Przemysław pozbawił je wszystkich praw, które gwarantowała im konstytucja i zrobił to całkiem bezkarnie. Nie było paragrafu, którego mogłyby użyć, by dochodzić sprawiedliwości. Wystarczyła zaledwie jedna, pozbawiona skrupułów osoba, by wszystkie wzniosłe wartości trafiły do kosza na śmieci.
Przemysław pozbawił je wszystkich praw, które gwarantowała im konstytucja i zrobił to całkiem bezkarnie. Nie było paragrafu, którego mogłyby użyć, by dochodzić sprawiedliwości. Wystarczyła zaledwie jedna, pozbawiona skrupułów osoba, by wszystkie wzniosłe wartości trafiły do kosza na śmieci.