Jeden dzień, jedno spotkanie, jedna decyzja... Tyle wystarczy, by odmienić swój los lub stracić coś bezpowrotnie. Majka i Michał są tego przykładem.
Ona uwielbia brawurę i prowadzi szalone życie. Jej znakiem rozpoznawczym są ryzykowne decyzje, szemrane znajomości i wybitny talent do pakowania się w kłopoty. Zrobi, zanim pomyśli. Nigdy niczego nie żałuje. Płaci wysoką cenę za swoje błędy.
On, mimo młodego wieku, ma w życiorysie kilka poważnych rys i dramatycznych zdarzeń. Wie, czym jest odpowiedzialność za drugą osobę i ciężka praca. Każdego dnia podejmuję próbę rozliczenia się z przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć.
Majka i Michał. Są jak dwa żywioły, dwa zupełnie inne światy.
Ale już podczas pierwszego spotkania wiedzą, że ta znajomość odmieni ich życie. Poznają się w najgorszym dla siebie momencie. Są poranieni, zagubieni, z bagażem złych doświadczeń i problemów. Ukojenia szukają z niezobowiązującej relacji.
Jednak nie tak łatwo uciec przed rodzącym się uczuciem...
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
To było moje trzecie spotkanie w twórczością tej autorki i mimo, iż te książki, które czytałam mają ten sam schemat, i bez problemu odgadłam co będzie dalej, to wciągnęła mnie ta historia.
Głowna bohaterka Majka to żywiołowa kobieta. Wraz z przyjaciółmi, Olgą i Sebastianem, prowadzi firmę, a dodatkowo udziela się w fundacji. Ma narzeczonego, jednak ich związek zostaje poddany próbie, gdyż on jest w Norwegii, a ona w Warszawie. Na początku miał wyjechać na 3 miesiące, lecz jego pobyt tam wciąż się wydłuża i wydłuża. Dodatkowo Majka odkrywa pewne niejasności, w tym co mówi jej partner. Młoda kobieta ma też kilka spraw, które ciągną się za nią z przeszłości i w najmniej oczekiwanym momencie dadzą o sobie znać.
Michał, to poukładany mężczyzna, który ma własną firmę budowlaną. Majkę poznaje przypadkiem podczas remontu fundacji i coś zaczyna między nimi iskrzyć. Jednak on też skrywa kilka tajemnic z przeszłości, o których nie chce wspominać nikomu. Mimo, iż są jak ogień i woda, to zaczyna ich coś łączyć.
Czy Majka, która wpadnie w kłopoty sobie sama z nimi poradzi? Czy główni bohaterowie otworzą się przed sobą i zdradzą sekrety z przeszłości?
Książkę czytało i się bardzo szybko. To była taka lekka i przyjemna lektura. Autorka pokazała nam, że dla prawdziwej miłości nie liczy się to co było kiedyś, najważniejsze jest tu i teraz.
Majka to osoba, która niczego nie żałuje, cieszy się życiem i podejmuje ryzykowne decyzje. Czasem nie zdaje sobie sprawy jak bardzo ryzykuje. Jednak to co mi się w niej najbardziej podobało to, to że choćby wpakowała w kłopoty siebie i przyjaciół, to odpowiedzialność za to bierze na siebie. Nie zwala winy na nikogo innego.
Nasz główny bohater to oaza spokoju. To ile on ma cierpliwości do tej Majki to głowa mała. Chociaż sam też potrafi kłamać bez zająknięcia się. Mimo to wydaje się mieć głowę na karku i zawsze stara się myśleć racjonalnie.
Książka napisana jest bardzo przyjemnie i mimo, iż na początku jakoś trudno było mi się połapać kogo ta książka będzie dotyczyć czy Olgi czy Majki, (nie czytałam opisu przed czytaniem) to byłam ciekawa co dalej się wydarzy. Więc jeśli szukacie czegoś lekkiego, to jak najbardziej polecam wam tę historię. Na koniec dodam, że śmiało możecie sięgać po tę książkę bez znajomości poprzednich części.
Okładka przedstawia wpatrzoną w siebie parę uśmiechniętych ludzi. Piękne niebo nad nimi, latające ptaki, gdzieś jakiś zbiornik wodny... Plaża... Ah, dlaczego te wakacje się zakończyły tak szybko? :(
Nie jest to część serii, ale dwie poprzednio wydane książki tej autorki pasują do siebie okładkami i jacyś bohaterowie, miejsca, pojawiają się w recenzowanej dziś historii. Do powieści miałam dołączoną kartkę z życzeniami miłej lektury. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla naszych oczu. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane, literówek brak. Posiada skrzydełka, które dodatkowo chronią przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka słów o autorce, a na drugim właśnie wspominane przeze mnie dwie poprzednie pozycje wydane przez Wydawnictwo Muza, które pasują okładkami do "Dotyku". Standardowo jak przy każdej powieści, która wychodzi spod pióra autorki, pojawiają się rozdziały, a każdy z nich ma swoją unikatową nazwę.
Miło było powrócić do pisarki. Lubię czytać napisane przez nią historię, gdyż za KAŻDYM razem, znajdę w nich wiele cennych rzeczy. A przede wszystkim, czyta się lekko, przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Połyka się wręcz książkę w bardzo szybkim czasie i gwarantuje Wam, jeśli oczywiście lubicie powieści obyczajowe, to przepadniecie. Tak jak ja... Okej, może nie przeczytałam jej szybko, ale to ze względu na ciągły brak czasu. Mam dużo pracy i niestety nie mam możliwości podczytywać gdzieś w wolnych chwilach. Bo... ich po prostu nie mam. Gdy sięgamy po kolejną książkę autorki wiemy, albo inaczej, możemy się domyślić, co dostaniemy. W jakim stylu. I tutaj wiedziałam, że będą realne problemy. Realni bohaterzy. Uczucia, emocje... Czyli wszystko, co nas otacza. Nie ma tutaj scen niemożliwych. I za pokazywanie świata takim, jakim jest, cenie sobie lektury z dorobku Gołębiewskiej. Nie zawiedziecie się, uwierzcie mi.
Na samym początku miałam mieszane uczucia odnośnie bohaterów. Szczególnie do Majki, która totalnie nie przyjęła się u mnie głównie bezmyślnością, lekkomyślnością, charakterem, za jakim niezbyt przepadam. Była po prostu potrzepana. Jednak im dalej czytałam, tym bardziej moje serce "topniało" w jej stronę, że finalnie, polubiłam ją.
Michał z kolei początkowo wydawał się tajemniczy, ale byłam ciekawa, co u niego będzie za "śmierdząca sprawa", która będzie krzyżować mu plany w życiu.
Na plus oczywiście jest kreacja bohaterów, bo nie tylko jak się domyślacie jest Majka i Michał, ale jest też Olga i Sebastian. Ta czwórka tak się różni, że dzięki temu nie jest nam z nimi nudno i możemy ich śmiało zaakceptować, czasami się pośmiać. Ale to takie postacie z krwi i kości. Prawdziwe, że śmiało takich ludzi byśmy spotkali w swoim życiu.
Emocje i uczucia, może nie uderzały we mnie z ogromną siłą. Może nie zwalały mnie z nóg. Bardziej to tutaj było mi ogromnie przykro. Za pewne osoby trzymałam kciuki bardzo mocno, żeby wszystko poszło po ich myśli, a nie tak, jak to zmierzało. Smutek, współczucie... Ale to nie wszystko.
Przede wszystkich chciałabym zwrócić Waszą uwagę na to, jak autorka kreuje klimat między bohaterami. Jak pojawia się napięcie, jakieś delikatne emocje, aż do tych trudniejszych, mocniejszych... Jest też tutaj ból po rozstaniu, konsekwencje swoich czynów, co również jest ważne, bo wiele osób zapomina o konsekwencjach. Myśli, że jest młody, a to równa się z bezkarnością... No nie koniecznie. Ilona Gołębiewska porusza temat materialności, który jest ogromnie ważny, szczególnie w obecnych czasach. Nie mówi się o tym na co dzień, a powinno, bo zamiast skupiać się na drugim człowieku, to pędzimy, by mieć więcej i lepiej niż ten drugi...
Reasumując uważam, że jest to kawał dobrej historii, po którą śmiało możecie sięgnąć. Oczywiście polecam ją wszystkim fanom autorki, ale i czytelnikom gatunku romansu i powieści obyczajowej. Niemniej jednak nie znajdziecie tutaj ciągłych scen seksu, które jak zauważyłam w ostatnim czasie, to w prawie każdej książce one występują, a to nie o to chodzi... Ma swoje odpowiednie tempo, które nas ani nie nudzi, ani nie sprawia, że z trudem nadążamy za postaciami. Dialogi i opisy są wyważone. Myślę, że jeśli czytaliście jakąkolwiek wcześniejszą powieść pisarki i która się Wam podobała, to i ta Wam przypadnie do gustu. Mnie się podobała i czekam cierpliwie na kolejną historię. :)
"Dotyk" - Ilona Gołębiewska
"Jego dotyk mógł przynieść ukojenie. Dać pewność, że zawsze będzie obok, mimo że czasami bardzo go nie rozumiała."
Majka wspólnie z dwójką przyjaciół Olgą i Sebastianem prowadzi firmę PodSZEFkę. Ciężko pracowali na swój sukces. Ich hobby i pasja staje się coraz bardziej znaną marką.
Kobieta jest szczęśliwie zakochana w Błażeju, który obecnie przebywa za granicą. Dodatkowo Maja mimo natłoku obowiązków pomaga w Fundacji, dzięki której chce rozliczyć się z przeszłością, która nie była zbyt kolorowa. Niestety Majka jest zbyt impulsowa, najpierw działa a dopiero później myśli o swoich czynach.
Po raz pierwszy kobieta ujrzała Michała w fundacji, gdzie ten ma przeprowadzić remont. Ta dwójka dość szybko znajduje wspólny język pomimo iż się tak od siebie różnią. Czy Mają będzie w stanie oprzeć się Michałowi? W końcu nie jest singielka i miewa wyrzuty sumienia.
Czy znajomość Michała i Mai będzie miała szansę się rozwinąć!
Firma przyjaciół będzie miała kłopoty. Błażej tez ukrywa przed nią prawdę. Czy Michał w takiej sytuacji stanie się dla niej wybawieniem czy kolejnym koszmarem?
Lubię pióro pani Ilony. Jej książki czytam z przyjemnością. Dwójka bohaterów, którzy są przeczołgani przez życie, że nadeszła pora na odnalezienie miłości życia. Wystarczy jedno przypadkowe spotkanie aby odmienić swój los. Piękna historia pełna wzruszeń i wzajemnej dobroci.
Jest to moje kolejne spotkanie z autorką i uważam je za jak najbardziej udane💙 Lubię czytać książki Pani Ilony, ponieważ zawsze skrywają jakiś sekret, a do tego historie czytają się "same". Ta była lekka, miła i przyjemna! Wprost na letnie wieczory!:)
"Każdego dnia spotykamy różnych ludzi. Jedni pojawiają się na chwilę, inni na kilka lat, niektórzy zostają całe życie. Mogą stać się dla nas lekcją, doświadczeniem lub szansą ma upragnione szczęście. Kim Ty będziesz dla mnie? Kiedy się pojawisz? Tęsknię za Tobą, chociaż jeszcze Cię nie znam..."
Powyższym cytatem rozpoczęła się powieść... poznałam Majkę, która miała pracę, szalone życie, szemrane interesy (ale kto z nas nie ma tajemnic?🤔) i chłopaka w Norwegii... ja mam ostatnio szczęście trafiając na takich typów, których wystawiłabym za drzwi raz dwa🙈(oczywiście w książkach😁) ten ją zwodzil za nos, a potem się okazało, że zbliżył się do samotnej koleżanki i jakoś tak się stało, że zaszła w ciążę🤦♀️
Na szczęście Majka przejrzała W porę na oczy:)
Na jej drodze stanął drugi mężczyzna-Michał. Takich to ja lubię! Pracowity, kochający, opiekuńczy z nutką tajemnicy. Takich bohaterów lubię powolutku poznawać i odkrywać:)
Oboje siebie poznają, odkrywają i chyba uczą od siebie nawzajem. Tylko czy skrywane tajemnice pozwolą im na otwarcie się na siebie? Czy między nimi pojawi się głębokie uczucie?
Oboje są zranieni przez los...Ale życie bywa przewrotne i czasami los stawia nam tych właściwych ludzi na drodze w nieoczekiwanym momencie...
Tak było z Majką i Michałem...
Chcecie ich poznać?
To polecam, bo historia skradła moje serducho :)
Jeśli masz ochotę na obyczajówkę, w której główną myślą jest miłości, to będzie to odpowiednia książką dla Ciebie! Miłość występująca w tej historii jest tak codzienna, jaką każdy z nas mógłby przeżyć (jak nie przeżył w wielu młodzieńczym).
Jeżeli tak jak ja, czytałaś wcześniejszą powieść autorki pod tytułem „Zmysły” to ta historia również Ci się spodoba, a także niektórzy bohaterowie zawitają w tej części, ale nic się nie bój, jeżeli nie miałaś styczności z wcześniejszymi książkami Pani Ilony - z pewnością się odnajdziesz.
Tym razem autorka zabierze nas w życie nieco młodszych bohaterów, ale już pełnoletnich 😁 Poznasz troje przyjaciół, którzy razem założyli firmę pod nazwą PodSZEFka, zajmują się oni prowadzeniem sklepu, a także szyciem oferowanych produktów. Olga,Sebastian i Majka znają się od liceum. Losy Majki będą bliższe, ponieważ to ona jest główną bohaterką. Ma chłopaka, jednak dzieli ich spora odległość od siebie. Dystans nie pozwala, aby Majka czuła się szczęśliwa. Wolałaby mieć go bliżej siebie. Niestety jeszcze Błażej odwleka przyjazd do Polski, tłumacząc się praca i brakiem czasu. A to wszystko ma być na lepsze życie. Jednak dziewczyna nie podziela jego uwagi...pewnego razu poznaje Michała w fundacji Zaczarowana LIterka, który jest odpowiedzialny za jej remont. Natomiast dziewczyna jest wolontariuszką.
To tak w skrócie. Teraz zostawię cię z pytaniami. 🧐
*Czy Błażej przyjedzie ratować związek?
*Czy Michał zakocha się w Majce?
* Czy uda się Majce stworzyć szczęśliwy związek?
Z książkami autorkami mam taki problem, iż biorę je w ciemno. Uwielbiam lekki styl autorki za pomocą którego przekazuje bardzo ważne prawdy życiowe. W jej książkach nie znajdziesz błahych treści.
W "Dotyku" przekonasz się co znaczy siła przyjaźni, będzie też o miłości i złych wyborach, ale też pomocnej dłoni. ?
Główna bohaterka bardzo zapadła mi pamięć. Jej zachowanie może nie było idealne i mogła irytować, ale jej postać została tak wykreowana, iż poczułam do niej sympatię. Bardzo jej kibicowałam. Co chwilę zadawałam sobie pytanie co tym razem wymyśli Majka i jak skończą się jej losy. Bo kto nie popełnia błędów niech pierwszy podniesie rękę...
Fabuła była ciekawie poprowadzona. Rozdziały czasem miały przerwę czasową, ale wszystko utrzymane w dobrej perspektywie.
