Najnowsza powieść Anny Kasiuk to idealna propozycja na schyłek lata. Ta ciepła i poruszająca opowieść przypomina nam, że nigdy nie jest za późno, by znów układać wszystko od zera.
Ewa to dojrzała kobieta, która w wypadku traci ukochanego męża, Krzysztofa. Zostaje sama z córką, choć oczywiście otaczają ją także przyjaciółki i życzliwe osoby. Tylko jedna kobieta życzliwa nie jest – jej matka, Jagoda, która jest osobą toksyczną, oceniającą i negatywnie nastawioną do świata. To ona wtłoczyła w Ewę kompleksy i o mały włos nie zamieniła jej życia w tragedię. Dopiero Krzysiek wyrwał ją z piekła i otoczył miłością. Ewa poczuła się bezpieczna. Została uratowana przez księcia.
Kiedy Krzysiek umiera, wraz z nim znika bariera ochronna. Ewa nie ma już jego mądrości i wsparcia. Uświadamia sobie, że żyła w bańce, a teraz przyszedł czas na zmierzenie się z życiem. Między innymi z matką, Jagodą. Los ma dla niej więcej niespodzianek. Na jej drodze bardzo szybko pojawia się nowy mężczyzna. Ewa nie wie, czy bronić się przed tym uczuciem, czy po prostu mu się poddać. Czy ktoś będzie ją oceniał? I jak właściwie ona ocenia samą siebie?
Ewa to kobieta, którą zapewne każdy z nas zna. Diabelnie zdolna, utalentowana, ale też bardzo skromna. Próbuje radzić sobie z kompleksami, ale często z nimi przegrywa. Troszkę boi się życia, dlatego Krzysztof – jej obrońca – był takim wspaniałym mężem. Trudno nie zwrócić uwagi, że Ewa go gloryfikuje, postrzega jako niemal chodzący ideał. Nie jest nam dane poznanie jego prawdziwego oblicza. Za to Marcin wydaje się o wiele bardziej zwyczajny. Choć przyznam, że Ewie się poszczęściło, jeśli chodzi o mężczyzn.
OdNowa to powieść o różnych stadiach żałoby i o stawaniu na własnych nogach. To także historia o tym, że życie pisze zaskakujące scenariusze i to od nas zależy, czy wykorzystamy okazję, którą los podsuwa.
Zdecydowanie najciekawszym wątkiem jest obserwowanie, jak Ewa poradzi sobie z matką – kobietą, która wciąż mocno się wtrąca i nie owija w bawełnę. Czas przełamać jej destrukcyjny wpływ. Pytanie, czy po śmierci męża Ewa znajdzie w sobie siłę i determinację, by to zrobić? A może jednak znów pozwoli, by ochraniał ją mężczyzna?
Okładka OdNowy może kojarzyć się z jesienią. I słusznie, bo to „kocykowa“ powieść, przywołująca masę ciepłych uczuć. Rozgrzewa, daję nadzieję, wzrusza. Polecam sięgnąć po nią już teraz!
Opowieść o miłości, która ocala. Trzydziestodwuletnia Agnieszka żyje w błogim przekonaniu, że świat stoi przed nią otworem. Mieszkając z rodzicami...
"Jagoda" to trzecia odsłona sagi Anny Kasiuk zatytułowanej "Łowiska". Majka zamieszkała w starym domu nad jeziorem, z ogromnym zapałem prowadzi poradnię...