mnie współczucie. Ta dziewczyna nie zasługiwała na to, co dostała. Niczym nie zawiniła. Ale jak sami dobrze wiemy, los ma swoje plany i nie raz, nie dwa rzuca nam kłody pod nogi. Nie raz przytłacza ciężarem. 
   Wiktor. Co do niego to na samym początku postawiłam na nim wielki znak zapytania. Udało się bowiem autorce wodzić mnie za nos. 
   W drugiej książce Riny zdecydowanie widać większe nasilenie emocjonalne. Ładnie rozbudowane wątki. Stopniowanie relacji między bohaterami. To się z przyjemnością czytało. Z chęcią towarzyszyłam im i trzymałam kciuki o powodzenie. Nie tylko misji, ale i ich uczucia. A nie było łatwo. Ba, było piekielnie trudno.
   Nie byłabym sobą, gdybym się do czegoś nie doczepiła, hihi. Tak na serio to nic strasznego. Chodzi mi o posiłki żołnierzy. Musicie wiedzieć, że nie orientuję się w tym wcale, w sensie Misji, ale to bogactwo trochę mi się gryzło z całą wojenną otoczką. Nie wiem, na serio, czy tak jest czy nie. 
   Druga powieść autorki zdecydowanie bardziej mi się podobała. Kupiła mnie. Dałam się wciągnąć w tę miłość na tle wojennąlej zawieruchy. Było czuć oddech śmierci na plecach, a cała miłość była piękna w swej prostocie. Co rusz miałam uśmiech na twarzy - czywiście pomijając wojenne zmagania, bo podczas tych chwil dopadał mnie ogromny niepokój.
    Cieszę się ogromnie, że sięgnęłam po tę książkę. Czytałam ją z przyjemnością. Nawet nie zwracałam uwagi na fakt przekręcania kartek. Bardzo dobrze rozplanowana fabuła z elementami zakończenia. 


Polecam.

 

 

 


Współpraca Wydawnictwo Novae Res

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Niegrzeczne_lite
Niegrzeczne_lite
Przeczytane:2022-06-06, Ocena: 4, Przeczytałem, Recenzenckie,

 

Czy romans może narodzić się jedynie w sprzyjających warunkach?

Zdecydowanie nie!

Strzała amora może dosięgnąć nas wszędzie, nie bacząc na okoliczności.

Inga jest tłumaczem. Po śmierci rodziców przechodzi pod skrzydła wujostwa. Choć od dziecka wychowywała się pod okiem wojskowych, to twarda ręka wuja odcisnęła na niej swe piętno.

Chcąc udowodnić swoją siłę, wyrusza na wojnę wraz ze swym opiekunem. Już w samolocie przysiada się do niej mężczyzna, przy którym jej serce zaczyna bić w szaleńczym tempie.

Kolejne miesiące przynoszą ze sobą zmiany, z których konsekwencjami przyjdzie jej żyć do końca życia.

Czy wszyscy wyjadą cało z misji?

To, że jestem okładkową sroką już wiecie. I tym razem okładka powaliła mnie na kolana, aby móc pozbierać szczękę z ziemi. Jest piękna i co do tego nie mam żadnych uwag.
Tematyka obrana przez autorkę bardzo przypadła mi do gustu. Uwielbiam łamanie obranych ścieżek i sięganie po nowe tematy ?
Niestety brakowało mi większej ilości zagadnień związanych z samym życiem w koszarach. Jednak warto pamiętać, że jest to przede wszystkim romans, a nie biografia.
Co do bohaterów, to wujek choć był czarnym charakterem, to myślałam, że jednak posunie się do gorszych zachowań. Dobrze, że nie wyszła z tego tragedia rodzinna, chociaż brakowało mi nieco brutalności.
Główny bohater- Wiktor, był jedną z najbardziej interesujących postaci w powieści. Był odpowiedzilny, cierpliwy i z godnością znosił wszystkie nastoletnie zachowania Ingi :)
Inga nie skradła mojego serca. Trudne dzieciństwo, brak akceptacji ze strony wuja, dość mocno ukształtowało jej postrzeganie własnego jestestwa. Jednak czy jest to na tyle mocny argument, aby wytłumaczyć brak zrozumienia najprostszych przekazów?
Cała historia zwraca mocną uwagę na fakt, iż w wojnie w Afganistanie, biorą udział również dzieci. Bardzo się cieszę, że autorka zwróciła na to uwagę ?
Choć książka ta, niestety nie stanie na moim podium, ze względu na sporą ilość wielokropków i znacząca przewidywalność wydarzeń, to gorąco zachęcam do zapoznania się ich przygodą.
Końcówka, choć wcześniej nakierunkowana przez autorkę, dodaje charakteru całej opowieści ?

