Recenzja książki: Znajdziesz mnie wśród chmur

Recenzuje: Piotr Piekarski

Znajdziesz mnie wśród chmur Ilony Ciepał-Jaranowskiej to ciepła i pełna nadziei opowieść o sprawach bardzo trudnych. To historia o stracie i pożegnaniu, o śmierci i nowych początkach, o przepracowywaniu żałoby i wychodzeniu z niej.

Joanna jest przekonana, że jej życie się skończyło. Że dobiegło końca wraz ze śmiercią ukochanego Marcina, którego samolot rozbił się podczas rutynowego lotu szkoleniowego tuż przed planowanym przez nich ślubem. Joanna znalazła się w ciemnym miejscu, z którego nie widziała wyjścia. Jej życie zmieniło się w ledwie egzystencję, nadzieje zaś – legły w gruzach. Nie pomogło wsparcie ze strony siostry, Marty, której mąż – podobnie jak Marcin – również był pilotem.

Impuls do zmian jest bardzo brutalny: nowy szef w pracy podkreśla, że albo Asia wróci bo obowiązków, albo też zostanie zwolniona. Kobieta wbrew sobie pojawia się w biurze i nagle odkrywa, że jedna z koleżanek, Jola, jest jej bliższa, niż mogłoby się wydawać. Asia na nowo odnajduje też radość płynącą z malowania. Jej płótna są pełne emocji, ekspresyjne, zachwycające. Tyle, że nasza bohaterka nie ma odwagi, by komukolwiek je pokazać.

Choć Ilona Ciepał-Jaranowska w powieści Znajdziesz mnie wśród chmur porusza tematy poważne, czyni to w sposób bardzo przystępny, lekki, a „ciężar gatunkowy” opisywanych problemów równoważy mnóstwem ciepła i czułości wobec swoich bohaterów. W zasadzie nie ma w jej książce postaci negatywnych. Nawet bohaterowie trudni w obyciu, szorstcy, może nawet – na pozór odrzucający skrywają w sobie wiele emocji. Pancerz, jaki na siebie przywdziewają, ma chronić ich przed zranieniem. Tyle, że muszą go zdjąć, by otworzyć się na to, co niesie życie.

Znajdziesz mnie wśród chmur to opowieść o ludziach, którzy nieco się w życiu pogubili. Pogrążeni w codziennych obowiązkach, dotknięci traumą, utratą, zapomnieli o tym, co najważniejsze. Utracili radość życia i wsparcie, jakie płynie z przyjaźni i kontaktów z drugim człowiekiem. Pokazuje to wiele osób z otoczenia głównej bohaterki. To ludzie zwyczajni, obciążeni trudami i obowiązkami płynącymi z codziennego życia. Czasem – pogubieni, w innych przypadkach – poszukujący własnej drogi. Z pewnością wielu czytelników odnajdzie w ich losach choć część własnych doświadczeń i będzie się z nimi identyfikowało.

Ilona Ciepał-Jaranowska pokazuje w swej powieści, że trudne doświadczenia, owszem, mogą oznaczać finał pewnego etapu w życiu, ale nie stanowią końca życia jako takiego. Po każdej nocy przychodzi dzień – nawet, jeśli dotrwanie do niego jest trudniejsze, niż mogłoby się wydawać.

Znajdziesz mnie wśród chmur to literatura terapeutyczna w znakomitym wydaniu. Nie, nie znaczy to, że powieść Ilony Ciepał-Jaranowskiej jest poradnikiem, który pomoże na przykład zmierzyć się z depresją. Ale to powieść, która dla osoby w żałobie może być jak światełko w tunelu. Natchnie nadzieją. Zainspiruje. Pobudzi do życia. To również lektura dla wszystkich, którzy czują, że w życiu – zawodowym, uczuciowym, osobistym – utknęli. To książka-impuls, która może stać się inspiracją. To również powieść ciepła, podnosząca na duchu, pomagająca przetrwać trudne chwile. Potrzebujemy takich książek w dzisiejszych czasach.