Marcin, doktor Marcin, zwany także masażystą i panem Marcinkiem, wraca z wakacji, by ponownie zmierzyć się z rzeczywistością. A jest z czym... Jego eks zostanie mamą, przyjaciel - szwagrem, syn - starszym bratem... I każdy będzie potrzebował wsparcia: sfochowany autor, zdolny dentysta, ordynator kolekcjoner, syn zadający coraz trudniejsze pytania oraz pacjenci z własną diagnozą. Jedynie wrodzony optymizm, subiektywna i pozytywna ocena samego siebie pozwolą Marcinowi na ogarnięcie tego wszystkiego. Poza tym na ratunek przybędzie mu kobieta na białym... rowerze.
A przygody doktora Marcina będą bawić jeszcze długo po skończonej lekturze. Bo czy ktoś na przykład wie, że selfie skraca życie? I gdzie kupić szynkę z kruka? Marcin też nie zawsze wie, ale... He will survive! I z każdej sytuacji wybrnie z wdziękiem i poczuciem humoru. Za co kobiety go kochają, a mężczyźni mu tego zazdroszczą.
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2017-02-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
CZŁOWIEK ZAWSZE KICHA DWA RAZY MASAŻYSTA TEŻ …
„ … Jedyny plus tego okrutnego żartu losu za mnie,
to ekstra dawka troski i opieki, jaką obdarzają mnie najbliżsi ...”
Czy to modne, gdy mężczyzna pisze pamiętnik? Jeśli ma interesujące przygody,oraz barwne życie z pasją, to jak najbardziej będzie tylko działać na korzyść czytelnika. Mam nadzieję, że sięgniecie w najbliższym czasie, po powieść Wydawnictwa EDIPRESSE KSIĄŻKI.
Mężczyzna był rezydentem w najlepszej klinice w Los Angeles i spełnij swój American dream. Otóż nasz pełen optymizmu doktorek ,wciąż jest nieziemsko przystojny, inteligentny, wrażliwy, skromny i dowcipny.
Wraca z wakacji w USA, by ponownie zmierzyć się z rzeczywistością. Jego eks zostanie mamą, przyjaciel – szwagrem, syn – starszym bratem… Każdy będzie potrzebował jego wsparcia: sfochowany autor, zdolny dentysta, ordynator kolekcjoner, syn zadający coraz trudniejsze pytania oraz pacjenci… Wrodzony optymizm i subiektywnie pozytywna ocena samego siebie pozwalają Marcinowi ogarnąć ten rozgardiasz… I w końcu na horyzoncie pojawi się kobieta… Czyżby ta właściwa? Jest nieziemsko przystojny, inteligentny, wrażliwy, skromny i dowcipny. Czego można chcieć więcej, od głównego bohatera?
Marcin, bo o nim mowa, ma ciekawe przygody. Masażysta z prawdziwym tytułem doktora rehabilitacji medycznej, jest spełniony i zna swoją wartość. Lat 36. Cały czas szuka kobiety swojego życia. Co prawda, synek Jerzyk, który czasami strofuje tatusia, jest oczkiem w głowie, ale jego eks już niekoniecznie … Dużo bardziej byłam skoncentrowana na fragmentach, w których pojawiał się jego pięcioletni synek. Jego pytania – mistrzostwo świata. No cóż dzieci , są bardzo ciekawskie świata i ludzi.
Każdy z pacjentów mężczyzny, ma swoją historię. Masażysta jest nie tylko przyjacielem, ale i powiernikiem. Do tego pisze pamiętnik, gdzie zapisuje swoje myśli, spostrzeżenia i wydarzenia z każdego dnia. Nie brakuje tu ciętej riposty, zwierzeń singla i ojcowskiej zadumy. Wrodzony optymizm i subiektywna ocena sytuacji, pozwolą na przetrwanie, nawet tych najtrudniejszych chwil.
W pewnym momencie, na ratunek Marcinowi przybędzie kobieta – Marianna, na białym rowerze. A może nowa znajomość nie będzie taka zła? Czy może happy endy, są tylko dla mięczaków?
Na plus dla tej książki są trzy rzeczy: 1. chwytliwy tytuł (!) 2. przystojny model na okładce (daleki wizerunkowo głównemu bohaterów) 3. duża czcionka :) Wszystko to sprawia, że całość jest znośna i da się szybko przeczytać. Podsumowując: Człowiek zawsze kicha dwa razy. Masażysta też… to powieść utrzymana w klimacie pamiętnika, której głównym bohaterem i narratorem zarazem jest masażysta Marcin, który skrupulatnie opisuje wydarzenia dni mijających, raz z większym, raz z mniejszym polotem… Dzięki dość dużej czcionce, książkę czyta się szybko, a przystojny mężczyzna spoglądający z okładki na potencjalne czytelniczki kusi swoim tajemniczym wzrokiem… Decyzja o tym, czy sięgniecie po powieść, zależy od Was… :)
Gorąco polecam i życzę owocnej lektury, z bardzo trafnymi tekstami o życiu.
Epicka historia o ponadczasowej sile i determinacji w poszukiwaniu własnej drogi do szczęścia. Dzisiaj należy do mnie to ciepła i napisana z ogromną...
Czy marzyliście kiedyś, by zamienić się z kimś miejscami i rolami? To właśnie robią siostry Anna i Alicja. Anna, która od dawna marzy o wielkim świecie...
Przeczytane:2017-03-14, Ocena: 1, Przeczytałem,