Historia kołem się toczy. To zdanie idealnie oddaje fabułę i atmosferę Obsesji Nory Roberts.
W wieku zaledwie dwunastu lat Naomi odkrywa największą tajemnicę swojego ojca, udaremniając jego dalsze bestialstwo. Ciemny las, piwnica zakopana głęboko w ziemi, smród, krew i strach - to wspomnienia, które od tamtej pory będą ją prześladowały. Potwór na zawsze pozostanie potworem, a we wspomnieniach, podsycanych strachem i ciekawością innych, przeobrazi się w bestię wysysającą życie.
Minęło kilkanaście lat, rodzeństwo Carsonów zrealizowało swoje plany i ruszyło w dalszą drogę przez życie, skrywając nieprzyjemne tajemnice przed światem. Naomi, która dwa razy przeżyła traumę, postanowiła w końcu osiąść w miejscu, które od razu uznała za swoje. Wielki dom na skarpie, otoczony lasem, położony w małym miasteczku, którego mieszkańcy są jedną wielką rodziną. Pies, którego nigdy nie było w planach i mężczyzna, który tym razem zostaje na dłużej niż jedną noc. Co jednak kryje się za tajemniczym zniknięciem mieszkanki Sunrise Cove? Czy mroczna przeszłość po raz kolejny zmusi Naomi do ucieczki? Czy strach przed najbardziej dramatycznym okresem jej życia może zostać przezwyciężony?
Nora Roberts w swoim mrocznym wydaniu przedstawia czytelnikom historię, w której przeszłość prześladuje bohaterów na każdym kroku. Cierpienie i przerażenie pozostawiają piętno do końca życia. Miłość? Kto uwierzy w taką abstrakcję po przebytych doświadczeniach? Przywiązanie? Nikt nie jest w stanie pozostać w miejscu, gdy demony przeszłości ponownie pukają do drzwi.
Autorka porusza w swojej powieści tematy trudne - pisze o gwałcie, morderstwach z zimną krwią, stalkingu czy prześladowaniu przez media. Roberts nie ucieka od powszechnych spraw, które - choć prawdziwe i obecne na co dzień - nie wydają się realne, dopóki nie dotyczą nas samych. Pokazuje, że nawet najbardziej niewinne słowa lub czyny mogą skrzywdzić tak samo jak przemoc.
Pomimo, iż książka uznawana jest za thriller, to tak naprawdę ważniejsze niż wzbudzanie w czytelnikach strachu są w niej dramatyczne wspomnienia, wątek miłosny, przyjaźń oraz relacje rodzinne, które we współczesnym świecie coraz częściej schodzą na dalszy plan. Nie brakuje jednak momentów grozy oraz zaskoczenia, które - dawkowane stopniowo - wzmagają ciekawość i nie pozwalają na dłuższe rozstanie z książką.
Grant Campbell mieszkał sam i było mu z tym dobrze. Wybrał sobie miejsce z dala od świata, pracował w skupieniu nad kolejnymi odcinkami komiksu, którego...
Spokojnemu miasteczku znowu zagrażają śmierć i szaleństwo. Co siedem lat, siódmego dnia siódmego miesiąca w mieście rozpętuje się piekło. Tym razem zło...