Chyba każda kobieta marzy o księciu z bajki. Najlepiej - przystojnym, bogatym i władczym. Życie z nim byłoby niczym marzenie! Wystawny ślub, idealne dzieci i wszystko, czego dusza zapragnie. Czy aby na pewno? Sisi. Cesarzowa mimo woli to historia dziewczyny, która jednocześnie dostała więcej i mniej niż pragnęła.
Głowna bohaterka jest postacią historyczną, chociaż sama książka nie jest opowieścią biograficzną. Mamy w rękach fabularyzowaną opowieść, opartą na motywach życia znanej władczyni.
Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie. Młodziutka Sisi jest główną bohaterką historii, ale opowieść zaczyna się jakby obok niej. Szybko przechodzimy do sceny, gdy matka bohaterki zapowiada bardzo korzystne małżeństwo. Oto zaaranżowała ślub siostry Sisi z cesarzem. Czy można wyobrazić sobie wspanialszego kandydata na męża? Przyszła narzeczona jest jednak przerażona - w przeciwieństwie do Sisi. Ta chłonie wszystkie informacje, z radością przeżywa rozwój wydarzeń. Już za chwilę lądujemy na cesarskim dworze. Narzeczona wypada fatalnie, za to Sisi... Coś wisi w powietrzu. Młodych ciągnie do siebie, jednak ich droga do szczęśliwego małżeństwa będzie bardzo wyboista. Podobnie, jak całe życie.
Historia Sisi okazuje się bardzo ciekawa, obfituje w opisy wydarzeń historycznych. Znajomość filmu o cesarzowej zupełnie nie przeszkadza w lekturze - sposób przedstawienia wydarzeń jest inny, ponadto w powieści znaleźć można wiele dodatkowych informacji. W powieści wydarzenia obserwujemy wyłącznie z perspektywy Sisi, znamy jej najskrytsze myśli, obawy i pragnienia. Dzięki temu zabiegowi akcja nabiera rumieńców.
Fabuła jednak biegnie bardzo powoli. Przed dotarciem do opisów pierwszych schadzek, ślubu, wesela, trzeba przebrnąć przez przygotowania do podróży, wyprawę, a w końcu - opis samego cesarskiego dworu. Przybliżenie realiów dawno minionych czasów zajmuje tu sporo miejsca, jednak po około stu stronach wydarzenia nabierają tempa i akcja już nie zwalnia. Ślub jest jednak tylko migawką, opisu wesela próżno szukać na stronach powieści. Za to jest noc poślubna, co idealnie wpasowuje się w obecnie panującą modę w literaturze. Niektórym wydarzeniom poświęcono bardzo wiele miejsca, inne za to są jedynie wzmiankowane. Czy to dobrze? Cóż, na pewno akcja toczy się dynamicznie i niejednokrotnie zaskoczy czytelników, opowieść traci jednak przez to na płynności.
Równie dokładnie przedstawieni zostali bohaterowi, a w zasadzie... bohaterki. To one odgrywają pierwsze skrzypce w tej opowieści. Cesarstwem rządzi matka cesarza, a pomniejszymi księstwami – żona księcia - przynajmniej takie można odnieść wrażenie. W powieści liczą się przede wszystkim kobiety, jest to więc książka adresowana przede wszystkim do czytelniczek.
Sisi to ciekawa powieść... chyba jednak obyczajowa. Pomimo obsadzenia akcji w przeszłości, główną rolę odgrywają w niej meandry kobiecej psychiki i emocjonalności. Marzysz o księciu z bajki? Przeczytaj tę książkę i zastanów się raz jeszcze.
Autorka bloguje na http://redakcja-essentia.blogspot.com
Sprawdzam ceny dla ciebie ...