Pełna niesamowitych zwrotów akcji, a mimo wszystko przyjemna dla oka I dusza historia idealna na letnie I nie tylko wieczory. Jeśli lubisz świetne historię z morałem to tę książkę koniecznie musisz przeczytać.
Lubię książki Ilony Gołębiewskiej i po każdą kolejną sięgam z przyjemnością, ale ta zdecydowanie nie była dla mnie. Być może zbyt wiele książek o podobnej tematyce ostatnio przeczytałam i trochę się nimi przesyciłam. Nie twierdzę jednak, że książka mnie nudziła, momentami nawet bardzo ciekawiła, chociaż wiele wątków było jak dla mnie przewidywalnych w swoich zakończeniach.
I chociaż przeczytałam książkę w bardzo krótkim czasie i nie mogę powiedzieć o niej, że była zła, to czegoś mi w niej zabrakło. Tak jakby była dla mnie mało emocjonalna.
Spodobał mi się jednak pomysł na fabułę. Autorka ukazuje trójkę młodych ludzi, którzy w młodzieńczej nieodpowiedzialności i naiwności popełnili w swoim młodym życiu wiele złych rzeczy, ale kara jaką ponieśli pomogła im stanąć na nogach jako ludzie sukcesu. Ciężką pracą, kreatywnością i głowami pełnymi pomysłów stworzyli miejsce pracy dla siebie i udowodnili, że są czegoś warci.
Autorka poruszyła również w swojej powieści wątek samotności na emigracji zawodowej. Jak wielu ludzi wyjeżdżając do pracy za granicę nie zdaje sobie sprawy z tego, ile złego może wyrządzić rozłąka. Często zarabiając duże pieniądze, które powinny zapewnić szczęście, ludzie tracą to co cenniejsze w życiu, czyli miłość i zaufanie do drugiego człowieka.
Bardzo efektownie przedstawiony został w powieści wątek miłości, który pokazał, że prawdziwe uczucie budowane jest nie dla czegoś, ale pomimo. Człowiek, który kocha jest w stanie wybaczyć wiele, zapomnieć o czymś co kiedyś było złego w życiu partnerki/partnera, bo przecież każdy ma prawo popełniać błędy. Dobrze, kiedy zrozumie, że zrobił źle i zawalczy, aby zła przeszłość nie miała szansy wrócić. Czy głównej bohaterce to się udało?
Ciekawie wykreowane osobowości postaci to zawsze plus dla fabuły. I tu muszę przyznać, że zarówno postać dziewczyny - głównej bohaterki jak i pozostałe osoby zostały pokazane bardzo wyraziście. Myślę, że sam fakt, że nie polubiłam Majki i do samego końca nie poczułam do niej sympatii, chociaż autorka próbowała ,,wybielić" jej dość skomplikowany charakter, świadczy o tym, że postać ta została wykreowana w bardzo przemyślany sposób.
Główna bohaterka mnie irytowała i momentami miałam ochotę mocno nią potrząsnąć. Ale za to pozostali bohaterowie, przyjaciele Majki i młody budowlaniec wzbudzili we mnie bardzo pozytywne uczucia.
Polecam tę książkę szczególnie młodym czytelnikom, bo to jest lektura o młodych ludziach.
Znajdziemy w niej interesujący, dość osobliwy romans, ale także ciekawy wątek kryminalny. Myślę, że jest to również nietuzinkowa powieść psychologiczna ukazująca problemy młodych ludzi, którzy czasami przez dobór nieodpowiedniego towarzystwa mogą bardzo zniszczyć swoje życie. Na uwagę z punktu widzenia psychologicznego zasługuje szczególnie postać głównej bohaterki.
Jeden dzień, jedno spotkanie, jedna decyzja... Tyle wystarczy, by odmienić swój los lub stracić coś bezpowrotnie. Majka i Michał są tego przykładem.
Ona uwielbia brawurę i prowadzi szalone życie. Jej znakiem rozpoznawczym są ryzykowne decyzje, szemrane znajomości i wybitny talent do pakowania się w kłopoty. Zrobi, zanim pomyśli. Nigdy niczego nie żałuje. Płaci wysoką cenę za swoje błędy.
On, mimo młodego wieku, ma w życiorysie kilka poważnych rys i dramatycznych zdarzeń. Wie, czym jest odpowiedzialność za drugą osobę i ciężka praca. Każdego dnia podejmuję próbę rozliczenia się z przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć.
Majka i Michał. Są jak dwa żywioły, dwa zupełnie inne światy.
Ale już podczas pierwszego spotkania wiedzą, że ta znajomość odmieni ich życie. Poznają się w najgorszym dla siebie momencie. Są poranieni, zagubieni, z bagażem złych doświadczeń i problemów. Ukojenia szukają w niezobowiązującej relacji.
Jednak nie tak łatwo uciec przed rodzącym się uczuciem...
Ilona Gołębiewska w swojej najnowszej powieści wzięła na tapetę problem długów. Pokazuje jak łatwo można wpaść w ich spiralę. Na drugim końcu tej machiny widzimy ile i co człowiek jest w stanie zrobić, by jest spłacić.
Autorka stworzyła bohaterów charakternych, różnych, nieidealnych, z mnóstwem wad, ale i zalet. Uwikłała ich w rozmaite sytuacje i problemy. Ich zachowanie i podejmowane decyzje niekiedy pozostawiają wiele do życzenia. Ale któż z nas nie popełnia błędów, prawda?
"Miał być kimś na chwilę, do łóżka, do dobrej zabawy. A tak naprawdę coraz bardziej się do niego przywiązywała. Imponował jej dojrzałością, podejściem do życia i tym, że zawsze umiał jej wysłuchać, nie udzielając stu niepotrzebnych dobrych rad. Przy nim mogła być sobą."
Historia ta pokazuje, że błędy, jakie popełniamy nie mogą nas przekreślać. Jednak ich konsekwencje będziemy odczuwać chyba już zawsze. Ważne jest również to, by mieć obok siebie osobę, która nas wesprze i pomoże. A w tym przypadku pomoc przyjdzie z najmniej spodziewanej strony. W prawdziwym życiu też tak czasem jest. Bywa że najbliższe osoby się od nas odwrócą, zdradzą, będą udawać, że nas nie znają, gdy tymczasem całkiem ktoś obcy wyciągnie do nas pomocną dłoń. Sęk w tym, by tego nie zaprzepaścić.
"Czuła, że coraz bardziej traci grunt pod nogami. Że za chwilę dotrze do momentu, gdy już nic nie będzie można cofnąć ani zmienić. Miotała się. Była jak zwierzę w potrzasku. Nie mogła nikomu powiedzieć o swoich problemach."
Emocje podczas tej lektury były spore. Towarzyszyły mi skrajne uczucia. Byłam wręcz zaskoczona swoimi reakcjami na niektóre wydarzenia. Działo się bardzo dużo, a przede wszystkim było nieprzewidywalne.
"Dotyk" to życiowa, szczera, pełna emocji powieść o kobiecie po przejściach i mężczyźnie z tajemnicami. To książka o kłamstwach, pozorach, intrygach, ryzykownych decyzjach, zaufaniu, odpowiedzialności za drugą osobę. A wszystko ubrane w odpowiednią dozę fascynacji, namiętności, pragnień, czułości i tytułowego dotyku, od którego wszystko się zaczyna... Ja dałam się porwać przygodzie wraz z Majką i Michałem. Teraz czas na Was!
Stary dom w Pniewie jest dla Alicji i jej bliskich miejscem, gdzie wreszcie odnaleźli spokój i wzajemne wsparcie. Wydawać by się mogło, że wszystko układa...
Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa... To właśnie...
Jego dotyk mógł przynieść ukojenie. Dać pewność, że zawsze będzie obok, mimo że czasami bardzo go nie rozumiała
Więcej