Trudno spotkać człowieka, który nigdy nie doświadczył uczucia wewnętrznej pustki, stanu ogólnego zobojętnienia i braku zainteresowania. Jeżeli wymienione objawy są tylko chwilowe, można przejść nad nimi do porządku dziennego, jeżeli natomiast nie mijają przez dłuższy czas, warto zastanowić się nad ich przyczyną i niebezpiecznymi skutkami. Takich właśnie – wyjątkowo tajemniczych – epizodów doświadczyli mieszkańcy najspokojniejszej (przynajmniej do tej pory) w świecie Milandii. Błogość codzienności została zakłócona nagle i bez ostrzeżenia: chudy, bury, należący do pani Pulpetowej kocur, uwielbiana przez wszystkich czarodziejka Mimi Tut, wreszcie - świadom czającego się niebezpieczeństwa pan Bigos na własnej skórze doświadczyli tego, co stało się przedmiotem poszukiwań grupy bohaterskich wędrowców.
Akcja powieści Pogromcy nudy toczy się dwubiegunowo: w niewielkim miasteczku spokojnej Milandii mija niepostrzeżenie dzień za dniem, w Budyniowym Zamku natomiast nie można narzekać na brak wrażeń. Pełniący rolę gospodarza król Leon serdecznie wita żądnego sławy detektywa Fidrygała, bolejącego nad brakiem szpady Leszka Bez Szpady oraz cierpiącego na rozdwojenie jaźni krasnala Teodora. Na tym spokojny czas grupy przyjaciół się zakończył: dalsze ich działania obfitowały w mrożące krew w żyłach przygody. Całe szczęście, że w szczególnie niebezpiecznych chwilach można liczyć na przyjaciół: odpowiedzialna za najnowsze wiadomości w „Budyniowym Kurierze” redaktorka Bernadetta Piórko, zatrudniony w „Czterech szklankach” barman Wielki Bodzio oraz naczelny sekretarz króla Leona – Serwacy to ludzie, na których można polegać nawet w najtrudniejszych chwilach. A tych… nie brakowało.
Opublikowana nakładem wydawnictwa WAM powieść Pogromcy nudy adresowana jest do młodych nie tylko ciałem, ale przede wszystkim - duchem. Wartka akcja, wyjątkowa różnorodność postaci, niemożliwe – tylko na pozór – do rozwiązania problemy to tło, poprzez które przebija chęć uczynienia codzienności piękniejszą niż dotychczas. Uroku dodają satyryczne ilustracje autorstwa Jacka Siudaka, pozwalające spojrzeć na splot dziwnych wydarzeń z przymrużeniem oka. W książce nie brakuje również opisów przyrody, które nawet najbardziej odpornego mogą przyprawić o zawrót głowy.
Zamieszkująca nieznaną krainę Nuda oraz jej trzy siostry to wyzwania, którym udało się sprostać bohaterom powieści. Ponieważ jednak narażony na jej oddziaływanie jest każdy z nas, nikomu nie wolno zrezygnować z czujności ani z twórczych działań. Tego właśnie uczy piękna opowieść Iwony Wilmowskiej o bohaterskich pogromcach nudy.
Jeśli myślisz, że w Polsce nie ma Szkoły Magii, to jesteś w błędzie. Na świecie jest ich wiele, a jedna z nich ulokowana została na Warmii. Trafia do...
Niektóre sprawy nigdy się nie przedawniają! Agata mimowolnie staje się uczestnikiem tragedii – młoda kobieta ginie pod kołami samochodu. Wszystko...