Recenzja książki: Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Hasło „kuchenne rewolucje” kojarzy się jednoznacznie. Telewizyjne show, w którym znana restauratorka, Magda Gessler, przybywa do podupadającej restauracji i nie tylko stawia ją na nogi, ale też daje temu miejscu nową szansę, tchnie w nie nowe życie. Po emisji każdego odcinka programu widz odczuwa pragnienie dwojakiego rodzaju. Z jednej strony - ma szaloną ochotę wsiąść do samochodu i odwiedzić uratowaną restaurację, z drugiej jednak (zwłaszcza, gdy zrewolucjonizowaną restaurację dzieli od miejsca zamieszkania widza, bagatela, kilkaset kilometrów) – chęć przyrządzenia we własnej kuchni specjałów zaprezentowanych przez restauratorkę. Z pomocą przychodzi wówczas kolejna, po Kuchennych rewolucjach. Przepisach Magdy Gessler publikacja inspirowana programem telewizyjnym - książka Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler.

Publikacja składa się z ponad sześćdziesięciu przepisów na dania, które miłośnicy kuchennego show mieli okazję zobaczyć w jednym z odcinków programu. W publikacji przepisy uszeregowano i pogrupowano w siedmiu rozdziałach. I tak, jak w restauracyjnym menu, na początku oczom czytelnika ukażą się pomysły na niebanalne przystawki. Dalej czytelnik będzie mógł wybrać jedną z najsmaczniej prezentujących się, jego zdaniem, zup. W dalszej części publikacji zaprezentowano sałatki, dania wegetariańskie i ryby. Oczywiście, nie mogło zabraknąć także miejsca na pyszne dania z mięs. Publikację zamykają natomiast słodkie desery.

Przeglądając pobieżnie Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler, czytelnik może odnieść błędne wrażenie, że zaprezentowane w książce dania są jedynie standardowymi, znanymi z domu posiłkami. Trudno odmówić Magdzie Gessler inspiracji tradycyjnymi recepturami. Jednak w przepisach prezentowanych w książce znajduje się zawsze jakaś innowacja, element zaskoczenia, składnik bądź sposób podania, który tradycję odświeża bądź wręcz stoi do niej w opozycji. I tak wśród innych smakowitych dań czytelnik z pewnością zwróci uwagę na kluski śląskie z… pesto, rosół z kaczki z żurawiną czy oryginalną pizzę z piklingiem i dymką. 

Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler nie są kolejną typową książką kucharską. Przeciwnie! Gdyby nie fenomenalne zdjęcia, ukazujące każde danie, publikacja przypominałaby raczej przekazywany z pokolenia na pokolenie notatnik z cennymi recepturami na serwowane przy różnych okazjach rodzinne przysmaki. Przy prezentacji dań nie uwzględniono czasu ich przygotowania (informacja o tym, ile czasu piec mięso, znajduje się w treści przepisu), który zwykle widnieje nad listą niezbędnych składników. W książce nie natrafimy także na „gwiazdki” sugerujące stopień trudności podczas przygotowywania potrawy. 

Po przejrzeniu przepisów zamieszczonych w publikacji większość czytelników dojdzie z pewnością do wniosku, że jest w stanie przygotować według tych wskazówek poszczególne dania. Składniki na potrawy są bowiem ogólnie dostępne, a przygotowanie dań nie wymaga ogromnych umiejętności czy znajomości skomplikowanych technik kulinarnych. 

W książce znalazło się także miejsce na ciekawostki związane z programem „Kuchenne rewolucje”. Magda Gessler przytacza anegdoty i historie, jakie miały miejsce podczas zbierania materiału do kolejnych odcinków. Opisuje także, jak wygląda proces przekształcania miejsc, które właściwie umarły w tętniące życiem i kolorami, piękne oraz pachnące smacznymi potrawami restauracje. „Kuchenne rewolucje” to nie tylko program telewizyjny oraz ciekawa, kierowana do szerokiego grona odbiorców publikacja. To sposób na zmianę złych przyzwyczajeń wielu restauratorów oraz nauka smaku dla wszystkich klientów restauracji.