Recenzja książki: Stella, Pikuś i radość

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Małą Stellę i jej zabawnego psa, Pikusia, najmłodsi czytelnicy mieli już okazję poznać za sprawą książki Stella, Pikuś i skarby. Na tym jednak nie koniec! Autorka, Nina Lussa przygotowała dla swoich odbiorców kontynuację opowieści o dziewczynce i jej przesympatycznym czworonogu.

Na kartach opowieści zagościła wiosna. Wszystko budzi się do życia, a trawa cieszy oczy soczystą zielenią. Nic, tylko się uśmiechać i cieszyć z piękna otaczającej przyrody! Mała Stella jest jednak nie w sosie. Dopiero interwencja mamy i zabawa z Pikusiem uświadamiają dziewczynce, jak cenny jest w życiu optymizm i jak ważna – empatia.

W książce Stella, Pikuś i radość autorka zwraca uwagę na sprawy, które wielu z nas wydają się oczywiste – w tym wypadku jest to zdrowie – a których nie doceniamy  do czasu, gdy stanie się nam coś złego. Póki dopisuje nam zdrowie i sprawność fizyczna, nie myślimy o tym, że kiedyś możemy trafić do szpitala. Często przejmujemy się mało istotnymi sprawami, podczas gdy te naprawdę poważne problemy innych ludzi – jak chociażby choroba dziecka – do nas nie docierają, bo teoretycznie nas nie dotyczą. Nina Lussa pokazuje, że wspierając innych w potrzebie, podtrzymując ich na duchu, ofiarowując uwagę, odrobinę swojego czasu i miłości, możemy sprawić, że chorzy, samotni i opuszczeni na nowo odzyskają wiarę i nadzieję na lepsze jutro.

Najnowsza książka o Stelli i Pikusiu składa się z dwóch opowiadań, w których autorka udowadnia, że dzielenie się radością to najlepsze, co możemy robić. Że nic tak nie dodaje siły i odwagi, jak szczery uśmiech na twarzy drugiego człowieka. Historie są krótkie, napisane z empatią i ogromną wrażliwością, prostym, przystępnym językiem. Książka Niny Lussy stanowić może punkt wyjścia do rozmowy z dzieckiem na temat niepełnosprawności czy konieczności pobytu w szpitalu. Opowieści tłumaczą nieznane dotąd wielu dzieciom sytuacje, oswajają je z nimi i uwrażliwiają na cierpienie innych.

Książka Stella, Pikuś i radość została pięknie zilustrowana przez Beatę Zdębę. Rysunki są kolorowe, zajmują sporą część każdej strony książki i świetnie oddają opisywane przez Ninę Lussę wydarzenia. Mali, nie potrafiący jeszcze czytać odbiorcy, mogą wertować książkę i przyglądać się ilustracjom, poznając w ten sposób historię.

Książka Niny Lussy kierowana jest do najmłodszych, bo już trzyletnich dzieci, a niedługie historie zawarte w książce można czytać maluchom na przykład przed snem.

Tagi: bóg

Kup książkę Stella, Pikuś i radość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Stella, Pikuś i radość
Książka
Inne książki autora
Stella, Pikuś i skarby
Nina Lussa0
Okładka ksiązki - Stella, Pikuś i skarby

Co jest naszym największym skarbem? Czy można dostać na własność cały las? Na czym polega mądrość wody i czy gwiazdy świecą wszędzie tak samo? Odpowiedzi...

Stella Pikuś i przyjaźń
Nina Lussa0
Okładka ksiązki - Stella Pikuś i przyjaźń

Każdy umie mówić w języku przyjaźni. Nawet jeśli nie zna polskiego, jak mała sąsiadka Stelli. Nawet jeśli opowiada o czymś całkowicie nieznanym dzieciom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy