Góralka jedzie na Florydę za bandziorem, który totalnie zawrócił jej w głowie, chociaż nie chciała.
Maja jest rozdarta. Michael wyjechał, a ona została. Ale przecież się na to zgodziła. Prawda? W końcu ten facet był zły, a ona wpadła w jego sidła. Niestety. To nie była ich bajka i oboje wiedzieli, że nie zakończy się happy endem.
Maja nie mogła wyjechać, ponieważ potrzebowała jej Renata. Teraz, będąc w mieszkaniu przyjaciółki, dziewczyna zdawała sobie sprawę, że musi zapomnieć o przeszłości i przestać myśleć o przyszłości na Florydzie. Jednak było jasne, że Trójmiasto nie jest miejscem dla rodowitej Góralki. Zresztą jej serce znajdowało się daleko stąd.
Kiedy Maja poznaje wyniki badań Renaty, jest załamana. Przyjaciółka robi jednak coś niesamowitego: wręcza Mai bilet na Florydę, aby dziewczyna uporządkowała swoje sprawy. Kobieta nie sądziła, że już niedługo zobaczy swojego bandziora, ale tym razem znajdzie się w jego świecie. Świecie dalekim od piękna i spokoju gór. W świecie, w którym nie jest bezpiecznie.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-05-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 361
Język oryginału: polski
Liliana Więcek „Czarne i czerwone”
„Czarne i białe nigdy nie będą jednym.”
Majka dostaje od swojej przyjaciółki Renaty bilet na Florydę. Tym wyjazdem chce zaskoczyć ukochanego. Czy jej się to uda? Na miejscu okazuje się, że jest bardziej niebezpiecznie niż Michael był w Zakopanem. Kobieta wkroczyła do świata przestępstw i nieczystych zagrywek. Czy wyjdzie z tego cało? Czy uczucie między dwójką bohaterów ożyje?
„Muszę się zregenerować jak nigdy dotąd i zreperować zranione uczucia Michaela.”
Drugi tom jest moim faworytem. Jak na razie, bo nie wiem, co przyniesie nam trzecia część. 😀
Kochani, ile tu się rzeczy działo! Ten klimat zdecydowanie mi odpowiada. W „Czarne i czerwone” poznajemy mafijne postacie, w tym braci Michaela. Jeden z nich, Jack, który jest bezwzględny i brutalny, próbuje wplątać Majkę do niecnych gierek nie patrząc na względy brata czy kogokolwiek. Pełno intryg i niedomówień, które wprowadzają zamęt. Poza tym, jesteśmy świadkami jak rozkwita uczucie między góralką a gangsterem. Jest namiętnie i gorąco. 🔥
„Nawet diabeł ma swoje czułe punkty, ale ich nie obnaża, bo wie, że słabość, to siłą wroga.”
Góralska przygoda z Polsce dobiegła końca. Michael musiał wrócić na Florydę a Maja postanowiła zostać przy Renacie. Przyjaciółka ją potrzebuje, ponieważ wyniki jej badań są druzgocące. Ale Renata robi coś niesamowitego - wręcza pannie Goclon bilet na Florydę, aby uporządkowała swoje życie uczuciowe. Niestety świat Michaela jest całkowicie inny. Totalnie niebezpieczny i już wkrótce Maja pozna go na własnej skórze.
Z czym i z kim przyjdzie się zmierzyć głównej bohaterce? Jaki okaże się Michael na swoim terytorium? Czy ona będzie w stanie to wszystko zaakceptować?
Pomysł na serię, łączącą dwa wręcz abstrakcyjne dla siebie światy był ryzykowny. To nie mogło wyjść a jednak okazało się być bardzo dobre. Mi pierwszy tom bardzo się podobał, dlatego też z ogromnym entuzjazmem zaczęłam czytać ciąg dalszy wydarzeń.
W kontynuacji na pierwszy plan wysuwa się główna bohaterka. Maja Goclon i jej pomysły. Jej czyny, które nie raz powodowały u mnie małe zawały. Wszystko to, co autorka jej zrzuciła na głowę bardzo ładnie i zgrabnie się ze sobą łączyło. Ona sama zresztą nie raz bawiła do łez swoimi przemyśleniami. Fajnie właśnie, że jej postać była prowadzona w pierwszej osobie. Dzięki temu mogłam poznać ją jeszcze bliżej. Wejść bardziej w tę postać. W jakiś sposób się z nią utożsamić.
