Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów

Ocena: 4.75 (4 głosów)

Jak wielkie rody przetrwały czasy komuny? Pozbawieni majątków, wyrzucani z pałaców, zamykani w więzieniach, upokarzani, nękani za pochodzenie, często musieli pożyczać pieniądze, żeby „przeżyć do pierwszego”. Czy udało się im pozostać wiernymi narodowym dewizom widniejącym na herbach i moralnym zasadom kultywowanym przez przodków?

Jak odnaleźli się w nowej rzeczywistości po roku 1989? Czy wolna wreszcie Polska czekała na powrót swoich historycznych liderów? Jak wygląda współczesność polskiej arystokracji?

Osiem rozdziałów o wielkich polskich rodach arystokratycznych: Braniccy, Czartoryscy, Czetwertyńscy, Dzieduszyccy, Krasiccy, Potoccy, Tarnowscy, Zamoyscy.

„Błękitna krew” w czasie „czerwonej zarazy” i III RP.

Informacje dodatkowe o Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów:

Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 97888394874391
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów - opinie o książce

Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2018-06-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

Arystokracja stanowiła najwyższą warstwę w społeczeństwie, majętna, dobrze wykształcona, obyta w świecie, wpływająca na politykę, rozwój kultury, sztuki i nauki. Pośród arystokratów byli wybitni wodzowie, kanclerze, wojenni bohaterowie, ale też zdrajcy dbający tylko o swoje sprawy. W czasie II wojny światowej wielu walczyło w szeregach Armii Krajowej, organizowali przerzuty przez granicę polskich oficerów, wydawali darmowe obiady potrzebującym, ukrywali broń, przenosili rozkazy, ratowali dzieci przed zagładą, stawali na czele powstań, przebywali w niewoli niemieckiej lub rosyjskiej. Ich sytuacja w powojennej Polsce diametralnie się zmieniła. Stracili majątki, byli prześladowani,  ukrywali się u zaprzyjaźnionych rodzin, tułali się, byli wtrącani do więzienia i walczyli o przetrwanie.
Agnieszka Lewandowska-Kąkol w książce ,,Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów" zaprezentowała osiem rodzin z rodowodem arystokratycznym: Braniccy, Czartoryscy, Czetwertyńscy, Dzieduszyccy, Krasiccy, Potoccy, Tarnowscy i Zamoyscy. Wybór rodów był subiektywny, a książka  została oparta na rozmowach z przedstawicielami rodzin i analizie materiałów wydanych na podstawie relacji przodków. Każdy rozdział zawiera historię jednego rodu, a do tego opatrzony jest zdjęciami i grafiką herbu.
W powojennej Polsce każda okazja była dobra, by przedstawić arystokratyczne rody w krzywym zwierciadle, by je zdyskredytować czy ośmieszyć. Po wojnie doskwierała im często bieda, zostali upokorzeni i zepchnięci na margines społeczeństwa, traktowano ich jak groźnych wrogów społecznych. Odebrano wszystkie majątki, zabroniono się do nich nawet zbliżać lub przebywać w okolicy. Potęgowało to poczucie ogromnej i niezasłużonej straty. Hrabina Beata Branicka, aby wejść do swojego pałacu w Wilanowie musiała kupić bilet jak turystka. Było to dla niej bardzo bolesne przeżycie. Zasługi wojenne rodziny Branickich były celowo pomijane i dopiero pośmiertnie w 2011 roku doceniono Beatę i Adama Branickich wręczając na ręce ich wnuka Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski i Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W peerelowskim świecie arystokracja, obok żołnierzy AK, była wykluczana z normalnego życia. Miała utrudniony dostęp do pracy i oświaty. Czartoryscy w niesprzyjających czasach żyli w rozproszeniu. By trochę podreperować budżet domowy sprzedawali czasem jakąś bransoletkę czy pierścionek z resztek biżuterii, które im jeszcze pozostały. Nie robili tego często, bo pamiątki związane były z konkretnymi osobami i wspomnieniami, ale czasem nie mieli wyjścia. Członkowie rodzin podejmowali się po wojnie każdego zajęcia, by przeżyć i zarobić jakieś pieniądze. Jadwiga Czartoryska choć była doskonale wykształcona przepisywała prace studentów na starej maszynie, robiła szale w warsztacie tkackim, tłumaczyła teksty z różnych języków obcych na język polski. Inni malowali pokoje, dawali prywatne lekcje języków obcych i podejmowali się każdego zajęcia, za które mogli otrzymać wynagrodzenie. Często było tak, że mieli zakaz oficjalnej pracy, choć byli wykształceni nie mogli pracować, dyskredytowało ich nazwisko i przeszłość więzienna, a przecież z czegoś musieli utrzymywać rodziny. Nagonka na arystokratów odbywała się też w prasie. Co jakiś czas ukazywały się w niej informacje o nich niemające nic wspólnego z rzeczywistością.
Wzruszyła mnie historia Anny Branickiej, która przeszła różne koleje losu. Zaznała bogactwa, ale też biedy i poniżenia, mimo to uważa swoje życie za udane i jest szczęśliwa. Duże wrażenie zrobiła na mnie też niezwykła miłość Barbary i Eustachego Dzieduszyckich nie akceptowana przez rodzinę, która uważała ich małżeństwo za mezalians. Natrafili na ciąg niekończących się przeciwności, pokonali je tylko dzięki nadzwyczaj silnej więzi, która ich łączyła. Rodziny nie uczestniczyły w skromnej ceremonii zaślubin, a potem kiedy znajdowali się w trudnych sytuacjach, bez wyjścia, uchylały się od wsparcia. Miłość Barbary i Eustachego była wyjątkowa i dzięki niej przetrwali.
Książkę Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol polecam miłośnikom historii i biografii. Czyta się ją nadzwyczaj dobrze, bo dzieje arystokratycznych rodów są barwne i często przypominają akcję filmu. 
https://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

Link do opinii
Avatar użytkownika - edytka222
edytka222
Przeczytane:2018-05-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Literatura polska,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2018-05-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Inne książki autora
Na końcu czeka miłość
Agnieszka Lewandowska-Kąkol0
Okładka ksiązki - Na końcu czeka miłość

Są takie rany na duszy i sercu, których nawet czas nie uleczy. Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Kiedy wybucha II wojna światowa - Otylia...

Skradziona tożsamość. Polskie dzieci w rękach nazistów
Agnieszka Lewandowska-Kąkol0
Okładka ksiązki - Skradziona tożsamość. Polskie dzieci w rękach nazistów

DZIECI UPROWADZONE PRZEZ NAZISTÓW. Ich dramatyczne losy, koszmarne wspomnienia, trudne wybory, życie napiętnowane ,,germańskim nalotem" - efektem zniemczenia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy