Big Red Tequila

Ocena: 3.83 (6 głosów)
Inne wydania:
W Teksasie wszystko jest większe… nawet morderstwo. Przedstawiamy Tresa Navarre: amatora tequili, mistrza tai-chi, nielicencjonowanego prywatnego detektywa ze skłonnością do wpadania w tarapaty wielkości Teksasu. Jackson „Tres” Navarre i jego zajadający się enchiladami kot Robert Johnson zajeżdżają do San Antonio, gdzie czekają na nich same kłopoty. Dziesięć lat wcześniej Navarre opuścił rodzinne miasto, aby zapomnieć o morderstwie, którego ofiarą padł jego ojciec. Teraz wraca w poszukiwaniu odpowiedzi, ale im bardziej zagłębia się w sprawę, próbując ustalić winnych, tym bardziej zbrodnia sprzed dekady zaczyna się wydawać aktualna. Mafia, wręczająca łapówki firma budowlana i toczący nieczyste gierki politycy sprzysięgają się, żeby zepsuć Tresowi powrót do domu. Nie ulega wątpliwości, że Tres wsadził kij w mrowisko. Zostaje napadnięty, ostrzelany, przejechany przez wielkiego niebieskiego thunderbirda, a jego była dziewczyna, którą chciałby odzyskać, znika bez śladu. Navarre musi uratować kobietę, dorwać mordercę ojca i wziąć nogi za pas, zanim dosięgnie go mafijna teksańska sprawiedliwość. Chyba nawet obrońcy Alamo mieli większe szanse na przeżycie.

Informacje dodatkowe o Big Red Tequila:

Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2016-06-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-64297-95-3
Liczba stron: 464

więcej

Kup książkę Big Red Tequila

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Big Red Tequila - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2018-04-16, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

"W San Antonio człowiek miał do czynienia ze światłem z prawdziwego zdarzenia - wyostrzającym wszystko, na co padało, wyodrębniającym każdy przedmiot z masy gorącego powietrza. Słońce nie spuszczało miasta z oka do ostatniej chwili przed zanurkowaniem pod horyzont."

Po serii mrocznych, ciemnych i krwawych kryminałów, zdecydowałam się sięgnąć po klasyczne i stonowane detektywistyczne rytmy, mniej mega spektakularnych wydarzeń, a więcej prawdopodobnych czynów w wykonaniu głównego bohatera. Książka zapewnia dobrą przygodę czytelniczą, frapującą sensację nasyconą morderstwami, spiskami, szantażami, mafijnymi odcieniami, ale również sporą dawką humoru, może bardziej kierowanego do mężczyzn, lecz i kobieta może się w nim odnaleźć, jeśli lubi sarkastyczne, ironiczne i kąśliwe nuty. Lekki i przyjazny styl narracji, zwrócenie uwagi na detale, uwypuklenie cech otoczenia, płynne zazębianie się wątków, to atuty powieści. Nie jest ona z tych, co trzymają czytelnika w wielkim napięciu i niepewności, jednak potrafi dostarczyć wciągającej rozrywki i zaskoczyć finalną odsłoną.

Teksas zajmuje sporo miejsca w fabule, poznajemy jego różne barwy, smaki i brzmienia, dzięki temu mamy wrażenie jakbyśmy faktycznie zagościli w tym stanie. I jeszcze sąsiedztwo meksykańskiej kultury, obyczajów, mentalności i przyzwyczajeń. Przenosimy się do dobrze rokującej, ale jakby zapomnianej, dzielnicy jednego z miast, do dość zamkniętej społeczności, szemranych grup interesów, politycznych manipulacji, tajemnic znanych wszystkim, lecz oficjalnie skrywanych za nawarstwiającymi się plotkami i nieprzeniknioną zmową milczenia. Ciekawym aspektem było ukazanie, że nawet w ciągu dekady miasto potrafi nieodwracalnie zmienić się, poddać wielkim przemianom za sprawą turystycznej inwestycji i rozwoju towarzyszących jej biznesów, zyskać sporo, ale jednocześnie stracić na indywidualności i charakterze.

Jackson Navarre (Tres) jako nastolatek był świadkiem brutalnej egzekucji na swoim ojcu pełniącym funkcję szeryfa. Mocno przeżył tragedię, nie potrafił pogodzić się z wątpliwymi ustaleniami policji i służb FBI, uciekł do San Francisco, zdeterminowany pozostawić za sobą przeszłość. Teraz za namową dawnej sympatii powraca po dziesięciu latach do San Antonio, gdzie wciąż czeka na niego nierozwiązane śledztwo w sprawie morderstwa ojca. Obecność Tresa nie podoba się grupie osób, próbującej odwieść go od dochodzenia, nastraszyć, wyeliminować. Zaciskają się kleszcze wokół jego osoby, zaś prawda, zaufanie i nadzieja stają się towarami deficytowymi. Czy miłośnik wschodnich sztuk walki, doktor anglistyki, nielicencjonowany detektyw, dawny chłopiec z sąsiedztwa, poradzi sobie z podejrzanymi osobnikami i ich prowokacjami? Czy nie będzie żałował, że spotkał się z mrocznymi cieniami dawnych lat?

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia6202
natalia6202
Przeczytane:2016-10-25, Ocena: 3, Przeczytałam,

" - Wetkniesz nos w coś innego, to dopilnuję, żebyś miał odpowiednio miłych kolegów w celi.
-  Jay, jesteś doprawdy przepełnioną miłością istotą ludzką.
- Mam to gdzieś. "

Minęło 10 lat od morderstwa, od momentu, kiedy ojciec Tresa został zabity, chwili, w której Tres wyjechał z San Antonio. Chciał zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości. Teraz wrócił, odbudowuje swoją miłość, próbuję poznać morderców ojca. Czekają go niebezpieczeństwa, a jego życie jest zagrożone.

Tres jest mężczyzną, który dąży do osiągnięcia swojego celu za wszelką cenę. Kiedy coś sobie postanowi, musi to zdobyć. Nie zawaha się przed żadnym wyborem. Silny charakter, to zdecydowanie jego mocna strona.
Dzięki swojemu uporowi jest teraz w San Antonio, mieście pełnym wspomnień. Jednak jego powrót nie do końca był dobrym pomysł. Kiedy rozwiązuje kolejne zagadki i dąży do odkrycia prawdy, na jego drodze stają przeszkody, a życie jego i ukochanej staje pod znakiem zapytania.


" - Masz ochotę na małą wycieczkę?
- Ilu argumentów potrzebujesz? Oficer Shaeffer nie chce, żebyś wyjeżdżał z miasta , twój samochód wygląda na drodze jak neonowa reklama, której nie można przeoczyć, ktoś do ciebie strzelał i o mały włos nie zostałeś rozjechany... "

Rick Riordan to pisarz, który nie przemówił do mnie swoją serią opowiadającą o przygodach Percy'ego Jacksona. Po nieudanym pierwszym spotkaniu, postanowiłam dać jemu drugą szansę. Jak wyszło? Nie do końca dobrze.
"Big Red Tequila" to kryminał, który został napisany przez autora, który zajmuje się fantastyką i według mnie nie poradził sobie zbyt dobrze.  Pomysł na książkę był i to bardzo ciekawy, ale gorzej z wykonaniem. Było przewidywalnie. Zabrakło mi w niej momenty WOW, zaskoczenia, które wbiłoby mnie w fotel.
Książkę czytało mi się opornie przez pierwszą połowę, jednak później troszkę się rozkręciło i nawet się wciągnęłam, dzięki Tresowi, który jest pozytywną i tajemniczą osobą, którą starałam się rozgryźć. Jego osoba jest wyjątkowa.
Jednak mnóstwo opisów dobiło mnie. Niestety te opisy były nudne i nie zawsze potrzebne. Sprawiały, że książka wydawała się ciężka, nie do przeczytania.
Miłość Tresa i Lilian  była...  dziwna. Wręcz mnie rozbawiła. On wyjechał na 10lat i nagle bum, wraca i padają słowa "Kocham cię" mam wrażenie, że autor nie wie co to znaczy. Można kogoś kochać, zgodzę się, ale po 10 latach rozłąki rzucać się "ukochanemu" w ramiona, iść z nim do łóżka? Nieważne, że ją zostawił na dziesięć lat... Jakoś mi się to nie widzi.
Ale najbardziej przeszkadzały mi momenty, gdy nie mogłam odnaleźć się w książce. Są takie chwile, kiedy nie wiedziałam co się dzieje. Mnóstwo bohaterów z przeszłości Tresa namieszało.

To, co mi się w niej podobało to klimat Teksasu, było go czuć na każdej stronie. Ona jest nią po prostu przesiąknięta i to było rewelacyjne. Autor cudownie przedstawił świat, w którym żyją bohaterowie i dzięki temu trochę się do niego przeniosłam.

Po kryminały często nie sięgam, a książka Ricka Riordana troszkę mnie do nich zniechęciła. Jestem pewna, że muszę sobie od nich odpocząć.
Niemniej jednak zachęcam was do sięgnięcia po nią. Jak wiadomo, każdy ma inne zdanie, a ja jestem wyjątkowo wybredna :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-06-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
,,W Teksasie wszystko jest większe... nawet morderstwo!" - temu nie można zaprzeczyć. Rick Riordan doskonale odzwierciedlił te słowa w swojej powieści ,,Big Red Tequila". Mimo że powieść ta została wydana w Ameryce już w 1997 roku, u nas pojawiła się dopiero teraz. W Polsce twórczość tego autora została zdominowana przez sagi skierowane przede wszystkim do młodzieży, takie jak Percy Jackson czy Kroniki Rodu Kane. Żadnej z nich nie było mi dane przeczytać, bo coraz trudniej jest mi się odnaleźć w młodzieżówkach, ale ,,Big Red Tequila" to zupełnie inna sprawa. Jackson ,,Tres" Navarre powraca po dziesięciu latach do swojego rodzinnego miasteczka, San Antonio w stanie Teksas. Jednak już od pierwszych chwil powrót jest nie lada ciężkim wyzwaniem - poczynając od upierdliwego lokatora, który nie chce zwolnić Tresowi mieszkania, na nawiedzających go przykrych wspomnieniach kończąc. Jackson opuścił to miasto tuż po śmierci swojego ojca, który był szanowanym szeryfem San Antonio - to wydarzenie nigdy nie dało mu spokoju, a tym razem Tres nie odpuści tak łatwo. Nie cofnie się przed niczym, aby rozwiązać zagadkę śmierci swojego ojca i sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. Jednak okazuje się, że swoimi poczynaniami wsadza kij w mrowisko - spada na niego lawina nieszczęść, ale kto jak kto, Tres Navarre nigdy się nie poddaje! Co ciekawe, ,,Bid Red Tequila" jest pierwszą książką, jaka wyszła spod pióra Ricka Riordana. Cała seria o Tresie liczy sobie 7 tomów i trzeba przyznać, że autor już od początków swojej kariery miał dryg do pisania. Zdecydowanie nie można mu odmówić wszelkich umiejętności związanych ze stylistyką czy językiem powieści. Brak tu infantylności, niepotrzebnych i dennych wypowiedzi ze strony bohaterów, a opisy poszczególnych miejsc i sytuacji są doskonale dopracowane - Riordan zadbał o najmniejsze szczegóły, aby jak najlepiej przybliżyć nam wizję San Antonio w Teksasie. Oczywiście nie zapomniał też o specyficznym klimacie, moim zdaniem koniecznym w przypadku tej powieści - atmosfera Teksasu udziela nam się już od pierwszych stron! Rick Riordan znakomicie poradził sobie również z kreacją bohaterów - nie tylko Jacksona, ale również tych drugoplanowych. Tres przypadł mi do gustu z wielu powodów, ale zdecydowanie jednym z ważniejszych była jego relacja z Robertem Johnsonem. Kim jest Robert Johnson? Jest kotem, który uwielbia enchiladę - świetnie go rozumiem, bowiem enchilady są po prostu przepyszne! To prawie tak jak Garfield, z tym, że on preferował lazanię... Jednakże