Poznajmy czwórkę osób z problemami, które już w dzieciństwie tworzyły zgraną paczkę. Nadzieja, zwana przez złośliwych rówieśników Beznadzieją lub z racji sporej nadwagi Bułą. Jej brat Bożydar, zwany po prostu Bratem, nieśmiały i jąkający się. Bardzo wrażliwy Paciorek (tak miał na nazwisko, nikt go nie wołał po imieniu), mimo wady wzroku i lęku wysokości marzący o byciu pilotem. Kasia, z racji kształtu twarzy zwana Serduszkiem.
Jako dzieci faktycznie były niebożętami, czyli biedactwami, nad którymi można się litować. Dorosły. Wciąż mają problemy ze znalezieniem miejsca w świecie. Trudno im idzie zawieranie przyjaźni czy relacje damsko-męskie. Nadal sa niebożętami, ale już nikt się nad nimi nie lituje. Na szczęście mają siebie. Dziecięca przyjaźń przetrwała.
Niebożęta od początku chwytają za serce. To lektura nie tylko dla nieśmiałych, wrażliwych czytelników.
dr Kalina Beluch
W Cichoborku – sennej wsi gdzieś na południu Polski – ciekawych historii na pozór brak. Życie toczy się zgodnie z cyklem roku liturgicznego...