Kiedy zaglądamy przez witrynę do cukierni, naszym oczom ukazują się przepięknie wyglądające i z pewnością doskonale smakujące ciasta i desery. I chociaż przygotowanie sprzedawanych tam specjałów wydaje się nam na pierwszy rzut oka niesamowicie trudne, to po zapoznaniu się z tajnikami sztuki cukierniczej amator łakoci dojdzie do wniosku, że wiele z nich samodzielnie może przygotować także w domu. Książką, która zaprasza do kolorowego i słodkiego świata ciast, kremów i deserów są wydane nakładem wydawnictwa Jedność Odlotowe łakocie. Książka ta już od pierwszych stron inspiruje i skłania do tego, by w mig podwijać rękawy, zakładać fartuch i sięgać po mąkę, masło, śmietanę i świeże, pachnące owoce, by w niedługim czasie wyczarować coś naprawdę pysznego.
We wstępie do publikacji czytelnik zapozna się z podstawowymi składnikami używanymi w cukiernictwie (rodzajami mąki, tłuszczu, środkami słodzącymi), rodzajami ciast (ciasto kruche, francuskie, biszkoptowe) i kremami (krem cukierniczy, angielski, ganache, zabajone). Pozwoli to zrozumieć i przyswoić ważne niuanse i szczegóły niezwykle istotne podczas przygotowywania deserów i pieczenia ciast.
Zasadniczym elementem Odlotowych łakoci są oczywiście przepisy. Receptury podzielone zostały na trzy części. Dotyczą one deserów, ciast bądź ciastek. Przy prezentacji przepisu oprócz elementów oczywistych (listy składników oraz opisu czynności, jakie należy wykonać, przygotowując dany deser) znalazły się także informacje dotyczące czasu przygotowania słodkości oraz stopnia trudności. Dodatkowo przy każdym przepisie znajdziemy także „ciekawostkę”. Dotyczy ona jednego ze składników używanych przy przygotowaniu deseru bądź informacji, jakie wino najlepiej harmonizuje z danym smakołykiem.
Sposób opisu kroków, jakie każdy mniej lub bardziej początkujący cukiernik musi przedsięwziąć, by przygotować deser, jest w publikacji zaprezentowany jasno i czytelnie. Nawet niespecjalnie obyte z kuchennymi realiami osoby bez większego problemu powinny przygotować większość zaprezentowanych w publikacji smakołyków. Oczywiście zaznaczyć należy, że cukiernictwo w przeciwieństwie do dań „obiadowych” wymaga dużej precyzji w odmierzaniu składników i dokładności w ich łączeniu. Niedopatrzenie tych kwestii może bowiem skutkować tym, że deser się nie uda.
Na kartach Odlotowych łakoci właściwie nie znajdziemy tradycyjnych, znanych nam z codziennego życia smakołyków. Prym bowiem wiodą specjały kuchni włoskiej. W publikacji zaprezentowane zostały między innymi przepisy na gnocchetti, zuccotto i cantuccini, na krem miętowy z porzeczkami, galaretkę jeżynową z zupą agrestową, ciastka mleczno-kawowe czy smażone ciasteczka kremowe.
W publikacji nie mogło, oczywiście, zabraknąć fotografii deserów. Kolorowe, doskonałej jakości duże zdjęcia szczegółowo prezentują opisywane desery. Fotografie mają z jednej strony na celu ukazanie cukiernikowi-amatorowi, jak w ostatecznej fazie powinien wyglądać dany deser, ale także sprawić, że miłośnik słodyczy z chęcią przystąpi do pracy nad ciastem lub kremem.
Odlotowe łakocie to znakomity zbiór nietuzinkowych przepisów. Jeśli czytelnik chce zaserwować swoim gościom własnoręcznie przygotowany, oryginalny deser, bez zastanowienia powinien sięgnąć po ten tytuł. Odlotowe łakocie z uwagi na ogromną dbałość edytorską to także doskonały pomysł na prezent dla każdego miłośnika słodkości.
Dwutomowe wydanie. 70 000 haseł. Słownictwo od połowy XIX wieku do czasów dzisiejszych. Bogata frazeologia. Spis nazw geograficznych i skrótów. Szeroka...
Książeczka, wobec której chyba żaden maluch nie pozostanie obojętny. Nie dość, że jest wykonana z bardzo kolorowych materiałów, to zawarte na poszczególnych...