„Sin City” Franka Millera doczekało się świetnej ekranizacji, która doskonale oddała „ducha” i „styl” komiksu. Charakterystyczna kreska miedziorytowa, czerń z bielą i gra cieni, to niepowtarzalna wizytówka „Miasta Grzechu”. Część czwarta sagi ma podtytuł „Krwawa Jatka”. To krótka historia Dwighta – „nawróconego” zabójcy, który mimo szczerych chęci zmów musi zabijać z racji wplątania go w zabójstwo policjanta w dzielnicy prostytutek – Starym Mieście. Wydaje się, że nie ma specjalnie o czym pisać na temat Sin City, ponieważ jakość broni się sama - zwłaszcza, jeśli ma już swoje lata. Może jednak moja opinia, jako zaledwie sympatyka komiksów, wyda się choć trochę oryginalna. Bardzo podoba mi się wspomniany, miedziorytowy styl rysowania, który ukazuje jedynie ciemne konkury postaci i przedmiotów. Ta zręczna gra światłocieniem sprawia, że obrazki są pełne niespokojnej statyki, nawet gdy przedstawiają sceny pościgów. Przewrotnym jest, że właśnie to sprawia, iż opowieść jest bardzo dynamiczna, ponieważ idealnie dobrana sekwencja „zdjęciowych” niemal obrazków doskonale współgra przy budowaniu wartkości akcji. Dialogi są wulgarne, ale jednocześnie realistyczne. Nie ma nadmiernej ilości „łaciny podwórkowej”, co można spotkać w niektórych książkach i komiksach, których autorzy przekleństwami maskującą braki w fabule. Tu wulgaryzmy są dodatkiem i naturalnym elementem komunikacji werbalnej przedstawionych postaci. Jedno mnie jednak zastanawia. Scenariusz i rysunki są dziełem Franka Millera. Przy czym obrazki są wspaniałe, pełne szczególików i kunsztu… jednak kilka-kilkanaście z nich jest zadziwiająco żenujących i po prostu tandetnych. Nie wiem, co to miało na celu, ale moim znaniem zdecydowanie koliduje z doskonałą jakością całości. To bardzo nieprzyjemny zgrzyt… jakby rysownik nie dotrzymał terminów i nabazgrał parę scen przy śniadaniu między kęsem bułki a łykiem kawy. Pozycja wysoce zalecana kolekcjonerom i osobom, którym film przypadł do gustu.
Dla dorosłych. Sensacja. Komiks Millera. Jedna z najsłynniejszych amerykańskich serii komiksowych. Brutalna akcja, piękne kobiety, podsępni męzczyźni,...
Ostatni tom cyklu o zdegenerowanym Sin City - Mieście Grzechu. Tom ostatni, ale wcale nie gorszy od poprzednich, a według ocen krytyków amerykańskich...