Wyraz jego twarzy wydał mi się schroniskiem w górach pośród śnieżnej burzy, z dymiącym kominem i oknami wymalowanymi złotym blaskiem.
Każda śmierć otwiera drogę dla nowego życia. Wszystko, co odchodzi, zostawia po sobie miejsce temu, co ma przyjść. Trzeba tylko mieć głowę i serce szeroko otwarte, żeby zacząć na nowo. Każdy początek to narodziny, a narodziny zawsze są cudem.
…pośrodku lasu wypalonego ogniem do gołej ziemi zawsze znajdzie się jakaś kiełkująca roślinka torująca sobie drogę poprzez popiół. I tak jak Matka Ziemia znajduje światło pośród zniszczenia, tak samo robią ludzie.
Wyraz jego twarzy wydał mi się schroniskiem w górach pośród śnieżnej burzy, z dymiącym kominem i oknami wymalowanymi złotym blaskiem.