Chociaż żadne naruszenie prawa nie jest mile widziane, zebrane w książce Najgłupsi przestępcy świata historie (trzysta niewiarygodnych, zdumiewających, w większości zweryfikowanych) zmuszają do pobłażliwego uśmiechu. Czas więc sięgnąć po zabawną, lekką w odbiorze publikację Wydawnictwa RM i się uśmiechnąć.
Kryminolog Alain Bauer – po omówieniu w Przedmowie zasugerowanej przez Zygmunta Freuda koncepcji nieświadomego pragnienia bycia zatrzymanym i ukaranym – umieścił na kartach swojej książki krótkie opisy zdarzeń dokonanych przez osoby nieudolne, z wątpliwymi zdolnościami, nie umiejące przewidzieć skutków ani kojarzyć faktów, z nie za wysokim poziomem inteligencji. I to właśnie im przyznał – doceniając ich wyjątkową głupotę – Nagrody Darwina dla złoczyńców (corocznie przyznawane antynagrody o charakterze symbolicznym za niezwykle idiotyczne zachowania). Zaprezentował bezgraniczną pomysłowość oraz głupotę przestępców z całego świata, również Polaków (z Warszawy i Wrocławia). Całość podzielił na dwadzieścia dwa rozdziały, grupując przestępstwa tematycznie. Przy większości z nich zaznaczył kraj, miasto i rok opisywanego zdarzenia (1976-2020). Ukazane przypadki – biorąc pod uwagę imponującą ludzką inwencję – zadziwiają coraz bardziej. Istne perełki!
Treść (wraz z prostymi, czarno-białymi ilustracjami) publikacji Wydawnictwa RM jest łatwa, prosta i przyjemna. Nie sposób się nie uśmiechnąć na wieść o przestępcy żądającym wysokiej nagrody za wydanie samego siebie; o uciekinierze ukrywającym się przed policją na terenie więzienia o zaostrzonym rygorze czy o złodzieju, który podczas kradzieży butelek z alkoholem, w ramach zaproszenia atrakcyjnej kasjerki na randkę, zostawił jej swój numer telefonu. Wymienia Alain Bauer pomysłowych złodziei (ukradł rower z parkingu przy komisariacie), dilerów narkotykowych (zamiast narazić się na podróż do kostnicy, jeden z nich zapukał w drzwi komisariatu), włamywaczy (by pozostać incognito pomalował twarz czarnym markerem niezmywalnym), przestępców zamaskowanych (wreszcie mógł zdjąć maskę… przed kamerą monitoringu), przebranych za policjanta (zatrzymał „kolegę” w cywilu) – nie są oni wprawdzie mistrzami w swoim fachu, ale antymistrzami już tak. Są prawdziwymi rekordzistami przestępczej głupoty.
Treść książki Najgłupsi przestępcy świata z jednej strony bawi, z drugiej natomiast – zniechęca do czynów karalnych. Tym bardziej, że – jak wynika z lektury – czasem życie samo pisze gotowe scenariusze komedii kryminalnych.