Druga łopata, wbita w ziemię, czekała na kogoś innego. Wojtek podszedł i pochylił się nad nim. Twarz Małego zastygła w uśmiechu.
Druga łopata, wbita w ziemię, czekała na kogoś innego. Wojtek podszedł i pochylił się nad nim. Twarz Małego zastygła w uśmiechu.