– Balet jest w twoich kościach; płynie w twojej krwi. Dla tancerza jest esencją jego tożsamości, rozłożonej na jej najpierwotniejsze, najbardziej fundamentalne części. Nie można się tej esencji pozbyć, tak jak nie da się pozbyć duszy. Poczuj to. Poczuj ten wspaniały ból płynący z najczystszej formy miłości, bo tym właśnie jest taniec klasyczny.
Cudownie było sięgnąć po Północ w Everwood i na chwilę przypomnieć sobie dzieciństwo, gdy uwielbiałam święta i czekałam na nie z ogromną niecierpliwością. Do czasów, gdy oglądałam bądź czytałam Dziadka do orzechów.
Północ w Everwood to baśniowa opowieść dla dorosłych, która – choć mówi o przyjaźni, miłości oraz odwadze – to jednak kryje również mroczniejszą stronę. Autorka bardzo zgrabnie łączy wiele tematów, a przy tym stworzyła świetną fabułę. Powieść czyta się niezwykle dobrze. Wszystko dlatego, że M. A. Kuzniar ma bardzo lekki i przyjemny styl pisania. Dialogi nie wypadają sztucznie, wszystko w powieści najzwyczajniej do siebie pasuje.
Akcja toczy się szybko. Całość podzielona jest na dwie części, które – choć się od siebie różnią – to jednak dobrze się uzupełniają. Pomimo mroku, który pojawia się na stronach książki, dominuje baśniowa, mroźna atmosfera, która idealnie wpasowuje się w obecną porę roku.
Sama kraina, którą stworzyła Kuzniar, robi bardzo duże wrażenie. Jej opisy są brdzo plastyczne. I można by było pomyśleć, że skoro to powieść magicznia, to pewnie okaże się dość cukierkowa. Jednak nic z tych rzeczy. Przez delikatną warstwę słodyczy przebija się słabość, okrucieństwo i brutalność. Dzięki temu powieść nabiera realizmu i czytelnik przekonuje się, że opisane w niej zjawiska mają odzwierciedlenie w prawdziwym życiu.
Realizmu nadają także bardzo wiarygodnie zarysowane postaci. Główna bohaterka została dopracowana w najmniejszym szczególe, ale autorka nie pominęła także postaci drugoplanowych. Każda z nich ma inny charakter, wszyscy kryją w duszach dobro lub zło – jak to bywa również w prawdziwym życiu.
Północ w Everwood to książka, która zaskakuje. Mówi o skomplikowanych relacjach rodzinnych, walce o marzenia i trudnych decyzjach. To książka przenosząca czytelników do magicznej krainy, do zupełnie innego świata, dzięki czemu można zapomnieć o własnych problemach.
Północ w Everwood zapada w pamięć i serce. Polecam!