Bardzo dziękuję za egzemplarz recenzencki?

Link do opinii

? Recenzja patronacka?

 

"Spędzaliśmy razem coraz więcej czasu. Mogłam się przed nim otworzyć, uronić łzę. Rozbudził we mnie to, co dawno było uśpione."

 

Inga to kobieta, która w swoim życiu przeszła więcej niż nie jeden starszy człowiek. W swoim wnętrzu skrywa wielki ból do siebie, za to, co stało się w przeszłości, jednak czy będąc dzieckiem, mogła temu zapobiec? Demony nie opuszczają jej ani na moment, są niczym kolce, które z każdym dniem wbijają się coraz głębiej, powodując przeszywający ból. Czy, któregoś dnia on się skończy?

 

Wychowuje ją jej przyszywany wujek oraz ciocia. Kobieta jest niczym druga mama, ale mężczyzna... sprawia, że każdy kolejny dzień jest dla niej wyzwaniem. Najlepiej jakby była idealna, ale czy tak się da?

Z pomocą wujka, który jest wojskowym, wyjeżdża na misję do Afganistanu a dokładniej do Ghazni. Będzie tam tłumaczem, jednak nie spodziewa się, że ta wyprawa ją zmieni. Wróci jako zupełnie inna osoba, ale z bagażem doświadczeń i wspomnień dobrych, jak i złych... A to za sprawą mężczyzny, który od pierwszej chwili zdobył jej serce, mimo iż nie chciała tego przed sobą przyznać. Jak potoczy się ich historia? Czy doczekamy się happy endu?

 

Wiktor mężczyzna, który nie miał obok siebie rodziców. Wychowywał się w domu dziecka i wszystko, co osiągnął, zawdzięcza tylko i wyłącznie sobie. Jest saperem, który każdego dnia naraża swoje życie dla dobra innych. W samolocie poznaje dziewczynę, która wzbudza w nim ciekawość i dotąd nieznane uczucia, przed którymi się broni. Nie chcę dopuścić do siebie myśli, że może kogoś pokochać... Jednak czy będzie w stanie bronić się przed tym uczuciem, jak wiele będzie musiała zapłacić, aby być szczęśliwym?

 

"Dziewczyna sapera" to książka, która zabierze nas do świata, gdzie jedna niewłaściwa decyzja, jeden niewłaściwy ruch może sprawić, że nasz życie stanie pod znakiem zapytania.

 

Relacja pomiędzy bohaterami była niczym sinusoida. Była to nawet kwestia chwili, aby to, co między nimi się działo, po prostu się popsuło. Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, że przebywając w swoim towarzystwie byli niczym miny. Wystarczył zły ruch, aby któreś z nich wybuchło. Postać Wiktora sprawiła, że miałam ochotę go po prostu udusić. Zapytacie dlaczego? A dlatego, że był chamem, który nie zważał na uczucia innych, ale czas sprawił, że odkrywał się przed nami i wiedział, dlaczego zbudował wokół siebie twierdzę nie do zdobycia. Miał powody, aby tak się zachowywać. Ale w końcu zrozumiał, że swoim zachwianiem niczego nie wskóra i zmieniał się na lepszego człowieka, którego pokochałam i tak zostało do ostatniej strony.

Nie zapominajmy o postaci Ingi. Była nieśmiała, momentami miałam wrażenie, że chce dostosować się tak, aby innym było lepiej. Jednak mężczyzna pokazał jej, że najważniejsze jest jej dobro i to, co mówią inni, nie ma znaczenia. Jeden moment sprawił, że miałam po prostu ochotę nią potrząsnąć. Uwierzyła w coś, a co nie chciała wierzyć. Została zaślepiona przez opinie innych. Nie dała dojść rozsądkowi i rozumowi do głosu. I tutaj popełniła największy błąd.

 

 Autorka stworzyła książkę, która od pierwszej strony wzbudza ciekawość. Nieszablonowość tej historii jest dodatkowym atutem, gdyż uwierzcie mi, nie czytałam drugiej takiej książki. Wszystko, co tutaj opisano, jest niemal realistycznie. Czytając, miałam wrażenie, że jest to opisane oczami osoby, która była w tym miejscu i widziała wszystko, co tam się działo. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas jej czytania, nie sposób opisać. Byłam jednocześnie zła, rozczarowana, po czym następowała radość, euforia, łzy radości. Autorka w niebywały sposób potrafi grać emocjami człowieka, jednak to, co zrobiła na końcu... Sprawiło, że czytając ostatnią stronę, a dokładnie jedno zdanie, które zapamiętałam, sprawiło, że niekontrolowane łzy spłynęły po mojej twarzy. Jestem osobą, którą ciężko doprowadzić do łez i właśnie tej autorce to się udało. Ale wiecie co, to znaczy?, że jej twórczość jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

Jeśli chcecie przeżyć historię, która pokaże wam, że każdy moment na miłość jest dobry, to zdecydowanie powinniście sięgnąć po tę pozycję.

Link do opinii

Inga, ma w życiu cel. Chcę wyjechać na misję do Afganistnu, pracować jako tłumaczka, chce jakoś pomóc.. skąd u niej to bardzo odważne zainteresowanie? Myślę, że z tego powodu, że jej tata był wojskowym, a ona była z niego bardzo dumna. Tak się dzieje, Inga kończy studia i z pomocą wujka jedzie na misję. Już od pierwszych chwil podróży poznaje Wiktora, człowieka który bardzo ją intryguje z jedne strony przystojny, pomocny, odważny, a z drugiej buduje dziwny dystans między nimi ... czym bardzo irytuje naszą bohaterkę. Wiktor jest saperem, koledzy mówią o nim, że jest jednym z lepszych... Czy dziewczyna pozna go bliżej? Czy mimo tego, że bardzo ją denerwuje da mu szansę? Czy na misjach, gdzie obok toczy się wojna takie relacje są w ogóle możliwe?

Gdy tylko przeczytalam opis książki, byłam jej bardzo ciekawa, gdyż nigdy wcześniej nie czytałam książki o saperze.. Czy się zawiodłam? Absolutnie nie. Aczkolwiek momentami miałam wrażenie, że Inga kompletnie nie dojrzała do takiego wyjazdu.. nie była na niego przygotowana.. za to Wiktor, skradł moje serce swoim profesjonalizmem ale też podejściem do życia i sposobem w jaki traktuje kobiety... Och, żeby można było w życiu spotkać takiego Wiktora ??. Niektóre wątki mogłyby być też nieco bardziej rozbudowane, dzięki temu książka byłaby pełniejsza. Mimo wszystko jeśli kiedyś najdzie Was ochota na przeczytanie historii o saperze, to mówię Wam, że jest! I polecam ??

Link do opinii
Inne książki autora
Kontrakt na dziewictwo. Dwa tygodnie na miłość
Rina Dark 0
Okładka ksiązki - Kontrakt na dziewictwo. Dwa tygodnie na miłość

Czy można kogoś pokochać w ciągu dwóch tygodni? Tym bardziej, gdy w grę wchodzi kontrakt na milion dolarów?Dwudziestotrzyletnia Ava pochodząca z Nowego...

Ile serce wytrzyma
Rina Dark0
Okładka ksiązki -  Ile serce wytrzyma

Gdy pokochasz kogoś prawdziwą miłością, przestaje mieć znaczenie, kim naprawdę jest Ile kłamstw jest w stanie wytrzymać kobiece serce? Przekona się o...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy