Recenzja książki: Małpa mordercy

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Tajemnica, przygoda, spisek, morderstwo. Dobro i zło, prawda oraz fałsz. Wszystko w jednym. Jaką tajemnicę skrywa pełna przygód Małpa mordercy? Jakob Wegelius potrafi zaskoczyć. Nikt się nie spodziewa, że zabójcą jest… Przyjemnej lektury!

Sally Jones to małpa (wschodni goryl nizinny), myśląca i rozumiejąca, co mówią ludzie. Dwukrotnie uratowana przez Chiefa, stała się jego najwierniejszą przyjaciółką oraz najzdolniejszą pomocnicą podczas rejsów „Hudson Queen” po brytyjskich akwenach. Wiodło im się raz lepiej, raz gorzej. I pewnie nadal czas płynąłby niepostrzeżenie, gdyby nie spotkali Alfonsa Morro. Rejs do Agiere, małego portu na rzece Zêzere, okazał się fatalny w skutkach: nie dość, że ładunek stanowiły skrzynie z ukrytą w nich bronią, to jeszcze na dodatek rozbita o podwodne skały „Hudson Queen” poszła na dno. Tylko szczątki wraku dryfowały wzdłuż brzegu. Co stało się z Alfonsem Morro? Został zamordowany czy jednak żyje? Kiedy Chiefa wypuszczą z więzienia? Dlaczego Sally Jones nazwana została małpą mordercy?

Ponad sześćset stron porywającej lektury absolutnie nie nuży, czyta się ją łatwo, szybko i z zapartym tchem. Dzięki relacji Sally Jones czytelnik przemyka po uliczkach i zaułkach Alfamy, ucieka, ukrywa się, poszukuje, niepokoi oraz troszczy. Uczestniczy w intrygach, rozwiązuje zagadki, zatrzymuje przy grobie Elisy Gomes. Przygląda się tajemniczym śladom. Przeżywa rozczarowania, ale i wylewa łzy szczęścia. Nieobca jest mu też niecierpliwość oczekiwania, a nadzieja staje się jego towarzyszką na dobre i złe. Czytelnik podziwia piękno zakątków świata (ułatwiają to klimatyczne opisy), zachwyca się niezliczonymi bogactwami maharadży Bhapuru, którego pałac to całe miasto z wieloma dzielnicami i kwartałami, stajniami dla słoni oraz zenaną (część dla kobiet) otoczoną murami, której strzegło dziesięciu uzbrojonych po zęby gwardzistów. Spędza czas na lądzie, w powietrzu (wraz z indyjskim władcą, odzianym w kombinezon z najdelikatniejszej jeleniej skóry) i na morzu.

Bohaterowie (na początku książki zamieszczono czarno-białe ilustracje, przedstawiające ich portrety) to mieszanka charakterów (nie brakuje czarnych): dobroduszna Ana Molina, której głosem zachwycał się cały świat; naprawiający harmonie signor Luigi Fidardo; komisarz Raul Garretta; kapitan Anderson z załogą. Jest i Hinduska odziana w skromne sari, João przejmujący się treścią listów z zaświatów, przepasany purpurowym pasem biskup i Maji Sahiba, a także doktor Rosa oraz inspektor Umbelino. Całe szczęście, że Sally wygrała z maharadżą w szachy (wymiana turbanów jest dla Hindusów wyrazem prawdziwej przyjaźni). Gdyby jeszcze Henry Koskela, bo tak naprawdę nazywał się Chief, jak najszybciej mógł opuścić więzienie! No i czy uda się wreszcie zrzucić cumy i opuścić Lizbonę?

W Małpie mordercy dzieje się dużo i szybko. Wartka akcja nie pozwala odłożyć książki przed doczytaniem do końca. Intrygująca fabuła, wywołując intensywne emocje, skupia uwagę czytelnika do tego stopnia, że wypieki na jego policzkach nie bledną. Czarno-białe grafiki rozpoczynają każdy rozdział. Zamieszczone na wyklejkach mapki obrazują treść. Nazwy geograficzne znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Żółta wstążeczka pełni rolę zakładki. Twarda okładka przedłuża trwałość lektury.

Dedykowana młodzieży publikacja Wydawnictwa Zakamarki, przekonując o wartości przyjaźni, wierności i poświęcenia oraz mocy tęsknoty i oczekiwania, uczy dokonywania trudnych wyborów i ponoszenia konsekwencji. W Małpie mordercy dobro zostaje nagrodzone, a zło ukarane.

Tagi: bóg