Na główną postać męską musiałam poczekać. Tym razem autorka postanowiła postawić na wyzwanie i przetestować naszą, czytelników, cierpliwość. Ale za to jak się zjawił przed Mają, to było dużo bardziej interesująco, niż w pierwszym tomie. Co ciekawe on był w trzeciej osobie prowadzony. Zaskakujące i wydaje mi się, że byłoby lepszym rozwiązaniem pozostanie przy jednolitej narracji. Takiej jak Maja aby lepiej poznać wszystkich tych, którzy dostali na chwilę pierwszeństwo na scenie wydarzeń, nie tylko Michaela.
W tej części również mamy większą rolę braci Michaela. O ile jednego polubiłam, tak drugiego najchętniej czymś bym zdzieliła po głowie. Ale mi zepsuł krwi. Na chwilę obecną jestem niestety na nie, co do tej postaci. Nie przekonał mnie do siebie. Wydaje się być dwulicowy ale mam nadzieję, że w kolejnej części poznam prawdę, bo nie ukrywam - jestem ogromnie zaintrygowana, co z tego wszystkiego wyniknie.
Niestety nie do końca spodobało mi się również przejście nad pewną sceną przez główną bohaterką do porządku dziennego. Nie poznała prawdy a jednak ślepo zawierzyła. A gdyby wyszło inaczej? Okazałaby się być wówczas bardzo naiwna. Poza tym w moim odczuciu najbezpieczniej byłoby poprowadzić tę sprawę do samego końca a nie zostawiać w zawieszeniu. Ale być może w trzecim tomie do tego autorka powróci, aby nie zostawiać nierozwiązanego wątku.
Druga z podobnych scen (tylko zaznaczę iż nie pochwalam takiego zachowania wśród bohaterów, którzy są skrajni ze swoim zachowaniem, a nie spersonalizowanych na złych do szpiku kości) na szczęście została dobrze poprowadzona.
Teraz tylko pojawiły się u mnie obawy, czy aby nie zostanie w to wszystko za bardzo wplątana przyjaciółka głównej bohaterki. Me serce drży z niepewności, bo już wystarczy jej tych trosk. To kolejna postać, którą obdarzyłam sympatią.
Dynamiczna akcja, pełna przewrotność wydarzeń, humor i budowanie napięcia. Do tego skrajne emocje i mnóstwo czyhającego niebezpieczeństwa. To wszystko wpływało korzystnie na fabułę. Szczególnie sceny miłosne, które rozpalały do czerwoności. Zostały opisane z wyczuciem i ze smakiem.
Co prawda nie ze wszystkiego jestem zadowolona ale mimo wszystko uważam, że autora odwaliła kawał dobrej roboty, mówiąc prosto. Napisała coś świeżego, coś czego na rynku wydawniczym jeszcze nie było. Połączyła przeciwieństwa, postawiła na humor, erotyzm oraz sensację. Zabrała czytelnika w podróż pod ogromnym znakiem zapytania. Podróż przepełnioną emocjami.
To dopiero drugi tom. Pamiętajcie aby czytać chronologicznie. Ja oczywiście zachęcam do lektury a sama uzbrajam się w cierpliwość w oczekiwaniu na trzecią część. Będę chciała ją koniecznie przeczytać a potem wzbogacić swoją prywatną biblioteczkę kolejnym egzemplarzem. Nie mam bladego pojęcia ile części planuje autorka ale mam nadzieję, że jeszcze ze dwie się pojawi. W końcu jeszcze pasuje powrócić do Polski na chwilę.
Jedno jest pewne - bez względu na to będę chciała przeczytać wszystko to, co doczeka się premiery. Autorka ma fajny i lekki styl. Pobudza wyobraźnię i serwuje rollercoastera emocjonalnego.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
"Czarne i czerwone" to kontynuacja serii GÓRALKA I MAFIOSO.
Akcja pierwszego tomu rozgrywała się w polskich górach natomiast ten tom przenosi nas do gorącej Florydy. Michael wyjechał. Maja rozdarta została w Polsce, ponieważ jej przyjaciółka zachorowała. Maja wspiera Renatę jednak bardzo tęskni za Michaelem.
