Recenzja książki: Szkoła w domu
Recenzuje: Danuta Szelejewska
Inwestycją na przyszłość jest czas spędzony z dzieckiem. O tym, jak najlepiej go wykorzystać, opowiada Szkoła w domu. Jako, że jest to Opowieść mamy pięciorga dzieci o jej wzlotach, upadkach i przygodach z edukacją domową, czytelnik może być pewien, że zaprezentowane w niej rady są sprawdzone, a – co za tym idzie – skuteczne.
W czterech częściach swego poradnika Julie Bogart zawarła maksimum treści. Łącząc teorię z praktyką, podała strategie do zastosowania „od zaraz". Każdy rozdział, poprzedzony cytatem inspirującym, oparła na zagadnieniach ważnych dla wszechstronnego rozwoju dziecka, pobudzania w nim twórczego myślenia, budowania relacji z innymi oraz kształtowania postaw, przygotowując go tym samym do życia w świecie kompetentnych dorosłych. Dzięki poradnikowi rodzicom łatwiej będzie też zaakceptować ich osobiste trudności, wynikające z nauczania i wychowywania, a w przeżywanych chwilach nauczą się oni odnajdywać radość życia.
Kierując się wieloletnim doświadczeniem oraz wynikami specjalistycznych badań, Julie Bogart proponuje w pierwszej kolejności stworzenie warunków wzbudzających w dziecku chęć do aktywnego uczestnictwa w edukacji domowej, po czym podkreśla ważność rozpalania pasji do nauki oraz omawia zasady „zaczarowanej edukacji”. Analizując zagadnienie wprowadzenia szczerego zapału do obowiązków, autorka uzasadnia stosowanie „supermocy czarowania” (niespodzianka, tajemnica, ryzyko, przygoda), umiejętności uczenia się (ciekawość, kooperacja, kontemplacja, celebrowanie) oraz „porty wejścia” (umysł, ciało, serce, duch). Omawiając umacnianie wytrwałości w nauce, proponuje strategię nie szkoła, lecz dom (rozsądność oczekiwań, modyfikowana na bieżąco domowa rutyna, uczynienie z domu miejsca bezpiecznego i zachęcającego dziecko do podejmowania edukacyjnych działań). Przyglądając się środowiskom trudnym, analizuje wpływ dysfunkcji rodziny na edukację, a także omawia zagrożenia wynikające z bezkompromisowości.
Publikację Wydawnictwa Literackiego z powodzeniem można zaliczyć do literatury fachowej, na co wskazuje bogactwo profesjonalnych porad, zasad, strategii oraz przydatnych działań. Jako, że Julie Bogart sama stworzyła domową szkołę dla pięciorga swoich dzieci, jej rady warte są wdrożenia. Cenne są zamieszczone w lekturze zadania, ćwiczenia, eksperymenty myślowe, tabelki, wykresy, listy wsparcia, pytania (niektóre wymagają osobistych odpowiedzi), treści w ramkach, wypunktowania, wyliczenia, teksty na szarym tle, warte przemyślenia refleksje oraz przykłady działań konkretnych osób. Pomocą służą bibliograficzne przypisy końcowe (tradycyjne i internetowe), alfabetyczny indeks oraz podkreślająca treści szczególnie warte zapamiętania różnorodna czcionka.
Wprawdzie Szkoła w domu dotyczy życia w Stanach Zjednoczonych, jednak – choćby ze względu na długotrwałą pandemię koronawirusa i związane z nią nauczanie zdalne – warto zapoznać się z propozycją Julie Bogart i tak zorganizować pracę z dzieckiem w domu, by móc jak najlepiej wspierać jego naturalną skłonność do pogłębiania wiedzy.
