W poszukiwaniu szczęścia
Istnieje tylko jedna osoba, która kiedykolwiek może uczynić Cię szczęśliwym i tą osobą jesteś Ty – twierdzi David Burns, potwierdzając słowa psychologów czy filozofów. Jeśli jednak jest to takie proste, to dlaczego wciąż nie możemy tym szczęściem się cieszyć?
To pytanie powinna zadać sobie Kamila, jedna z dwóch bohaterek wciągającej powieści obyczajowej autorstwa Iwony Bińczyk-Kołacz. Opublikowana nakładem wydawnictwa Novae Res książka Znak ostrzegawczy to spojrzenie na codzienne życie, na jego blaski i cienie oraz próba identyfikacji błędów, jakie często popełniamy. Powieść zachwyci szczególnie tych czytelników, którzy oczekują analizy psychologicznej bohaterów, którzy lubią przedzierać się przez kolejne warstwy historii, by odkryć jej drugie dno.
Autorka przedstawia czytelnikom dwie bohaterki, a zarazem przyjaciółki: Kamilę i Agatę. O pierwszej z nich można powiedzieć, że ma wszystko, czego kobieta może pragnąć. Mąż rozwijający własną firmę, uroczy domek na obrzeżach Krakowa, interesująca praca, w której może obcować zarówno z dziełami sztuki, jak i z ciekawymi ludźmi, a do tego wspaniały siedmioletni syn, dla którego jest prawdziwym wzorem. Dlaczego zatem nie jest szczęśliwa? Czemu wciąż jest przekonana, że w życiu chodzi o coś więcej?
Głównym problemem Kamili jest tak naprawdę mąż, a właściwie „telemężulek", jak o nim mówi. Jarek spędza całe dnie w pracy, zaś w rzadkich chwilach odpoczynku wybiera nie kontakt z rodziną, a z pilotem od telewizora. Wychowany przez oschłą i despotyczną hipochondryczkę, nie potrafi dać Kamili ciepła, którego ta desperacko potrzebuje. Tymczasem kobieta oprócz Jarka i Janka nie ma nikogo. Odrzucona przez rodziców, od lat nie utrzymuje kontaktów ani z matką, ani z młodszą siostrą, Martyną. Dlatego też wielkim zaskoczeniem jest dla niej wizyta szwagra, Roberta, który ma do Kamili niecodzienną prośbę. Otóż Marta jest chora na kłębuszkowe zapalenie nerek, które odmawiają jej już posłuszeństwa. Konieczna jest jak najszybsza transplantacja narządu, najlepiej pobranego od młodej i zdrowej osoby. Takiej właśnie, jak Kamila. Przy okazji przeszczepu wychodzi na jaw pilnie strzeżona tajemnica rodzinna…
Sekret, pieczołowicie strzeżony przez matkę Kamili, nie jest jedyną tajemnicą w życiu pięknej pani przewodnik. W jej sercu wciąż tli się bowiem uczucie do poprzedniego partnera, Gerarda, który był miłością jej życia. Tylko z powodu jego strachu przed zobowiązaniem i niechęci do szybkiego małżeństwa nie są razem, choć Kamila pocieszyła się zdumiewająco szybko. Teraz, może tego tylko żałować, wspominając mężczyznę, którego już nigdy nie spotka. Czy jednak na pewno?
Choć historia Kamili wysuwa się na pierwszy plan, to tak naprawdę o wiele bardziej poruszająca jest historia Agaty, dziennikarki, która znalazła swoją „drugą połówkę" w osobie Szymona. Pomimo upływu lat para jest w sobie niezmiennie zakochana, a do pełni szczęścia brakuje im tylko dziecka. Starają się o niego bezskutecznie już trzy lata, a kiedy wreszcie się udaje, kapryśny los daje o sobie znać…
Jak zakończą się te dwie opowieści o kobietach tak różnych, a jednak tak naprawdę pragnących tego samego – kochać i być kochane? Jakie sekrety kryje przeszłość Kamili? Czy Agata poradzi sobie z przeciwnościami losu i czy jej związek z Szymonem przetrwa burzę, jaka rozszalała się nad ich głowami? Na te pytania odpowiada Iwona Bińczycka-Kołacz w powieści Znak ostrzegawczy. Jej lektura jest jak spojrzenie w lustro: pozwala dostrzec popełniane błędy, nakłania do wyciągania wniosków i naprawiania wyrządzonych krzywd.
Choć zdecydowanie za dużo jest w tej historii egzaltacji, zawiłych wynurzeń i górnolotnych stwierdzeń, to nie bez przyczyny książka została nagrodzona w konkursie na Literacki Debiut Roku. Na uznanie zasługuje nie tylko sama opowieść, ale i niespodziewane zakończenie, może zbyt mało wyeksponowane na tle zawiłej historii Kamili, ale jednak dające do myślenia i wytrącające czytelnika z równowagi. To przełamywanie schematów i interesująca kreacja bohaterów sprawiają, że na kolejne powieści autorki – wierzę, że takie powstaną – warto poczekać.
Historia, która się nie śniła filozofom… Renata, pochodząca z małej wsi na Kaszubach studentka filozofii, żyje beztrosko, a kolejne dni...