Gdy Maja poznaje wyniki badań przyjaciółki jest totalnie załamana. Jednak, gdy Renata widzi jak Maja tęskni za Michaelem robi jej niespodziankę. Kupuje dla Mai bilet na Florydę, aby uporządkowała swoje sprawy. Maja wyjeżdża do Michaela, ale nie wie, co ją czeka w niebezpiecznym świecie ukochanego. Poznaje drugie oblicza Michaela i przekonuje się jakim jest bezwzględnym mafiosem.
Czy Mai grozi niebezpieczeństwo?
Czy ich miłość przetrwa?
Autorka stworzyła prawdziwy rollercoaster emocjonalny.
Ten tom jest jeszcze lepszy od pierwszego. To historia totalnie nieprzewidywalna, brutalna, pełna emocji, intryg, tajemnic, manipulacji i niebezpieczeństw.
Dostałam mnóstwo nieoczekiwanych zwrotów akcji, a na koniec takie zakończenie, że koniecznie muszę przeczytać kolejny tom. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy bohaterów I co jeszcze wymyśli autorka.
Jeśli lubicie książki mafijne to seria "GÓRALKA I MAFIOSO" wciągną Was na maksa!
Polecam!
Drogi Mai i Michaela się rozeszły. Kobieta nie mogła wyjechać za Michaelem, ponieważ potrzebowała jej przyjaciółka Renata, z którą Maja wyprowadziła się do Trójmiasta, jednak podświadomie czuła, że tutaj również nie jest jej miejsce. Kiedy Maja poznaje wyniki Renaty jest załamana, a najbliższą przyjaciółka wręcza jej bilet na Florydę, by ta mogła w końcu uporządkować swoje sprawy. Maja wyjeżdża, jednak nie jest świadoma co czeka ją w pełnym niebezpieczeństw świecie Michaela. Czy bohaterowie mają szansę na szczęście? Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Po przeczytaniu pierwszego tomu serii #góralkaimafioso "Czarne i białe" nie było wręcz innej opcji jak sięgnąć po kontynuację losów Mai i Michaela, a te znajdujemy w książce "Czarne i czerwone". Seria ta jest debiutem autorki, ale kompletnie tego nie widać, jej pióro jest lekkie i przyjemne, co przekłada się na szybkość czytania. Fabuła została w naprawdę ciekawy sposób nakreślona, a ja wciągnęłam się w nią już od pierwszej strony. Bohaterowie zostali w naprawdę świetny i ciekawy sposób wykreowani. Historia ta przedstawiona jest tak naprawdę z perspektywy trzech osób: Majki, Michaela oraz Jacka - brata głównego bohatera, który tutaj nieźle namiesza - co pozwala nam zdecydowanie lepiej poznać te osoby, ich charaktery, sposoby myślenia i targające nimi emocje, a tych znajdziecie tutaj co nie miara. Maja będzie zmuszona zmierzyć się z zupełnie innym światem, niż ten do którego przywykła, bardziej brutalnym, mrocznym i niebezpiecznym. W tej historii nie ma nawet chwili na nudę, autorka co rusz raczy nas intrygami, tajemnicami i wieloma zwrotami akcji, których kompletnie się nie spodziewałam. Kiedy już myślałam, że nic mnie nie zaskoczy i w końcu bohaterowie po wielu trudach będą razem, autorka zrzuca zarówno na bohaterów jak i czytelnika kolejną bombę, nie sposób było przewidzieć takiego zakończenia tego tomu! Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam na więcej! Moja ocena to 8/10.
Maj i Michael pomimo miłości, jaka ich połączyła, rozstali się. Ona pojechała do Gdańska wspierać swoją przyjaciółkę Renatę w walce z chorobą. Nie wyobrażała sobie postąpić inaczej kiedy się o niej dowiedziała. Natomiast Michael wrócił do siebie na Florydę. Oboje cierpią, tęsknią za sobą, jednak jak na razie nie widzą innego rozwiązania.
Jednak Renata ma własny plan. Nie może patrzeć na cierpienie Maji i w pewnym momencie wręcza jej bilet na Florydę. Co prawdę kobieta wstępnie się wścieka, jednak kiedy przyjaciółka tłumaczy jej, że to wyjazd na dziesięć dni, że wróci przed jej operacją i wtedy będzie ją wspierać, zgadza się na wyjazd. Nie zamierza nic mówić Michaelowi, ma to być dla niego niespodzianka.
Mężczyzna bardzo tęskni, co wpływa na jego zachowanie, a także interesy. Nie podoba się to jego bratu, a wręcz ten jest wściekły. Michael wie, że musi wziąć się w garść i zadbać o interesy, a także zlikwidować pewne problemy. W tym celu udaje się po wsparcie do pewnego mężczyzny, który jest dla niego kimś bardzo bliskim.
Kiedy Maja dolatuje na Florydę, nie zastaje tam Michaela, za to wpada na jego brata, w którego głowie rodzi się pewien plan. Jaki? Czy Maja spotka się z Michaelem? Co stanie się podczas pobytu na Florydzie?
Na książkę czekałam z niecierpliwością, a co za tym idzie i niemałymi oczekiwaniami. Bardzo się cieszę, że autorka je wszystkie spełniła, a książka okazała się tak samo dobra, jak pierwszy tom.
W tym tomie akcja jest szybsza, z wieloma zwrotami. Mamy więcej „mafii”, czyli brutalności, niebezpieczeństwa, porachunków itp. Mnie książka wciągnęła praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się oderwać aż do samego końca. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji i to bardzo różnorodnych.
Bohaterowie pozostali dobrze wykrawani, ciekawi.
Maj nadal jest silna, uparta, mająca własne zdanie i niebojąca się go wyrażać.
Jeśli chodzi o Michaela, jest mężczyzną, który kocha całym sercem i potrafi to okazywać, a jednocześnie jest bezwzględny dla wrogów.
Muszę jeszcze wspomnieć o bracie Michaela, który odgrywa dość ważną rolę w tym tomie. Niestety mojej sympatii nie zyskał, a wręcz przeciwnie. Uważam go za mężczyznę lekkomyślnego, chamskiego, bezwzględnego, myślącego tylko o własnych korzyściach.
„Czarne i czerwone” to książka, która zdecydowanie mi się podobała, a zakończenie sprawiło, że znowu będę niecierpliwie czekać na kolejny tom. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
"(...)Bóg karał mnie właśnie za to, czego nie potrafiłam sobie wyobrazić. Wszystko dookoła zaczęło mnie przerastać. Niegdyś mój ciężki bieg pod górkę teraz zdawał mi się pestką w porównaniu z aktualnym po płaskim terenie. Nałożono na mnie ogromny ciężar i ten ciężar mnie spowalniał. Bezwzględnie i efektywnie."
"Czarne i czerwone" to kontynuacja losów Maji i Michaela, równie ekscytująca, jak pierwszy tom. Sytuacja wydaje się prosta, Majka wybrała przyjaźń, lecz w sercu pozostawiła otwartą ranę, której Trójmiasto nie jest w stanie wyleczyć. Smutek z powodu choroby Renaty nawiedza jej myśl, żal za miłością, rozrywa jej serce, czy pogodzi się z sytuacją? Czy los ma dla niej jeszcze więcej niespodzianek? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi na pytania.
Czekałam na tę książkę, ponieważ autorka zostawiła mnie w wielkim szoku i niedowierzaniu po pierwszym tomie! Zastanawiałam się, czy przebije autorka emocje, które bombardowały mnie w pierwszym tomie niczym Giewont przez turystów i teraz z czystym sumieniem mogę napisać- ZBIERAM SZCZĘKĘ Z PODŁOGI!!! Pierwsze rozdziały, pokazały, że autorka postanowiła zdobyć Alpy i jej się to udało! Emocje, emocje i jeszcze raz emocje zrzucane były na mnie przy każdej stronie, cięty riposty i niesamowite przemyślenia, jak dla mnie są znakiem rozpoznawczym tej książki! Majka miała nie lada wyzwanie w tej części, odnaleźć się w świecie Michaela, jakże brutalnym, okrutnym i rządzącym się innymi prawami, z jakimi się spotkała. Czy sobie poradziła? Zdecydowanie, mimo że czasem wydawało mi się, że nie da rady, ona jak przystało na góralkę z krwi i kości podbiła Florydę! Michael tutaj miałam zaskoczenie, ponieważ twardy mafioso pokazał się z całkiem innej strony i bardzo mi się to podobało!
Mamy nowe postacie w książce, o których trzeba wspomnieć, nie dlatego, że namieszały i tu zaznaczę, że dużo 😅 ale dlatego, że ukłony należą się autorce, która zrobiła coś niebywałego i bardzo rzadkiego-sprawiła, że nienawiść, szok i przerażenie były nierozłącznymi emocjami, gdy w grę wchodziły postaci drugoplanowe!
Liliana Więcek nie zatrzymała lawiny emocji, ona je podsycała, by na samym końcu książki zaskoczyć i złamać czytelnika i zrobiła to, złamała mnie i ja się pytam "Jak tak można?" O stylu autorki wspominałam przy pierwszym tomie, ale tu się muszę powtórzyć, jest to poezja dla czytelnika, przez książkę się płynie, a intrygi podsycają ciekawość! Polecam!!!!
[...]Rodzinę trzeba chronić. Przyjaciół szanować. Wrogów zabijać. Można to robić z daleka lub całkiem z bliska. Pod żadnym pozorem nie wolno ich ze sobą pomylić. To nie zawsze jest oczywista sprawa. Wszyscy manipulują, mataczą, knują, starając się przewidywać więcej, niż są w stanie. Popełniają błędy, jak każdy. Niejednokrotnie to żałosny widok.
Czasem samemu trzeba podejmować ryzykowne kroki. Wypowiadać zdania tak, by brzmiały autentycznie. Uważnie słuchać, by nie pominąć najkrótszego słowa. I czujnie patrzeć, by nie przeoczyć istotnego drgnienia powieki. Wszystko wymaga namysłu i spokoju. Trzeba działać powoli i zawsze brać pod uwagę to, że coś może pójść nie tak (...) Słońce nie zetknie się z Księżycem. Życie nie zaprzyjaźni się ze śmiercią. Czarne i białe nigdy nie będą jednym. Nigdy. Tylko czarnym lub tylko białym[...]
Uczucia, porachunki, strach i...
Majka po decyzji, że zostaje w Gdańsku, aby wspierać swoją przyjaciółkę, tęskni za swoim czarnym aniołem. Brakuje mu jej, jego bliskości, temperamentu i czułości. Nie dzwoni do niego ponieważ wie, że on by sobie tego nie życzył. Przyjaciółka widząc to, daje jej bilet do Ameryki, do niego. Aby ta naładowali akumulatory i potem do niej wróciła. Majka leci do Stanów. Jednakże nie dzwoni do Michaela. Kiedy przychodzi do kasyna, wpada na Jacka, brata Michaela, który jest strasznie do niego podobny. Od tego momentu los nie oszczędza nie tylko Majkę, ale tez Michaela. Jak dalej potoczy się ich związek? Czy Majka przekona się do takiego życia? Tego musicie się sami przekonać.
Czytałam z zapartym tchem tą historię. Normalnie miałam ciarki na całym ciele, bo to co się tam działo przyprawiało o zawrót głowy. Autorka dała mi taki wachlarz emocji, że jeszcze dochodzę do siebie. Był strach o Majkę, gdy była w szponach tego debila (nie nazwę go gorzej, bo Instagram by mi to zablokował :P), niedowierzanie, że można tak traktować kobietę, ciarki na całym ciele, mord w oczach wobec bohatera, gorąc na policzkach podczas zbliżeń pomiędzy bohaterami. Szacun, że Majka jest taka silna. I oczywiście rozwalone serce po zakończeniu. Rozwalone do tego stopnia, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Czy zabić autorkę, że tak się nie powinno zakończyć, czy pozbierać je i dać mu jeszcze resztki sił, aby przeczytać kolejny i ostatni tom, czy przestać je zbierać i składać do kupy. Sama nie wiem :P ale wiem jedno. Kochana autorko czekam na ostatni tom, bo takie zakończenia jak w tym nie mogą mieć miejsca. Musi być szczęśliwe zakończenie. A poza tym mam pytanie: jest jakaś lista, gdzie można się wpisywać do #teamjack? Bo ja chyba zmieniłam obiekt westchnień :P sorry Michael.
Czarne i czerwone. Piękna, emocjonalna, szokująca i mieniąca się tymi dwoma kolorami historia o pyskatej i zadziornej góralce i bezwględnym gangsterze. Historia pokazująca, że w świecie mafii, nie ma miejsca na miłość po sam grób, na sentymenty, na kobiety. Bo kobiety w tym świecie mogą sobie nie dać rady. Jednakże Majka udowodniła, że jej góralski charakter jest silny i daje sobie radę. Polecam Wam ten tom jak i poprzedni. Nie oderwiecie się.
?Recenzja?
,,Prawda boli i wymaga siły, by ją dźwigać. Może dlatego dużo lżej jest kłamać. Bolesna prawda powala jednym ciosem, kłamstwo jest tylko po to, by odwlec ten cios."
"Czarne i czerwone" to kontynuacja losów Mai oraz Michaela. Autorka przenosi nas na Florydę i właśnie tam, dzieje się w głównej mierze rozgrywa się ta historia.
Maja przeżywa ciężkie chwile. Oddała swoje serce niewłaściwemu mężczyźnie, który wyjechał. Ona musiała zostać. Nie mogła tak po prostu opuścić przyjaciół, którzy jej potrzebowali. Jednak dostaje bilet. Przepustkę do świata jej ukochanego. Ma być dla niego niejako niespodzianką, jednak na miejscu go nie zastaje... Gdzie jest mężczyzna? Czy pobyt Mai może okazać się drogą ku tragedii? Jak wiele będzie musiała wycierpieć? Czy los ponownie rzuci jej kłody pod nogi?
"Czarne i czerwone" to książka, która otuli nas bajkowym widokiem Florydy, w objęciu, której rozgrywać będą się wydarzenia, gdzie niczego nie możemy być pewni.
Jeśli myślałam, że pierwszy tom tej serii był świetny, to przy tej książce brakuje skali. Ileż tutaj było emocji. Autorka zabrała nas do bezwzględnego i rządzącego się własnymi prawami mafijnego świata, w którym znajduje się Michael. Tutaj nie będzie bezpiecznie. Temperatura poszybuje w górę i możecie być pewni, że niejednokrotnie będziecie w ciężkim szoku. Będziemy mieli okazję poznać rodzinę Michaela. Jaka się okaże? Czy będzie niczym wcielenie diabła jak bliscy Mai? O tym musicie przekonać się sami.
Po raz kolejny zostaliśmy z zakończeniem, które woła o pomstę do nieba. Jak można zostawić czytelników w takim momencie. Autorko, czy nie masz sumienia? Jaki okaże się ciąg dalszy tej historii? Gdzie tym razem rozegra się książka? Wiele pytań tworzy się w głowie i jeszcze więcej pozostaje bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że kolejny tom je rozwieje.
"Powinno być "I żyli długo i szczęśliwie". Lecz nie zapominajmy, że to bajka o moim życiu, a jej autor był na haju i postanowił zabawić się moim kosztem."
@liliana.wiecek
Majka tęskni za Michaelem, lecz nie mogła zostawić przyjaciółki w najstraszniejszych momentach jej życia, kiedy waży się wszystko. Zakochała się w nieodpowiednim człowieku, ale serce nie sługa. Za swoje oddanie Renata wręcza jej bilet, by mogła zrobić niespodziankę ukochanemu. Z duszą na ramieniu wylatuje w nieznane. Kolejny raz życie załatwi jej nie małe komplikacje, wręcz popchnie ją na górskie szlaki problemów. Wpada z deszczu pod rynnę. Choć poznaje życzliwe osoby, nie zastaje Michaela, ale poznaje jego rodzinę, która uznała ją za doskonałe narzędzie, przynętę i zabawkę. Nieprzemyślane kroki mało nie doprowadzą do tragedii, lecz w porę wraca Michael, który zrobi, co w jego mocy by uratować ukochaną. Przed nimi ciężka próba za najwyższą cenę i egzamin dojrzałości w jednym. Miłość, tejemnice, grzechy, mrok, komplikacje i świat, który nie jest usłany płatkami róż, tylko przelany krwią, chęcią najwyższej władzy i brutalnością.
Liliana zrobiła niesamowitego psikusa i zakończyła książkę tak, że miałam ochotę krzyczeć ze złości. Jednak na jej obronę muszę napisać, że stworzyła historię, która z górskich szczytów przeniosła się na amerykańskie tereny, gdzie króluje mafia i jest bardzo gorąco w każdym rozdziale. Komplikacje znane z poprzedniej części przy tym co się dzieje tutaj, to mały przyszcz. Niesamowicie wciągająca, interesująca, niebezpieczna, bardzo krwawa i brutalna. Zwykła polska dziewczyna, góralka i potężny amerykański mafioso, którzy kradną serce. To nie będzie lekkie love story lecz ciężka przeprawa przez trudności, zawirowania życiowe, interesy, psikusy losu, choroby, niespodzianki nie zawsze przyjemne i brudy wypływające w najmniej oczekiwanym momencie.. Dozgonna miłość i przyjaźń, które zniosą wiele i pokonają nie lada trudności. Wspaniała i z czystym sercem godna polecenia. Takie książki kocham. Czekam na kontynuację, bo tak się nie powinno igrać droga autorko z czytelnikami. Godny znalezienia się na najwyższym miejscu podium i polecenia mafijny romansik. Sztos
„Będziecie się śmiały i płakały. Będzie Wam gorąco. I to wszystko w świecie górali, w którym panują zasady niemal tak surowe jak w mafii”....
Collie Tunner pochodzi z Charlotte – miasta biznesu oraz bankierów – i to właśnie tam odbywa się uroczystość dwudziestopięciolecia ślubu rodziców...
Przeczytane:2023-04-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Kilka dni temu, wędrowałam od Gdańska na Florydę z bohaterami serii “Góralka i mafioso”. Czytaliście już ?
Bylibyście skłonni jak Majka, rozstać się z czarnookim przystojniakiem dla przyjaciółki ? Maja nie wahała się w sumie nawet chwili, gdy dotarło do niej, że Renata jest bardzo poważnie chora. Zdecydowała się zostać przy niej, a Michael ruszył pilnować interesów na Florydzie.
Z jednej strony zrozumiałe, że mężczyzna poczuł się urażony, że nie wybrała jego. Ale też na swój sposób rozumiał powagę sytuacji. Tym bardziej, że na Florydzie nie do końca jest bezpiecznie. Myślał, że zlikwidował wrogów, jednak tylko mu się wydawało i czas opracować nowy plan. Z pomocą Pedro wszystko jest możliwe… Ech… Szkoda, że nie miał wówczas pojęcia jak wiele w tym prawdy.
Maja chce być wsparciem dla Renaty, chce trwać u jej boku, w tych trudnych chwilach. Lecz przyjaciółka ma inne plany, nie chce by wciąż patrzył ktoś na nią ze strachem i litością i w efekcie…Majka rusza na Florydę zrobić niespodziankę Michaelowi. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem…
W tej części o wiele lepiej poznajemy Jacka, brata Michaela, którego podobno wielu czytelników wręcz uwielbia. Oj ja miałam problem z przekonaniem się do tego gangusa tak jak i nasza Majka. Skubany ma wyjątkowy talent w zrażaniu do siebie ludzi i pokazywaniu się z jak najgorszej strony. Przy czym zarazem jest wybitnie wyrazistym bohaterem i dodaje całej historii takiego pazura.
W tej części jest więcej mafii, więcej namiętności, więcej zaskakujących chwil. Walka z wspomnianym wrogiem nie będzie łatwa i Majka ruszając w odwiedziny do ukochanego, nie miała pojęcia, w co się pakuje. Niby zbieg okoliczności, a jednak życie i jej i Michaela będzie poważnie zagrożone. Jaką rolę w tym odegrał wspomniany Jack ? Podpowiem Wam tylko, że zyska łatkę czarnej owcy i trudno będzie mu się jej pozbyć. Tym bardziej, że na swój sposób ją ewidentnie lubi.
Czytając te książki, widzę ile Lilki było w Hunterze. Jaki ta kobieta ma talent do pisania…bajek :) o co mi chodzi ? Kto czytał to wie. Kto nie rozumie, niech przeczyta albo zajrzy na moje story, gdzie wrzucam fragment jej twórczości :) Jednak życie to nie bajka i Majka doskonale to rozumie. Samo zakończenie tej części dość brutalnie ją o tym uświadamia i jedyne co mnie cieszy, to że nie musiałam czekać, aż kolejny tom z wyjaśnieniem tej niefortunnej sytuacji. Stał już na mojej półce, nie musiałam czekać na premierę. To ogromna zaleta.
Tak więc ponownie polecam Wam tę jedyną w swoim rodzaju serię mafijną z wątkiem jakiego jeszcze nie było. Połączenie, które wydaje się absurdalne okazało się po prostu zachwycające i warto zasmakować tych góralskich klimatów połączonych z niebezpiecznym światem mafii.
Może akurat okaże się idealna na święta ?
Dajcie znać czy ta seria już za Wami czy macie w planie. A ja dalej będę się obijać z książką w ręcę ;)
Miłego dnia :)