Któż jest Ciotką Zgryzotką? Czy tylko Ida?
I co słychać w rodzinie Borejków? Czy nadal jest w tym samym składzie? A może nawet się powiększyła?
Kolejny tom niezawodnej „Jeżycjady”- jak zawsze dowcipny, wzruszający i ciekawy – rozśmiesza, podnosi na duchu i skłania do myślenia.
A przede wszystkim sprawia, że chce się radośnie żyć - pomimo wszelkich zgryzot!
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2018-03-14
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 307
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: brak
Nora przechodzi trudny czas dojrzewania. Najtrudniej porozumieć jej się z ojcem, do którego jest bardzo podobna. W rodzinie trwa oczekiwanie na dwa ważne wydarzenia- ślub kuzyna Józka i przyjście na świat pierwszego dziecka kuzyna Ignacego. Nora zajęta nawiązywaniem znajomości z kolegami- Podeszwą i Dentym, nawet nie przypuszcza, że odegra znaczną rolę w tym drugim.
Ciekawa, pełna ciepła i miłości powieść.
Jeżycjadę uwielbiam, dlatego i tę część przeczytałam z przyjemnością. Znaczna część książki to wymiana maili pomiędzy Idą i Patrycją, ale jest w nich dużo humoru, więc książkę dobrze się czyta i kiedyś chętnie do niej powrócę.
Mało o głównej bohaterce, dużo o całej rodzince, porody, śluby... Oj, dużo tego wszystkiego naraz. Mimo to przez większość czasu w książce nie działo się praktycznie nic (!!!). Akcja płynęła spokojnie na przygotowaniach do ślubu Dorotki i Józka (tadam!!!) i miała bardziej nostalgiczny charakter niż poprzednie części. Trochę mi szkoda było potencjału Nory, ta dziewczyna naprawdę ma charakter, a jakoś fabuła nie dała mu dojść do głosu. No i rozwaliła mnie kompletna zmiana w Agnieszce. Nagle zaczęła przypominać moją ciotkę, która nota bene także ma na imię Agnieszka ;-p. Serdeczne polecam. Jakoś tak swojsko i ciepło na duszy mi się zrobiło po lekturze (ślubnemu fatum mówimy nie!)
I znów przypominamy sobie bohaterów Jeżycjady. Część pozostaje w Poznaniu w kamienicy przy Roosevelta 5 (Ignacy Grzegorz wraz z żoną i oczekiwanym dzieckiem), część "wynosi się" poza miasto. Tym razem na główną bohaterkę wysuwa się Nora (córka Pulpecji i Florka, która jako typowa nastolatka pakuje się w coraz to nowe tarapaty), ale niekończące się maile Idy do sióstr (bo telefon został utopiony w kuble) też są warte polecenia. Co prawda kto nie wie na ile gości robi wesele (Józef i Dorota) i wszelkie sprawy zostawia na tydzień czy dwa przed, ale nie czepiajmy się szczegółów. Fani i tak sięgną
1 Maja 2004 roku, w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej "Żaba Schoppe", siostra Fryderyka i Wolfiego, obchodziła swoje 15-ste urodziny. Wypadki...
Dzieci pomagają porwanej Bambolince i jej bratu wydostaćsię spod wpływu ich ojca despoty, który zamyka swoichpoddanych w wieży za to, że nie chcą...
Przeczytane:2018-03-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Sympatyczna, pogodna książka. Poznajemy w niej dalsze losy Borejków (ich rodzina znów powiększona!). W książce mamy okazję poznać bliżej córkę Patrycji, Norę. Nora jest szesnalotką, która po spięciu z ojcem uciekła do jednej z ciotek. To u niej zaczęła dostawać tajemnicze SMSy.
Z rzeczy, których do tej pory nie było w "Jeżycjadzie": Ignacy Borejko, czytający sagę rodzinną; tenże Ignacy w bliskiej relacji z pewnym czworonogiem; charaktery, które nie są w ścisłej harmonii z wyglądem; Nora, która ma dosyć rodzinnych zjazdów u Patrycji. I dużo, dużo więcej...