Rok 1949. Wszystko jest inaczej. W niezniszczonym Kołobrzegu stoi wielki hotel. A wokół morderstwa, strajki i groźba rewolucji…
Hotel Czarny Bałtyk podzielny jest na część polską i żydowską. Pewnego dnia w części polskiej zostaje znaleziona martwa Żydówka. Jedyna droga ucieczki dla mordercy mogła prowadzić przez balkon, ale hotel stoi na klifie, a plaża poniżej pilnowana jest przez wojsko i otoczona drutem kolczastym. Podejrzani o dokonanie zbrodni są stara hrabina, kamerdyner, szachista-zegarmistrz i robotnik. Rozpoczynają się przesłuchania. Sprawę prowadzą Polak, aspirant Konstanty Majski, i młodszy aspirant Waleria Singer pochodzenia żydowskiego. W przeludnionym mieście dochodzi do kolejnych strajków, na konflikt polsko-żydowski nakładają się napięcia społeczne. O przyszłości Pomorza ma przesądzić referendum. Jeden hotel. Jedna zamordowana dziewczyna. I dwa śmiertelnie skłócone ze sobą narody…
Co by było, gdyby historia potoczyła się inaczej? Gdybyśmy pokonali Hitlera, przestraszyli Sowietów, a całe Pomorze mówiłoby w języku jidysz?
"Czarny Bałtyk" to przewrotna powieść kryminalna osadzona w alternatywnej powojennej rzeczywistości.
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Ależ miałam ochotę na tę książkę! Zapowiadało się wyśmienicie – nie dość, że kryminał, to jeszcze retro, a do tego historia alternatywna. Bardzo byłam ciekawa takiego połączenia!
Niestety, zaciekawił mnie tylko początek i duszny, powojenny klimat. Im dalej, tym coraz bardziej wiało nudą, bohaterowie stawali się coraz bardziej irytujący i zupełnie przestało mnie ciekawić, kto i dlaczego zabił.
Nie kupuję tej historii alternatywnej, nie przekonuje mnie sprawa Latarnika, a główny bohater swoją naiwnością mógłby obdzielić połowę miasta…
„Morze krwi, ziemia ognia” zdecydowanie bardziej mi się podobało, „Czarny Bałtyk” czytajcie na własną odpowiedzialność 😉
Fajnie napisany kryminał, dziejący się w powojennej Polsce. Trochę dziwnie napisane zakończenie, się warto było
„Czarny Bałtyk” Macieja Paterczyka to kryminał oparty na klasycznych motywach, którego akcja toczy się w alternatywnej powojennej rzeczywistości. Tytułowy Czarny Bałtyk to hotel robotniczy położony w Kołobrzegu nad samym brzegiem morza, który lata świetności ma już za sobą. Tak samo jak i jego mieszkańcy, którzy tworzą barwną, choć raczej smutną gromadkę. To właśnie tam dochodzi do morderstwa – ofiarą pada młoda dziewczyna, szybko okazuje się, że to córka bogatego, żydowskiego biznesmena, który niedawno osiedlił się na tych ziemiach. Sprawą zajmuje się dwójka śledczych, Polak i Żydówka, którzy tworzą dosyć oryginalną parę, biorąc pod uwagę to, że pomiędzy tymi narodowościami nie układa się najlepiej – zaraz ma się odbyć referendum przesądzające czy będzie tu państwo polskie czy żydowskie. Atmosfera społeczno-polityczna jest więc bardzo napięta, co wpływa na całą fabułę, choć same wątki polityczne nie przytłaczają – są raczej w tle. Intryga kryminalna poprowadzona jest klasycznie aż do wielkiego finału, a postacie występujące w powieści są naprawdę oryginalne i mocno tajemnicze. Ogólnie jestem zaskoczona jak dobra to była lektura!
Dodatkowo oczywiście nie można nie wspomnieć o pięknym wydaniu, które sprawia, że lektura jest jeszcze przyjemniejsza. Polecam!
Stoisz wieczorem na plaży.
Jest ciemno,można nawet powiedzieć,że czarno.
Wiatr rozwiewa Ci włosy,a zimne fale tańczą z pianą dostojnego walca.
Otulasz się szczelniej szalikiem i odwracasz głowę.
W oddali..na klifie stoi On..CZARNY BAŁTYK.
Pewnego ponurego dnia, w polskiej części hotelu, zostaje znaleziona martwa kobieta.
Jest Żydówką,więc powinna zajmować pokój w skrzydle wydzielonym dla Żydów.
Jak więc się tu znalazła?
Jak się tu znalazł morderca,skoro jedyna droga ucieczki prowadzi przez balkon,a jak wiemy hotel stoi na klifie?
Podejrzanych o dokonanie tej zbrodni jest wielu: hrabina,kamerdyner,szachista i robotnik.
Każdy z nich nie jest tym,za kogo się podaje.
Każdy jest w tym hotelu z jakiegoś powodu.
Zamordowana kobieta również.
Sprawę będzie musiał rozwiązać aspirant Konstanty Majski ze swoją nową partnerką Walerią Singer.
Wszystko utrudnia dodatkowo bojowy nastrój panujący w mieście.
A to wszystko z powodu referendum w sprawie przyszłości Pomorza.
Czy, mimo tego, naszej dwójce uda się złapać mordercę?
Ta książka to była uczta.
Z najlepszymi daniami na świecie.
A na deser zakończenie,które totalnie zwala z nóg!
Wszystko pięknie podane w eleganckiej oprawie,gdzie z lubością możemy chłonąć nadmorski klimat i delektować się smakami.
Tu nic nie jest oczywiste,a z każdym daniem odkrywamy coraz więcej ukrytych perełek.
Dlatego ja już teraz zapraszam Was do stolika,byście mogli mi towarzyszyć w tak znakomitej kolacji.
Do zniszczonej po wojnie Warszawy powoli powraca życie. Wśród ruin i zgliszczy dochodzi do serii tajemniczych zbrodni. Ludzie szepczą między sobą, że to...
Powojnie. Kamień Pomorski, rubieże nowego państwa. Z pozoru senne miasteczko, w którym dochodzi do okrutnej zbrodni. Czy może być lepszy czas i...