Katrine Ellegaard, duńska policjantka, która przeżyła już wiele rozczarowań, postanawia zacząć wszystko od nowa u boku Hallbjørna Olsena. Nie spodziewa się, że grunt po raz kolejny usunie jej się spod stóp, a życie tysięcy osób zamieni się w koszmar.
Prom z Danii, przewożący na swoim pokładzie setki osób, niespodziewanie kotwiczy na wodach przybrzeżnych Wysp Owczych. Jednostka nie wysyła żadnych sygnałów, wszyscy pasażerowie zostają uwięzieni. Katrine przypuszcza, że doszło do uprowadzenia promu przez terrorystów, jednak usilnie stara się dotrzeć do sedna sprawy. Tymczasem czekający w Vestmannie Olsen odkrywa, że wyjaśnienie sprawy porwania oraz tajemniczego znaleziska leży nie na promie, lecz na archipelagu. Czy uda się uratować pasażerów jednostki? Czy policja znajdzie rozwiązanie zagadki, która pozwoli wyjaśnić całą sprawę?
Ostatni tom cyklu o Wyspach Owczych dotyka kwestii, które w ostatnich czasach wstrząsają całym światem. Walka z niewidzialnymi wrogami, którzy działają w imię chorych, irracjonalnych zasad przeistacza się w lęk na skalę światową. Szerząca się nieufność, brak poczucia bezpieczeństwa, paranoja i niepewność dnia kolejnego wpływają na członków każdego społeczeństwa - niezależnie od wcześniejszego stopnia zagrożenia. Na kogo strach padnie tym razem? Czy w dzisiejszym świecie znajdzie się jakakolwiek bezpieczna przystań?
Remigiusz Mróz jako Ove Løgmansbø zabiera czytelników w podróż w mało znane zakątki świata. Wyobcowane społeczeństwo Wysp Owczych pozostaje w wyraźnym kontraście wobec pędzącego świata. Powrót do tego niezwykłego miejsca, które dla pobocznych obserwatorów okazuje się zarazem fascynujące, jak i odpychające, przynosi kilka godzin wyśmienitej rozrywki - do czasu, gdy czytelnik pozna przebieg ostatnich wydarzeń. W finale Mróz szokuje, skłaniając do zastanowienia się nad tym, co naprawdę kieruje zamachowcami? Jakiemu celowi służyć ma śmierć setek, a nawet tysięcy niewinnych osób?
Mocno odbiegając od zalewających księgarskie półki sztampowych opowieści kryminalnych, Prom stanowi idealne dopełnienie i zakończenie cyklu, który poruszył czytelników w całej Polsce.
Wyspy Owcze. Jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Od 1988 roku zdarzyło się tutaj tylko jedno morderstwo, a mieszkańcom pojęcie przestępstwa...
Raz do roku wody wokół Wysp Owczych przybierają krwawy odcień. Mieszkańcy urządzają grindadráp, czyli tradycyjny połów grindwali....