Dwie współlokatorki z akademika. Różnią się jak ogień i woda. Jedna bogata, druga – biedna. Prawdziwa gwiazda i „szara myszka". Odmienne typy urody i charakteru. Choć żadna z nich nie studiuje chemii, między nimi rodzi się bardzo silny, niekoniecznie dobry związek. Jak się potoczą ich wspólne losy?
Książka będzie prawdziwym wyzwaniem dla zwolenników narracji linearnej, obserwujemy bowiem liczne przeskoki w czasie. Poza tym nie fabuła jest tu najważniejsza, a to, co się dzieje między ludźmi – przede wszystkim między głównymi bohaterkami. Mamy do czynienia z opowieścią pełną mroku. Niedopowiedzenia. Mniejsze i większe kłamstwa. Chore ludzkie pomysły – cyjanek dosypany do środka przeciwbólowego, żyletka umieszczona w batoniku. Ten mrok powoduje, że podskórny niepokój pozostaje z nami jeszcze długo po odłożeniu książki.
dr Kalina Beluch