MOJA NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA AMBER MA PROBLEMY SERCOWE.
DOSŁOWNIE I W PRZENOŚNI.
Najpierw Amber porzucił narzeczony, gdy powiedziała mu, że jest w ciąży. Potem dowiedziała się, że czeka ją droga i nieunikniona operacja serca.
Przyszedł mi więc do głowy pomysł... Pobierzemy się! Ubezpieczenie zdrowotne pokryje koszty operacji, ja pomogę przy dziecku, a złota obrączka na moim palcu sprawi, że rodzice - którzy chyba myślą, że jestem niezdolny do miłości - dadzą mi wreszcie spokój. Przynajmniej na jakiś czas.
Po dwóch latach platonicznego szczęścia rozejdziemy się w swoje strony i powrócimy do bycia najlepszymi przyjaciółmi, jak wcześniej.
Brzmi jak świetny plan, prawda? Też tak myślałem.
Problem w tym, że zakochałem się w Amber. I w jej córeczce...
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Betrothal or Brakeaway
“Podobno lepiej kochać i to stracić, niż w ogóle nie poznać, czym jest miłość. Ale czy rzeczywiście ?”
A jak Wy uważacie ?
Miłość to zawsze niepewność, ryzyko, swego rodzaju gra, w której nie zawsze wygrywamy. Ale jednak zawsze z uporem ryzykujemy.
Nie często zdarza mi się czytać opisy książek zanim się na nie zdecyduje. Ale tu właśnie opis mnie zaciekawił, szczególnie wątek samotnej matki, której ewidentnie problemów nie zabraknie. Mimo, że to trzeci tom serii, a poprzednich nie czytałam i bałam się, że to będzie dużym problemem, odnalazłam się w tej historii i nie trzeba znać wcześniejszych, choć nie wątpię, że są warte uwagi.
Łatwo mi się w pewnym stopniu utożsamić z Amber, bo sama też przy pierwszej ciąży, już na starcie zostałam sama. Tatusiowie lubią umywać rączki od odpowiedzialności. Matka mająca już pod sercem nowe życie, nie ma tak łatwego wyboru. Ale bohaterka tej książki, choć sama wychowana bez ojca, choć nie może liczyć na wsparcie matki i jeszcze ma poważny problem zdrowotny, ma za to przyjaciela, który zrobi dla niej wszystko.
Czy może istnieć przyjaźń pomiędzy kobietą, a mężczyzną to odwieczny pretekst do sporów. Wiele osób twierdzi, że zawsze skrycie jedna ze stron jest zaangażowana uczuciowo. Cóż… Tu tak jest. Bo choć Ford i Amber są przyjaciółmi od 26 lat to równie długo on ukrywa swoje prawdziwe uczucia do niej. I w sumie można zrozumieć, że ich nie dostrzegła. Ford jest osobą z pewną formą autyzmu i choć pozornie wiedzie normalne życie, wręcz jest człowiekiem sukcesu, kapitanem znanej drużyny hokejowej, to osoby mu najbliższe wiedzą o jego “dziwactwach”. Bo właśnie w ten sposób osoby z zewnątrz odbierają problemy w nawiązywaniu relacji z innymi, czy awersję do dotykania i inne, dla osób takich jak Ford, normalne reakcje i zachowania.
Amber go zna doskonale, rozumie jak nikt inny, bez słów, bez nadopiekuńczości czy traktowania jak odmieńca. Otoczyła go opieką już w dniu w którym się poznali i zawsze był dla niej tym wyjątkowym przyjacielem. Nie brała pod uwagę, że ich relacja może zmienić charakter, dopóki nie zostali…małżeństwem…
To miał być układ jakich w sumie w książkach nie brakuje. Ona zyska stabilność, poczucie bezpieczeństwa i ubezpieczenie tak teraz bardzo jej potrzebne. On będzie miał ją blisko i rodzina przestanie się o niego martwić. Ale razem, pod jednym dachem i w jednym łóżku… Czy wtedy również Amber nie będzie dostrzegać uczuć jakimi rzeczywiście Ford ją darzy ? I czy sama nadal będzie widziała w nim wyłącznie przyjaciela ?
Na swój sposób to lekki romans, na tyle lekki, że nieco byłam zawiedziona, że autorka nie dodała tu więcej dramaturgii, mogła bardziej wykorzystać ten wątek choroby Amber ale… Poszła w innym kierunku i finalnie doszłam do wniosku, że całości wyszło to na dobre. To nie dramat, to romans z wątkiem friends to lovers, pokazujący zarazem, że osoby mające spektrum autyzmu nie są nienormalne i kochają jak każda inna. Książka z humorem, książka pełna seksownych i pewnych siebie hokeistów. Sądzę, że mamy tu też zapowiedź 4 tomu. Ale przede wszystkim książka o pięknej miłości, dojrzałej, silnej, na budowanych latami fundamentach. Z bohaterką, która została porzucona, zraniona ale mimo to nie poddała się i jest cudowną matką. Z bohaterem, który nie miał w życiu łatwo ale mając wspaniałą rodzinę i przyjaciółkę będącą zawsze wsparciem, taką która dała mu moim zdaniem siłę i pewność siebie dzięki którym osiągnął sukces. Ciężko iść przez życie samotnie, obecność osób jakie stanęły na życiowej ścieżce bohaterów tej historii, jest bezcenna i czuć to wyraźnie.
Intuicja jednak mnie nie myliła i książka okazała się bardzo fajna, przeczytałam ją ekspresowo i bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. Aż mam chęć poznać poprzednie tomy bo styl autorki przypadł mi do gustu. Polecam serdecznie i dziękuję za egzemplarz do recenzji.
„Zawsze będziesz moją przyjaciółką.
Nikt nie rozumie mnie tak jak ty.”
I kolejna przygoda czytelnicza z udziałem drużyny D.C. Eagles za mną! I już żałuję, że nie widzę kolejnych tomów tej serii. Każdy z dotychczasowych wywoływał u mnie mnóstwo emocji, ale teraz, po przeczytaniu „Betrothal or Breakaway” były one całkiem inne, niż w „Desire or Defense” i „Flirtation Or Faceoff". I nie zwracacie uwagi na to, że tytuły nie są po polsku, bo to najmniejszy problem i jedyny. Ja uwielbiam całą serię i każdego z bohaterów, o których ona opowiada.
Najczęściej w tego typu historiach zawsze irytuje mnie postać kobieca, rzadziej, ale też się zdarza, że i męska, jednak w „Betrothal or Breakaway” żadna z głównych postaci, a także drugoplanowych dała się lubić. No może poza Theo, który porzucił Amber, gdy ona był w ciąży, ale na szczęście nie ma go zbyt dużo w tej fabule. Oboje główne postacie ujęły mnie swoją osobowością. W tej części nie ma zbyt dużo sportowych rozgrywek, gdyż fabuła skupia się przede wszystkim na relacji Amber i Forda. Ich przyjaźń, wzajemne zrozumienie, wsparcie i szczerość jest rozbrajająca. Jedynie, czego nie potrafią, to rozmawiać o swoich uczuciach, jakie do siebie czują, a które wybiegają poza przyjacielskie więzi.
Ford, dzięki swojej przypadłości, pojmuje wiele spraw prosto, bezpośrednio, ma swoje fobie i przyzwyczajenia. Bywają chwile, że postrzega świat oczami dziecka, ale takie dziecko ma w sobie, a to jeszcze bardziej dodaje mu uroku i sprawia, że trudno go nie polubić. Imponował mi swoim stoickim spokojem, mimo że nie raz miał powód do tego, by wybuchnąć gniewem i zareagować impulsywnie. Rozbrajał mnie swoimi spostrzeżeniami, wyznaniami, wnioskami, argumentami, a przede wszystkim uczciwością i stałością w uczuciach.
Trochę dla mnie mało realne było, że trzydziestoczteroletni mężczyzna nie miał przed Amber żadnej kobiety, ale z drugiej strony jego wierność sobie i temu, co czuje, jest godna podziwu. Nie wiem, jak autystyczny charakter objawia się u dorosłych osób, ale autorka oddała to na tyle wiarygodnie, że nie miałam wątpliwości, co do tego, że Ford cierpi na taką dolegliwość. Tym bardziej byłam pełna uznania dla niego, że osiągnął swoją obecną pozycję, spełnił swoje marzenia sportowe, a teraz cierpliwie czeka aż Amber przejrzy na oczy i zobaczy w nim mężczyznę, który ją kocha.
Amber to niezwykła kobieta, odważna, troskliwa, którą życie doświadczyło niezbyt szczęśliwie. Ze swoją matką nie ma żadnej więzi, dlatego rodzina Remingtonów daje jej poczucie rodzinnego ciepła. Jest świetną matką, przyjaciółką i partnerką na dobre i na złe. Ujęła mnie swoją szczerością, oddaniem dla swojej córeczki, ale też wyrozumiałością dla niektórych zachowań Forda. Ujmujące było w nich to, że rozumieli się bez słów. Wystarczył jakiś gest, spojrzenie, mina, by jedno wiedziało o co chodzi drugiemu, i to było w nich rewelacyjne.
Delektowałam się każdą stroną, poszczególnymi epizodami, obserwowałam z zapartym tchem rozwój ich relacji, która niezwykle subtelnie przemienia się z przyjacielskiej w bardziej zaawansowaną. Pięknie napisana, bez emanowania erotyzmem, a mimo to czuć między nimi chemię, otaczającą ich aurę miłości i wzajemnej fascynacji. Było to oczywiście do przewidzenia, że tak się stanie, ale pani Leah Brunner pokazała to w wspaniały sposób. Daje poczuć każde drgnienie mięśni, ciepło płynące z obu serc, wszelkie emocje, jakie im towarzyszą, nie tylko w dorosłym życiu, ale też wówczas, gdy byli dziećmi, potem nastolatkami i młodymi dorosłymi wchodzącymi w życie. Fabuła bowiem zabiera nas także w przeszłość, do chwili, gdy w drugiej klasie szkoły podstawowej Amber i Ford spotkali się po raz pierwszy. Wówczas to on potrzebował słów otuchy, pomocy, i otrzymał to od wówczas ośmioletniej rudowłosej koleżanki.
Cała seria jest cudowna, ujmująca, a każdy tom ma swój osobliwy charakter, więc z chęcią i zafascynowaniem poznawałam kolejnych zawodników drużyny D.C. Eagles. Wartością dodaną, poza relacjami między bohaterami, jest poruszanie ważnych kwestii i problemów, jakie mają poszczególne główne postacie. Każdy radzi sobie ze swoimi demonami przeszłości na swój sposób, ale dopiero spotkanie odpowiedniej osoby sprawia, że wszystko się zmienia i dana osoba zaczyna postrzegać siebie i innych w nowy sposób. Autorka nie skupia się więc tylko i wyłącznie na warstwie romansu, ale też na drodze, jaką każdy z bohaterów przechodzi, by w końcu odnaleźć swoje szczęście.
Teraz spotykamy też każdego z nich, jako zgraną drużynę, która nie tylko świetnie współpracuje na boisku, ale też tworzy wspaniałą grupę przyjaciół poza rozgrywkami i treningami. Ich kobiety także wzajemnie się wspierają, ale ich jest w tej części mniej. Mam nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się na wydanie tomu 0.5, w bohaterami są Melanie Taylor i Weston Kershaw, którzy także tworzą świetną parę. Zagraniczna wersja tej serii zaczyna się właśnie od niej, a w Polsce od „Desire or Defense”, więc trochę zabrakło mi o nich historii. W „Betrothal or Breakaway” zawiązuje się też nowy wątek, ale nie wiem, czy pani Leah Brunner zdecyduje się go rozwinąć, ale na pewno jest on otwartą furtką dla kolejnego tomu. Oczywiście nie zdradzę o kogo chodzi, bo odkrywanie tego jest dodatkowym plusem, który przemawia za tym, ze warto poznać każdy z tomów tej serii.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem JAGUAR
"Betrothal or Breakaway" czyli trzeci tom cyklu D.C. Eagles Hockey w którym jesteśmy totalnie zauroczone 🥰
W tej książce poznacie (w każdym razie w większości) uroczych, kochanych, ciepłych, pełnych miłości i życzliwości bohaterów, którzy są swoim najbliższym w pełni oddani będąc gotowymi wykazać się całkowicie bezinteresowną pomocą. Nie myślcie sobie jednak, że będzie to książka w 100 % słodka i że totalnie nic się tu nie zadzieje. Może nie doświadczycie gwałtownych zrywów akcji ale z całą pewnością będą momenty kiedy szczęście niektórych osób będzie wisiało na włosku...
Amber czyli nasza główna bohaterka to postać niezwykle samodzielna i zaradna życiowo. Choć w najtrudniejszym momencie swojego życia, gdy miała niemowlę na rękach została pozostawiona praktycznie sama sobie nie poddała się i wykazała niezwykłą siłą charakteru. Nie jedna kobieta będąc na jej miejscu załamałaby się i poddała jednak nie ona czym zyskała nasz wielki szacunek. Jeżeli chodzi zaś o Forda... Nawet nie macie pojęcia jak ogromną miałyśmy ochotę go przytulić 🥹 czasami zastanawiałyśmy się kto jest bardziej słodki czy on czy mała Nela. Choć jest już dorosłym mężczyzną w dalszym ciągu przed otoczeniem skrywa pewien sekret z którym żyje od lat a przez, który wielokrotnie miał utrudnione życie. Nie powiemy Wam o co chodzi aby nie spoilerować jednakże zaznaczymy tylko, że w tym momencie widać jak ważne jest dla człowieka jego otoczenie. Wsparcie, miłość, przyjaźń i zaufanie, które możemy otrzymać momentami są naprawdę nieocenioną pomocą w walce z pewnymi sytuacjami czy dolegliwościami jakie mogą nas spotykać.
"Betrothal or Breakaway" stała się także niezwykle bliska naszemu sercu ze względu na fakt, iż jedną z drugoplanowych bohaterek łączy ta sama przypadłość co i jedną z nas. Jeżeli mamy być szczere to dało nam to naprawdę mocno do myślenia i uzmysłowiło jak ważne jest aby posiadać przy swoim boku właściwego partnera. Nie ważny jest wygląd, stan konta czy status społeczny. Ważne jak ten ktoś zareaguje w momencie kiedy kobieta ma wrażenie, że skończył się jej świat a coś czego pragnęła najprawdopodobniej pozostanie poza jej zasięgiem.
Powyższa książka w naszej opinii będzie fantastyczną lekturą dla osób, które mają ochotę na historię napisaną lekkim piórem, z humorystycznym zabarwieniem ale przede wszystkim niezwykle ciepłą i uroczą. Jak dla nas ta historia jak i poprzednie będą zaliczać się do naszych komfortowych książek do, których z przyjemnością wielokrotnie wrócimy aby poprawić sobie humor i przeczytać coś co przywróci wiarę i nadzieję w lepsze jutro. Polecamy <3
Po lekturze ,,Desire or Defense" i ,,Flirtation or Faceoff" wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. Eagles Hockey. W tym sezonie czytelniczym moje serce zdecydowanie podbijają romanse sportowe. Po prostu nie mogę się opanować i przejść obojętnie obok publikacji, która ma cokolwiek wspólnego ze sportem, a już w szczególności takiej, do której mam pewność, że skradnie moje serce. Czy zatem w przypadku historii przedstawionej w ,,Betrothal or Breakaway" moja intuicja mnie nie myliła? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Tym razem Leah Brunner postanowiła zabrać swoich czytelników w podróż do świata Forda Remingtona -- kapitana drużyny hokejowej D.C. Eagles oraz jego najlepszej przyjaciółki Amber Park, z którą przyjaźni się od dzieciństwa. Kobieta jest młodą mamą, którą były narzeczony, zostawił, gdy tylko dowiedział się o jej ciąży. Chociaż dziewczyna miała ogromne wątpliwości, czy poradzi sobie z wychowaniem dziecka w pojedynkę, nie poddała się -- nawet wtedy, gdy okazało się, że potrzebuje operacji serca.
Ford, jak na najlepszego przyjaciela przystało, zaoferował Amber swoją pomoc, jednak ostatecznie zdecydował się zaproponować jej układ, który miałby polegać na zawarciu fikcyjnego związku małżeńskiego, dzięki któremu przyjaciółka mogłaby skorzystać z jego ubezpieczenia zdrowotnego i nie musiałaby martwić się ogromnymi kosztami zabiegu, który musi przejść. Czy panna Park przystanie na jego propozycję? Tego dowiecie się, sięgając po ,,Betrothal or Breakaway".
Muszę przyznać, że kocham tę część całym sercem i uważam, że jak do tej pory był to zdecydowanie najlepszy tom serii. Nie tylko ze względu na cudowną relację, jaka połączyła dwójkę głównych bohaterów, ale również ze względu na przesłodką córeczkę Amber, która rozczulała mnie na każdym kroku, a należę do osób, która niespecjalnie przepadają za dziećmi.
Ford i Amber są absolutnie hipnotyzujący, a ich historia jest naprawdę wyjątkowa. Jestem jedną z tych czytelniczek, które kochają motyw friends to lovers, a ta książka jest doskonałym przykładem tego, jak powinno się zabierać za taki wątek. Bardzo podobało mi się to, że autorka nie skupiła się tylko na teraźniejszej części historii, ale również dodała kilka retrospekcji, dzięki którym czytelnik mógł poznać ich zażyłość od podstaw i odkryć to, w jaki sposób ich relacja ewoluowała na przestrzeni lat i zauważyć od jak dawna tych dwoje jest w sobie zakochanych.
Myślę, że na uwagę zasługuje również fakt, że Leah Brunner stworzyła postacie, które może na pierwszy rzut oka mogą wydawać się idealne, ale wcale takie nie są. Autorka zrobiła na mnie naprawdę ogromne wrażenie za sprawą tego, że zdecydowała się na poruszenie tak trudnych tematów, jak autyzm wysokofunkcjonujący, czy zaniedbywanie dzieci oraz tego, w jaki sposób połączyła to z naprawdę uroczą i ciepłą historią.
Losy Amber i Forda z pewnością zostaną w mojej pamięci na długo i myślę, że kolejnej parze będzie bardzo trudno ich przebić. Niemniej jednak nie mogę doczekać się kolejnej odsłony serii i chwili, kiedy będę mogła zagłębić się w lekturze historii Bruce'a McBride'a i... Nie powiem kogo, ale zapewniam was, że jeżeli przeczytacie ,,Betrothal or Breakaway" od razu zorientujecie się kim jest tajemnicza kobieta!
? RECENZJA ?
"Podobno lepiej kochać i to stracić, niż w ogóle nie poznać, czym jest miłość. Ale czy rzeczywiście?"
Współpraca reklamowa z @wydawnictwojaguar
Amber i Ford poznali się jako zagubione dzieci w podstawówce, przyjaźnią do dziś i mogą na siebie liczyć, choć wybrali inne ścieżki w życiu. Ford robi karierę w hokejowej lidze, jest mega przystojniakiem, ale ma swoje wady, które zna tylko Amber. Ona natomiast źle ulokowała uczucia, skończyła ze złamanym sercem, niemowlakiem i wrodzoną chorobą, którą niedawno wykryto. Ford daje im schronienie, wyciąga pomocną dłoń, sprawia, że część smutków odchodzi w cień. Nie jest jednak remedium na wszytko. Pewne sprawy należy przerobić, przeszłość wyprostować i pozamykać, nim zrobi się kolejny bardzo poważny krok. Z nimi nic nie jest pewne, działają spontanicznie, ale taki układ najbardziej im pasuje, zaczynają w końcu otwierać swoje serca.
Przyjaźń jaka połączyła Amber i Forda, była wyjątkowa. Jednak z czasem on zaczął się w niej skrycie zakochiwać, ale był gotów zrezygnować z tej miłości. Wierzył, że wszystko jest jednostronne, a ona bała się zrobić pierwszego kroku, i każde podążyło własną ścieżką. On jest teraz kapitanem drużyny hokejowej, uwielbianym przez tłumy, ale swoje prawdziwe oblicze ukrywa, zna je tylko Amber. Teraz musi jej pomóc, bo znalazła się w patowej sytuacji. Została sama z maleńką córeczką, niedawno odkrytą chorobą i przerażającą wizją ogromnego długu, z powodu braku ubezpieczenia. Postanawia złożyć jej propozycję nie do odrzucenia, odwdzięczyć za lata pomocy jaką od niej otrzymywał, skraść dla siebie kilka wspólnych chwil, choć małą cząstkę niej. Wszystko miało być fikcją. Historia tych bohaterów zaczęła się w młodości, jest niezwykle ciepła, romantyczna, ciekawa, choć przeplatają ją i przykre chwile, wzruszające momenty oraz zawirowania życiowe. Łączy w sobie dobroć wciąż walczącą ze złem, niezwykłą przyjaźń, która przemienia się w miłość, do pozazdroszczenia, a także złe wybory, które pozwalają im zrozumieć pewne sprawy, bez których nie znaleźli by się w tym miejscu i czasie. Kolejna książka z serii o hokeistach, którą przeczytałam za jednym podejściem. Jest wręcz idealna na leniwe popołudnie lub samotne wieczory. Bardzo polecam i liczę na więcej takich k
siążek.
Uwielbiam styl i pióro Leah. Jeśli szukam jakiejś #comfortbook książki tej autorki zawsze sprawdzają się idealnie. Przez Betrothal or breakaway dosłownie się płynie?
Ona to radosna i szalona dusza towarzystwa. On to spokojny, trochę zamknięty w sobie pedant. Neuroróżnorodny hokeista i samotna mama.Przyjaciele z dzieciństwa. Do tego dorzućmy jeszcze fikcyjne małżeństwo. Dla mnie to idealne połączenie, by móc stworzyć ciepła i przyjemną historię.
Relacja Amber i Forda jest jedną z najlepszych #friendstolovers jakie czytałam w tym roku. Coś, co początkowo było czysto platoniczne, zmieniło się w trwałe uczucie. Flashbacki dotyczące dzieciństwa bohaterów pokazały, że ich więź zawsze była oparta na wzajemnej opiece i dbaniu o szczęście drugiej osoby.
Ford i Amber razem są rewelacyjni, ale Ford i Nella... to sama słodycz? Mam wrażenie, że ta mała bohaterka kradła show głównym postaciom. To jak Ford otwierał się na nową rzeczywistość, która raczej nie należy do łatwych, było bardzo urocze. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jego chorobę.
Betrothal or breakaway uważam za najlepszy tom tej serii. Sposób, w jaki autorka kreuje męskie postacie, zawsze do mnie przemawia. Z każdą jej kolejną książką lista moich książkowych mężów się wydłuża. Choć fabuła porusza istotne tematy, w ogóle nie czujemy się nimi przytłoczeni. Moze niektóre wątki mogły być trochę lepiej pociągnięte, ale jestem w stanie przymknąć na to oko. Ta historia mnie kupiła. Polecam?
Po tym, jak złamano mi serce, na zawsze wyrzekłam się sportowców. Ale potem moja najlepsza przyjaciółka wzięła ślub z hokeistą z NHL, którego kolega...
Nie jestem bohaterem tej historii. Jestem jej czarnym charakterem... Mitch - notorycznie niezadowolony, zrzędliwy obrońca D.C. Eagles, który po prostu...
Przeczytane:2024-11-16, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
(czytaj dalej)