wszystkie sceny rozgrywające się z udziałem tej dwójki są po prostu cudowne! Robert Johnson doskonale prezentuje kocią manierę, a Tres idealnie sprawdza się w roli kociego człowieka. Czy Rick Riordan ma kota? Bo naprawdę idealnie odzwierciedlił tę relację! Moją sympatię zdobył również jego przyjaciel, Ralph. I mimo że pojawia się tutaj sporo różnych postaci, to nie sposób ich ze sobą pomylić. Akcja powieści toczy się odpowiednim tempem, a Riordan nie zapomniał o odpowiednim stopniowaniu napięcia czy wzbudzaniu ciekawości czytelnika. Mamy czas na przemyślenie i analizę sytuacji, ale rozwiązanie zagadki, z którą boryka się główny bohater wcale nie jest takim łatwym zadaniem! Ta książka wciąga już od pierwszych stron i z ogromną przyjemnością przerzuca się kartkę za kartką, nie patrząc na upływ czasu. Tutaj intryga goni intrygę, pojawia się coraz więcej pytań, a fortuna nie sprzyja Tresowi - los stale rzuca mu kłody pod nogi, aby sprawdzić, jak amator napoju big red i tequili poradzi sobie tym razem! Mimo takiego lekkiego tragizmu, ma to w sobie pewien urok - stale coś się dzieje, a czytelnikowi nie grozi nuda! Dodatkowo w książce nie brakuje ironicznego humoru, który doskonale wpasował się w ten klimat. ,,Big Red Tequila" jest książką, która z pewnością Was nie rozczaruje. Czyta się ją szybko i przyjemnie, ale nie jest to taka lekka lektura, przez którą można przebrnąć myśląc o niebieskich migdałach. To dobrze napisana i skonstruowana powieść, która potrafi porwać nas do świata Teksasu i zapewnić sporą dawkę interesującej rozrywki. To połączenie sensacji, powieści detektywistycznej i kryminału, które przypadnie do gustu nie jednemu, nawet wymagającemu czytelnikowi - przynajmniej taką mam nadzieję, bo uważam, że Rick Riordan odwalił kawał dobrej roboty. Może zabrakło tutaj ,,fajerwerków", ale należy mieć na uwadze fakt, że to dopiero pierwsza część cyklu i debiut literacki autora - a tak dobre debiuty spotyka się rzadko. Z czystym sumieniem mogę tę powieść polecić każdemu i liczę na to, że wydawnictwo Galeria Książki wyda kolejne tomy przygód Tresa Navarre! www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - KatarzynaJulia
KatarzynaJulia
Przeczytane:2018-11-16, Ocena: 6, Przeczytałam,

Wartka akcja z Teksasem w tle. Ciekawa fabuła. Szybko się ją czyta. Gdy się zacznie pierwszy rozdział chce się czytać dalej aby śledzić losy Tresa Navarre.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MsBeatles
MsBeatles
Przeczytane:2017-09-02, Ocena: 2, Przeczytałam, 26 książek 2017,
Inne książki autora
Percy Jackson i bogowie olimpijscy (Tom 5). Ostatni Olimpijczyk
Rick Riordan0
Okładka ksiązki - Percy Jackson i bogowie olimpijscy (Tom 5). Ostatni Olimpijczyk

Przez cały rok herosi przygotowywali się do walki z tytanami, wiedząc, że mają małe szanse na zwycięstwo. Armia Kronosa jest coraz potężniejsza, a z każdym...

Córka Głębin
Rick Riordan0
Okładka ksiązki - Córka Głębin

Ana Dakkar jest uczennicą pierwszej klasy Akademii Hardinga i Pencrofta. Do absolwentów tej pięcioletniej szkoły średniej należą najlepsi na świecie oceanografowie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy