Recenzja książki: Labirynt cienia

Recenzuje: Justyna Gul

Ulysses Moore powraca

Arkadia to kraj, który umiera, uważany przez podróżników w Wyobraźni za miejsce magiczne. Tyle tylko, że obecnie jedynym jej mieszkańcem jest Ostatnia, strażniczka tego wspaniałego miejsca, która dzięki zeszytowi pozostawionemu niegdyś przez Morice`a Moreau jest długowieczna. Teraz Arkadia jest w wielkim niebezpieczeństwie, grozi jej zagłada, gdyż nikt już nie przybywa by ją odnaleźć i w rezultacie… nikt już w nią nie wierzy.

Co? Wy też poddajecie w wątpliwość jej istnienie? Gdyby słyszał to Pierdomenico Baccalario, autor fenomenalnego cyklu powieści "Ulysses Moore", to z pewnością rozprawiłby się z niedowiarkami, wrzucając ich na przykład do Labiryntu. Taki też tytuł nosi dziewiąty już tom opowieści o przygodach dzieci i ich wędrówki po światach wyobraźni, a „Labirynt cienia” to prawdziwy przełom w odkryciu sekretu Wrót Czasu.

Kiedy rodzice Julii i Jasona kupowali dom w Kilmore Cove – miasteczku, którego nie ma na mapie, nie spodziewali się, jak straszliwa odpowiedzialność spoczywać będzie na rodzeństwie. Julia i Jason wkraczają w świat zagadek oraz intryg, gdzie poszukiwanie kluczy do Wrót Czasu to tylko jedno z pojawiających się przed nimi zadań.

Tropem tajemnic podążają także Anita i Rick (z misją ocalenia Ostatniej i uratowania Arkadii) oraz Tommaso Ranieri Strambi z Wenecji. Wskazówki można znaleźć w książkach napisanych przez Ulyssesa Moore`a, w których jest mowa o Klimore Cove, kluczach do Wrót Czasu oraz o samej Anicie i jej bracie.

Tym razem Anita i Jason (w którym dziewczyna jest wyraźnie zadurzona) decydują się na przekroczenie Wrót w Kraju, który umiera. Wraz z olbrzymem Zefirem, kierując się dwudziestoma regułami, wkraczają do Labiryntu kryjącego tajemnicę konstruktorów Wrót, ale i niebezpieczeństwo. W zmieniającym kształt Labiryncie w Sali Równowagi mieszka sporo ludzi, swoją siedzibę ma też ONZ – Organizacja Niemiejsc Zjednoczonych. Dzieci odkrywają przyczynę istnienia niedokończonych Wrót (konflikt pomiędzy konstruktorami, którzy wymyślili wyrafinowany system pozwalający mieszkańcom miejsc z wyobraźni swobodnie przemieszczać się z jednego kraju do drugiego, a tymi, którym nie było to na rękę).

Wędrownicy są „solą w oku” wielu organizacji i osobliwości, miedzy innymi braci Nożyców, którzy wstąpili do Klubu Podpalaczy z ciekawości i zamiłowania do podróży, a także ich szefa, groźnego Malariusza Wojnicza, zdominowanego przez siostrę „pielęgniarkę diabła”. Chociaż w tym przypadku zarówno dzieci jak i czytelników spotka wielka niespodzianka …

Seria "Ulysses Moore" to fascynująca wyprawa w krainę wyobraźni, przekonująca o potędze fantazji i marzeń. Niesłychana popularność książek o przygodach nastolatków i tajemnicy Wrót Czasu zbudowanych z drzewa wiatru ma swoje źródło w nieskończonym talencie autora do tworzenia innych światów i wymiarów.

Pierdomenico Baccalario zaskakuje swoimi nieograniczonymi możliwościami kreowania nowej rzeczywistości, co więcej - my w te krainy pełne magii i dzikiego piękna zaczynamy wierzyć. ”Labirynt cienia” jest kolejnym etapem w walce o przyszłość Arkadii oraz innych Miejsc w Wyobraźni. Puszczajmy zatem wodze fantazji i pozwólmy myślom płynąć w kierunku nieznanego, a może choć w ten sposób wspomożemy dzieci w ich pełnej poświęceń misji.