Na pierwszy rzut oka „Sekret” Rhondy Byrne przypomina pięknie wydany kryminał. Stylizowana na pisma i notatki Leonarda da Vinci okładka, wzbogacona o ogromną czerwoną pieczęć niemal na samym jej środku sprawia wrażenie, jakby książka kryła w sobie zajmujący thriller. To jednak tylko mylne wrażenie, jakie odnosi nieświadomy niczego czytelnik. „Sekret” jest bowiem ekskluzywnie wydanym… poradnikiem.
Już od pierwszych stron publikacji czytelnik zauważa, że w żadnym wypadku nie ma do czynienia z powieścią. Autorka zwraca się bowiem do czytelnika bezpośrednio – chciałoby się powiedzieć, że niemal po imieniu – ale z szacunkiem, stosując wielkie litery przy zaimkach osobowych. Dzięki temu autorka wydaje się czytelnikowi bliższa, niemal jak znana z czasów szkolnych przyjaciółka. Rhonda Byrne opisuje wnioski, do jakich doszła i jak zmieniło się jej życie po wyruszeniu w odkrywczą podróż, podczas której poznała nauczycieli i przywódców duchowych, z którymi rozpoczęła współpracę i dzięki którym zgłębiła tajemnice Sekretu, napisała książkę i nakręciła film o tym samym tytule.
Poradnik Rhondy Byrne prezentuje czytelnikowi podstawowe założenia Sekretu. Sekret jest to nic innego, niż pozytywne myślenie oraz odczuwanie szczęścia, dzięki któremu możliwe staje się przyciąganie do siebie kolejnych sukcesów – zarówno w pracy, jak i życiu prywatnym. Wszechświat jest bowiem energią, a wysyłając ku niemu fale, czyli myśli o odpowiedniej częstotliwości, otrzymamy satysfakcjonującą nas odpowiedź – spełnienie naszych próśb. Podstawą jest przede wszystkim pozytywne nastawienie, wiara, że to, o co prosimy, na pewno otrzymamy oraz wizualizacja naszych pragnień. Publikacja opiera się przede wszystkim na wpajaniu czytelnikowi tych zasad. Tekst autorki wzbogacony jest wypowiedziami przywódców duchowych oraz ludzi stosujących Sekret na co dzień.
„Sekret” napisany jest językiem tak prostym, że z czasem zaczynają drażnić czytelnika powtarzane wielokrotnie zdania. Jest jednak w książce coś takiego, co zdaje się hipnotyzować, a nawet manipulować czytelnikiem. Pisane po kilkadziesiąt razy stwierdzenia przywodzą na myśl przedziwną mantrę, która ogarnia w końcu czytelnika. Pisarka, oprócz zaprezentowania idei Sekretu oraz rad, jak się nim posługiwać, daje też konkretne przykłady jego zastosowania – zwłaszcza, jeśli chodzi o otrzymanie dużej sumy pieniędzy, znalezienie wymarzonego partnera życiowego, naprawienia świata czy cieszenia się dobrym stanem zdrowia.
Wad „Sekretu” można wskazać wiele. Z jednej strony twórcy Sekretu starają się stworzyć jedną, wielką, piękną ideę, łącząc fizykę kwantową, metafizykę, chrześcijaństwo, buddyzm i feng shui. Aby uwiarygodnić rzeczywiste działanie Sekretu, autorka przytacza przykłady autentycznych, cudownych uzdrowień, niespodziewanie otrzymane duże sumy pieniędzy czy szczęśliwe małżeństwa. Swe wywody puentuje zwykle piękną sentencją zaczerpniętą z Biblii bądź innej świętej księgi, niekoniecznie chrześcijańskiej.
Jednak jedną rzecz trzeba „Sekretowi” przyznać. Bez względu na to, czy czytelnik po przeczytaniu książki uwierzy w cudowne działanie Sekretu, czy nie, z pewnością będzie podświadomie czuł, że powinien w życiu starać się myśleć pozytywnie. Że na nic się zda codzienne narzekanie, wynajdywanie problemów, czy rozpatrywanie niemiłych sytuacji. Być może dzięki „Sekretowi” czytelnik będzie się starał odnajdywać w drugim człowieku dobre strony oraz przestanie zwracać uwagę na jego wady. Być może odkryje w sobie chęć do działania i faktycznie przyciągnie do siebie sukces. Nie trzeba przecież od razu na widok rachunku w skrzynce pocztowej skakać z radości, wmawiając sobie, że jest to czek opiewający na sumę, jaka widnieje na rozliczeniu – jak robiła to jedna z kobiet stosująca Sekret. Ważne jest, aby znaleźć w swoim życiu równowagę pomiędzy głębokim pesymizmem a nieuzasadnioną euforią. Wypośrodkować to, starać się raczej cieszyć, niż narzekać – to z pewnością cały sekret.
„Największy sekret” to wyjątkowe zaproszenie do odkrycia prawdziwego i trwałego szczęścia, oferujące wskazówki jak rozwiać lęki, niepokój...
To jest historia o tym, dlaczego znalazłeś się na Ziemi. Wyobraź sobie, że istnieje mapa, która pokazuje Ci, jak przejść z Twojego obecnego miejsca...