Od dawna wiadomo, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Chociaż uznawany przez niektórych za wywodzący się z minionych czasów podgatunek groźnego wilka, dał się poznać z najlepszej strony. Również w książeczce Joanny Guszty przedstawiono sympatycznego kundelka o trzech łapkach, który - radośnie merdając spiczastym ogonkiem - bezustannie czegoś szuka. Uroku dodają mu postawione na baczność uszy, skupione i poważne oczy oraz wodzący po chodniku nos, którego szybkie ruchy wskazują na wyjątkową pracowitość. Mijający go ludzie przyglądali się z wciąż rosnącym zainteresowaniem - wszak tak miłego psa nie zawsze jest okazja oglądać.
Sympatią darzyli go wszyscy mieszkańcy niewielkiego miasteczka: nawet kioskarka z budki z gazetami przyjacielsko do niego machała. Ale tym razem pies nigdzie się nie zatrzymywał, ponieważ sprawa, którą miał do załatwienia, nie cierpiała zwłoki. Dokładnie obwąchał błyszczący, czerwony hydrant, nacieszył się zawartością szkolnego śmietnika, upajał widokiem wiszących w witrynie drugiego piętra smakowitych parówek i pękatych szyneczek oraz podziwiał skupienie grających w warcaby starszych panów. Przeżywszy – o dziwo! – spokojnie jeżący sierść na grzbiecie zapach burego kocura, „wwąchał się” w tysiąc różnych zapachów miasta i… już wiedział, dokąd pobiec. Czego szukał? Co wziął do pyska? By znaleźć odpowiedź na te pytania, wystarczy jak najszybciej sięgnąć po lekturę Joanny Guszty. Podążając tropem sympatycznego psiaka, raz-dwa odnajdzie się przedmiot jego poszukiwań.
Książeczka O psie, który szukał przeznaczona jest dla dzieci młodszych. Poruszona w niej tematyka jest bliska każdemu, wszak obecność wśród nas czworonożnych przyjaciół nie pozostaje bez echa. Lektura już od pierwszej strony wzbudza ciekawość, a możliwość wyrażenia przez dziecko emocji odgrywa pozytywną rolę w kształtowaniu właściwego rozumienia otaczającego je świata. W książeczce został dopracowany każdy szczegół: ilustracje autorstwa Marty Szudygi są kolorowe, zabawne i wyraźne, dzięki czemu na długi czas skupiają wzrok i myśli małego czytelnika. Prosty sposób prowadzenia narracji pogłębia zainteresowanie czytającego. Twarda okładka oraz sztywne kartki odporne są na działanie nie zawsze delikatnych dziecięcych paluszków.
Pełna ciepła książeczka wydawnictwa Ładne Halo pokazuje wartość wierności i przywiązania. Pies, wytrwale szukający tego, co koniecznie należy zanieść swemu panu, dowodzi, że warto traktować go jako wspaniałego i pewnego przyjaciela. A przyjaźń niezbędna jest przecież każdemu.
Hej, Dzieci! To książka o tym, że plac zabaw to poważna sprawa. Zaskoczy was, ile on może mieć różnych form, jak pomysłowo można go zorganizować, ilu dorosłych...
Żeby uratować świat, trzeba działać Tu i teraz! Dzieci, jak mało który dorosły, żyją tu i teraz. Uważnie przyglądają się światu i całkowicie poświęcają...