Recenzja książki: Krwawy fiolet

Recenzuje: Sylwia Szymkiewicz - Borowska

Super Glue nie naprawi Blackberry

 

Znajomość z Hanną zaczynamy w dniu, w którym postanawia ona zamieszkać ze swoją matką, Rosalee, której nigdy w życiu nie widziała. Przyjeżdża do Portero nocą, prosi taksówkarza o zatrzymanie się w sporej odległości od domu matki, pod jej posesję zakrada się niczym złodziej, dochodzi do werandy i… postanawia, że najlepiej nie budzić matki dzwonkiem do drzwi. Znajduje klucz i wchodzi do środka. Biało-niebieskie mieszkanie tylko delikatnie udekorowane jest pojedynczymi czerwonymi akcentami. Jedna chryzantema, jeden fotel, jedna lampa… A to dopiero początek lawiny dość nietypowych wydarzeń. Bo, powiedzmy sobie szczerze, Rosalee  delikatnie mówiąc jest niezadowolona, że w jej życiu, z dnia na dzień zagościła nieznana jej córka. A ta wcale nie chce jej obecności. Czy uda jej się pozbyć niechcianej córki? Jakie tajemnice kryje w sobie Portero? Dlaczego matka nie wzięła pod opiekę dziewczyny? Czemu Hanna z dnia na dzień postanowiła z nią zamieszkać? Czym są wabiki i twardogłowi? Na te - i na wiele innych pytań - znaleźć można odpowiedź podczas pasjonującej lektury Krwawego fioletu autorstwa Dii Reeves.

 

Z całą pewnością tego, co znaleźć można w książce, żaden z czytelników nie będzie się spodziewał. Wśród tak wielkiej liczby romansów paranormalnych, jakie w odpowiedzi na pewną modę ukazują się na polskim rynku, zwykle znajdujemy ten sam utarty schemat. Ta powieść stanowi zawód - przyjemny należy dodać. Znakomicie zarysowani bohaterowie - zarysowani tak sprawnie, że bardzo szybko się z nimi identyfikujemy, wraz z nimi przeżywamy kolejne przygody, wraz z nimi płaczemy i cieszymy się. Z pozoru twardzi bohaterowie kryją w sobie ogrome pokłady uczuć, emocji. Warto zagłębić się w lekturę choćby po to, by ich poznać. 

 

Fabuła poprowadzona jest bardzo sprawnie. Autorka nie popada w schemat, trzyma w napięciu praktycznie do ostatniej strony, nie pozwalając oderwać się od lektury. Po odłożeniu Krwawego fioletu pozostaje pewien niedosyt - wyczekuje się więc dalszego ciągu. Niestety, autorka nie podjęła się jego napisania. I może dobrze, że się tak stało - w końcu często najbardziej interesujące okazują się historie niedopowiedziane. 

 

Krwawy fiolet to świetna propozycja nie tylko dla miłośników romansu paranormalnego. Powieść uderza w tak wiele strun, dotyka tak wielu problemów, tak mocno gra na ludzkich emocjach, że naprawdę trudno nie poddać się jej urokowi.

 

 

Kup książkę Krwawy fiolet

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Krwawy fiolet
Autor
Książka
Krwawy fiolet
Reeves Dia
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy