Ten dzień zaczął się inaczej. Czerwonemu Kapturkowi zapodział się gdzieś kapturek, a Rybak wrócił z połowu bez Złotej Rybki. Jednak nie to było najgorsze – na spokojnej dotąd Wyspie Bajek pojawili się porywacze.
Słowem, szykuje się niezła awantura.
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2018-09-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 96
Ilustracje:Paulina Wyrt
Agnieszka Olejnik znana mi z powieści "Szukam właśnie Ciebie", "Listy i szepty" czy "Cuda i cudeńka" popełniła książeczkę dla dzieci! Jako czytelniczka zachwycona wcześniej wymienionymi tytułami postanowiłam sprawdzić jak autorka dociera do młodego czytelnika.
Chyba każdy z nas zna bajki o Czerwonym Kapturku, Rybaku i Złotej Rybce, Jasiu i Małgosi czy siedmiu krasnoludkach, prawda? Dlatego postarajcie sobie wyobrazić co się stanie, gdy pewnego dnia nic nie będzie się działo według utartego schematu.... Bowiem Kapturek zgubił swoją czerwoną czapeczkę, Rybak nie złowił rybki a Śnieżka zniknęła z łóżeczka w domku krasnoludków, zaś zamiast niej wylegiwał się w nim smok, twierdzący że jest posłem! Tragedia! Jak teraz ogarnąć bajki? Gdzie szukać Śnieżki? Co ma do powiedzenia poseł?
Tak oto wyglądał jeden z poniedziałków na Wyspie Bajek. Jedno wielkie zamieszanie. Smok pochodzący z Wyspy za Mgłą postawił przedstawicielom tutejszych bajek ultimatum: jeśli chcą odzyskać Śnieżkę muszą oddać swoje magiczne przedmioty, bowiem na sąsiedniej wyspie żadna bajka nie jest dokończona i jej mieszkańcy są nieszczęśliwi. Czy Wyspa Bajek odda to, czego żądają porywacze?
Delegacja z Wyspy Bajek uda się na Wyspę za Mgłą, by pertraktować warunki ultimatum. Nie chcą oddać magicznych przedmiotów, bowiem uważają, iż to nic nie zmieni w życiu postaci. Jak poradzą sobie na obcym terenie? Czy spotkają kogoś, kto im pomoże? Czy poznają prawdę o tym, po co sąsiadom bajkowe atrybuty? Jakie przeżyją przygody? A przede wszystkim jak zakończy się ta opowieść? Gorąco polecam Wam lekturę.
Osiem niezwykłych rozdziałów pełnych emocji, intryg i niepewności co do losów bohaterów. Wprawdzie nie jestem grupą docelową, ale byłam po prostu zachwycona tym, co przygotowała dla swych postaci Agnieszka Olejnik. Na Wyspie za Mgłą delegacja spotkała różnorodnych jej mieszkańców (królewna bez imienia i bez królestwa; drwal bez narzędzi), poznała ich problemy, marzenia, jednocześnie próbując im wyjaśnić, że czasami warto opuścić swoją bajkę i coś zmienić w życiu. (Jak bardzo odnosi się to naszego prawdziwego życia...).
Pełna humoru, ale takiego wprost, by dzieci mogły go zrozumieć. Pełna mądrych rad i wartości. Idealnie pokazuje, że nawet gdy wszystko jest inaczej, na opak, dziwnie i w ogóle niezbyt wesoło to przy wsparciu przyjaciół można odwrócić bieg zdarzeń i współpracując zmierzać ku lepszej przyszłości.
Z czcionką i długością rozdziałów poradzą sobie znakomicie dzieci samodzielnie czytające, te bardziej ruchliwe (jak moja Ośmiolatka) nie przeczytają całej książki od razu :) Dzieci nie czytające samodzielnie i płynnie będą potrzebowały pomocy rodzica, zwłaszcza jeśli chodzi o wypowiedzi Pajęczaka (sepleni).
Podsumowując - "Awantura w bajkach" to intrygująca opowieść o przyjaźni, pomaganiu innym, ratowaniu z opresji nawet gdy wymaga to przełamania własnego strachu. Jest to historia o nadziei malutkiej jak pięta krasnoludka, o tym że wszyscy powinni być szczęśliwi a także dzieciach, które kochają bajki z wzajemnością, bo przecież postacie z bajek też pragną być kochane. W pełni świadoma i zachwycona polecam Wam tę książeczkę.
recenzję oraz fotografie znajdziecie na moim blogu:
Ksiązka zabawna i zaskakująca nawet dla dorosłego czytelnika. Dobrze wrócić z bohaterami książki: Czerwonym Kapturkiem, Babą Jagą, Jasiem i Małgosią, Kasią oraz krasnoludkami do swojego literackiego dzieciństwa. Interesująco było zobaczyć swoje ulubione postacie w zupełnie innym charakterze.
Autorka miała bardzo dobry pomysł na konstrukcję fabuły. Ryzykowała sporo, sięgając po klasyczne postaci, ale poprowadziła narrację w bardzo zaskakujący i intrygujący sposób - postacie, które znamy z historii sprzed lat dostały nowe życie.
Piękne ilustracje autorstwa Pauliny Wyrt dodają książce uroku. Polecam wszystkim, którzy mają ochotę wrócić na chwilę do kraju lat dziecinnych.
Pierwsza połowa roku 1939. Rozdzieleni przez los i złych ludzi, Katrin i Peter nie mogą o sobie zapomnieć. Ona w obliczu rodzinnych nieszczęść szuka...
Opowieść o tym, że wcale nie trzeba czekać na anioły. Przecież każdy ma własne skrzydła. Otoczony pięknym parkiem pałacyk w Leszczynach jest już gotowy...