Pierwszy tom polskiej serii mafijnej „Dzieci mafii”!
Elena Montenegro nigdy nie podejrzewała, że całe jej życie ulegnie zmianie w dniu zaręczyn siostry. To wtedy spotyka mężczyznę, który kiedyś uratował ją przed natarczywym kuzynem. Jakby tego było mało, to właśnie on ma zostać jej szwagrem.
Dla Gabriela DeLuca – capo dei capi chicagowskiej mafii – małżeństwo bez miłości to nic wielkiego. To inwestycja jakich wiele. Jednak kiedy w dniu zaręczyn widzi zadziorną diablicę, która przed laty uderzyła go w kolano i uciekła, nic nie wydaje się już takie oczywiste.
Nagle mafioso ma ochotę zmienić swoje plany. A kiedy ktoś taki jak Gabriel DeLuca czegoś chce, zawsze to dostaje.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 200
Język oryginału: polski
Córka mafii. Elena jest pierwszą częścią cyklu Dzieci mafii autorstwa Aleksandry Możejko. Książka została wydana nakładem iezywkłe.
Elena nie spodziewa się, że dzień zaręczyn starszej siostry stanie się punktem zwrotnym w jej życiu. Tego dnia ponownie spotyka osobę, która kiedyś uratowała ją od nieprzyjemnego spotkania z agresywnym kuzynem. Jakby było mało rewelacje, okazuje się, że to właśnie on ma zostać jej szwagrem.
Dominik nie wierzy w ideę małżeństwa a miłość to dla niego puste słowa. Jednak kiedy podczas zaręczyn ponownie spotyka Elenę ma wrażenie, że jego poglądy na małżeństwo i miłość diametralne się zmieniły. W jednej chwili postanawia zmienić swoje plany i poślubić nie te siostrę, którą do tej pory miał w planach.
Może książka nie jest spora objętościowa, bo ma niecałe 200 stron, ale dzieje się w niej sporo. Niestety sporo najlepszych scen było ,,psutych'' przez sceny łóżkowe. Moim zdaniem było to niepotrzebne, bo ten zabieg sprawiał, że odkładano na później główną oś czasu. Do innych elementów tworzących tę książkę raczej nie mam zastrzeżeń- ciekawa fabuła, nietuzinkowe postaci to wieli plus tej książki.
Główna bohaterka Elen jest córką wielkiego, groźnego "capo dei capi" nowojorskiej mafii. Postać Eleny bardzo mi się podoba. Autorka stworzyła bardzo silną i odważną kobietę. Jej kuzyn Dante, który od dziecka się nad nią znęcał, nie zdołał jej złamać. Każde upokorzenie znosiła z podniesioną głową, a jej rodzina przymykała oko na występki jej kuzyna. Wszystko się zmienia na uroczystej kolacji zaręczynowej jej siostry Oliwii, gdy pojawia się przystojny i władczy boss chicagowskiej mafii Gabriel DeLuca. Gabriela nie interesuje miłość, dla niego liczą się tylko interesy i władza.
Ale, gdy na jego drodze staje Elena, czy dalej to będzie tylko interes?
A co na to kuzyn, który chce Eleny tylko dla siebie?
W tej książce jest akcja ??, jest ogień? i jest mafia ? i są sceny erotyczne ?wszystko to co kocham w romansach mafijnych ???
Zdecydowanie polecam.
Moja ocena 10/10?
"-Jednego możesz być pewna- nie chcę być niemiła, po prostu cię ostrzegam. On nie należy do facetów, którzy wiedzą co to związki. Po prostu bawią się kobietami. Tak samo, moja kochana było ze mną i z tysiącem przede mną. I tak samo będzie z tobą. Im szybciej to pojmiesz, tym lepiej dla ciebie. Baw się i korzystaj z niezłej jazdy, ale nie płacz później. Nie warto."
Trzeci tom serii mafijnej ,,Dzieci mafii"! Nicolas Montenegro był idealną maszyną do zabijania. Szkolony od dziecka, aby nie znać litości i nigdy się...
Ucieczka przed miłością jest równie niemożliwa, jak ucieczka z mafijnego świata. Sfingowanie śmierci swojej i syna wydawało się Alessie jedynym sposobem...
Przeczytane:2021-05-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam u siebie !, 12 książek 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Znowu to sobie zrobiłam. Zamiast odpocząć od mafijnych klimatów, które niemalże wylewają mi się już rękawami to ja nadal sprawdzam i próbuję czy faktycznie wszystko – każdy motyw, każdy charakter, każda sytuacja – zostało już wykorzystane ww jakże oklepanej tematyce. I tylko ja widząc opis, nie umiem się oprzeć wrażeniu, że nawet mafia jeśli ma utarte stereotypy to nadal ma tak wielkie zasoby nie wykorzystanych możliwości, że sięgam po wszystko co tylko wyda mi się interesujące. Tak oto kolejna historia z mafią w tle trafia w moje dłonie.
Pani Możejko ma świetny opis na okładce. To jak pobudził on moje zainteresowanie tą powieścią było aż zaskakujące. Elena była trochę taką rodzinną czarną owcą – matka nie trawiła jej jak złego, ojciec ledwo pamiętał o jej istnieniu, no i siostra zazdrości urody. Miła, cicha, urocza dziewczyna pada ofiarą przemocy kuzyna, który nie zna litości, a rodzina mimo widocznych sińców nic z tym ani z tego sobie nie robi. W całym jej życiu w jej obronie stanął jedynie jeden człowiek – Gabriel, który w obecnej sytuacji ma poślubić jej siostrę. Schody zaczynają się, gdy mężczyzna postanawia zmienić obiekt, z którym będzie nosił obrączkę…
Bardzo mi się podoba, że mimo debiutu, Autorka nie ma ubogiego warsztatu i imponuje mi lekkością swojego pióra. Pisze przyjemnie, zrozumiale dla każdego odbiorcy, myślę, że w swoisty sposób lekko, by po prostu dobrze się bawić, wypocząć przy jej tytule. Jeśli o bohaterów chodzi, sama Elena była zbyt zahukana. Zbyt mężna (?), by zrobić cokolwiek przemocy, która była wobec niej stosowana – po prostu przyjęła to lekko i dostosowała się do sytuacji. W jakimś stopniu denerwowało mnie to, bo wiem, że nawet grzeczne dziewczynki mają swoją cierpliwość i w końcu mówią „NIE!” tyranii wobec siebie. Zaś Gabriel… Chwilami moje ciśnienie na niego wzrastało do milionowych jednostek, bo przecież tak zadufany był w sobie, co to on nie jest, Alwaro spod ciemnej gwiazdy, że gdyby się dało to para uszami by mi szła. Dlatego uważam, że są bardzo dobrze wykreowani, jeśli postać umie mnie wkurzyć do czerwoności, znaczy, że ma charakterek, a jak takowy ma to Autor odwalił kawał dobrej roboty. Przepraszam za kolokwializm, ale to najlepiej opisuje moje odczucia.
Fabuła zgrabna, spójna, konkretna, bez zbędnych opisów, wszystko skondensowane – mnie to kupiło. Po prostu i zwyczajnie. Lubię zwroty akcji, które zaskakują, lubię konkrety, bohaterów, którzy są jak ogień i woda, a jednak nie mogą się od siebie uwolnić. Mnie powieść się podobała, myślę, że Wam też się spodoba, więc próbujcie!