W oddychaniu tak jak w życiu, coś musimy dać, żeby w zamian coś otrzymać.
Mamo, nie mogę zasnąć to przewodnik po ćwiczeniach, które pomogą dziecku nauczyć się świadomie oddychać i za pomocą oddechu oraz wizualizacji wyciszać się przed snem.
Bezsenność u dzieci
Dzieci, wbrew pozorom, nie mogą zasnąć nie tylko dlatego, że nie są wystarczająco zmęczone, choć to także bywa problemem. Niespożytkowana energia rozsadza je od środka i dlatego warto zadbać o to, żeby w ciągu dnia ją „wyładowały". Jednak najczęstszą przyczyną bezsenności jest przeładowanie bodźcami i brak wyciszenia przed snem.
Niestety, my, dorośli, bardzo mało miejsca poświęcamy na wieczorne rytuały wyciszenia i skupienia się na własnym wnętrzu. A jeśli już to robimy, myśli przybierają natarczywy, niepokojący kształt. Dlatego wolimy być nieustannie bombardowani przez różne bodźce, by w końcu paść ze zmęczenia i w końcu zasnąć. Oczywiście, nie robimy tego świadomie, często wynika to z nadmiaru obowiązków czy złych nawyków (np. zasypianie przed telewizorem). Niestety, te same nawyki bardzo często przekazujemy naszym dzieciom. Tak jak dorośli, również maluchy przed snem nie są w stanie się wyciszyć i pozbyć z głowy natarczywych myśli o wszystkim, co działo się w ciągu dnia, co uniemożliwia im łatwe i szybkie zaśnięcie. Niewyspane dziecko ma później problem z porannym wstawaniem, nie może się skupić, jest rozdrażnione, a wieczorem znowu nie może zasnąć. Co zrobić, aby przerwać to błędne koło?
Ćwiczenia przed snem
Portugalska pisarka i malarka Ines Castel-Branco znalazła sposób na to, by w prosty i atrakcyjny dla dzieci sposób zaprezentować kilka „sztuczek”, które pomogą przed snem pozbyć się nadmiaru energii i wyciszyć, a w konsekwencji łatwiej zasnąć. Przy pomocy prostej historii o chłopcu, który nie może usnąć, pokazuje dzieciom różne ćwiczenia oddechowe i uczy, jak oddychać przeponą, dotlenić mózg i odprężyć ciało.
Ćwiczenia są oparte m.in. o jogę, tai chi, chi kung i kinezjologię. Ale bez obaw - są bardzo proste i dostosowane do dzieci. Polegają w głównej mierze na połączeniu głębokiego oddychania, lekkich ćwiczeń i wizualizacji. Mamy w książce na przykład dobrze znany koci grzbiet, dmuchanie niewidzialnego balonu, lot rakietą w kosmos, drzewo, które rośnie czy atakującą kobrę, a także głośne wymawianie samogłosek. Książka świetnie się sprawdza nie tylko w przypadku dzieci, ale także - dorosłych. Rodzice mogą bawić się razem z maluchami, pokazując, jak wykonuje się poszczególne ćwiczenia, a przy okazji samemu się relaksując.
Ekologia i prostota
Mamo, nie mogę zasnąć jest książką pięknie wydaną i zilustrowaną. Twarda oprawa, gruby papier i szycie (zamiast typowego klejenia) sprawiają, że jest solidna i trwała, nie „zużyje” się po kilku czytaniach. Ilustracje, na których autorka przedstawia krok po kroku każde ćwiczenie, są z jednej strony delikatne i pastelowe, z drugiej - ekologiczne. Pojawiają się na nich elementy wycięte ze starych gazet i książek. Recykling w sztuce to jedno z najważniejszych zainteresowań Ines Castel-Branco, nic więc dziwnego, że pojawia się na kartach książki. Całość wygląda bardzo estetycznie i jest dynamiczna, co wzbudza zainteresowanie dzieci i pomaga im zwizualizować każde ćwiczenie. Na końcu książki znajduje się również dodatek dla rodziców, w którym autorka opisuje szczegółowo swoje propozycje ćwiczeń.
Mamo, nie mogę zasnąć to świetna propozycja dla każdego, kto spotkał się z zaburzeniem snu u dziecka. Prosta treść, ładne ilustracje i bardzo przydatna zawartość - to najlepsze naturalne lekarstwo na sen. Warto je wypróbować.