Jutro nie nastąpi Vladimira Osipova to niezwykła podróż przez świat „po końcu świata", ale też podróż „do wewnątrz" – w głąb psychiki ludzi, stojących w obliczu sytuacji skrajnej.
I świat zastygł, dzieląc dzisiejszy poranek na przed i po.
Wszystko zaczęło się od wielkiej fali tsunami, która zniszczyła część Europy. Później nadeszły kolejne kataklizmy, zmywając z powierzchni ziemi świat, który dotąd znaliśmy. Ludzie, którzy przetrwali, próbują żyć dalej. Spotyka ich podczas swej wędrówki główny bohater powieści Vladimira Osipova.
Każdy chciał przeżyć, taką już mamy naturę.
Bohaterowie powieści Jutro nie nastąpi w obliczu katastrofy robili różne rzeczy. Postępowali mniej lub bardziej szlachetnie, dokonywali lepszych lub gorszych wyborów. Teraz muszą „żyć dalej" – z pamięcią o tym, co odeszło, ale i ze świadomością tego, co sami uczynili.
Doskonale wiedziałem, że świat, który tworzyliśmy w swoich głowach za pośrednictwem pięciu zmysłów, wcale nie był kresem materii.
Ale nowy porządek świata zmusza ich nie tylko do szukania kolejnych sposobów na przetrwanie, lecz także do weryfikacji swojego światopoglądu, swojej wizji świata i samych siebie w nim. Część z nich doświadczy swoistej epifanii, odkrywając świat, który kryje się poza możliwością postrzegania pięciu zmysłów. Część spróbuje nadać jakiś sens temu, co się stało, uciekając w rozmaite wierzenia, a czasem zwyczajne gusła. Część próbować będzie dotrzeć do prawdy. Tylko – cytując: cóż to jest prawda?
Odbieramy tylko jedną dziesiątą część materii stanowiącej nasze wszechświat.
W zasadzie w powieści Osipova równie wiele dzieje się wewnątrz bohatera, co w świecie, który go otacza. Są tu elementy i psychoanalizy, ale też filozofii, teologii czy wiedzy o zjawiskach paranormalnych. Jutro nie nastąpi to po trosze science-fiction, po trosze – powieść post-apo, a po części powieść psychologiczna.
Z pewnością nie jest to jednak książka, którą czyta się szybko, a to za sprawą oryginalnego stylu autora oraz narracji, w której akcja przeplata się z mnogością przemyśleń narratora, a zarazem głównego bohatera powieści. Lektura ta wymaga sporo uwagi i poświęcenia czasu na rozkodowanie przekazu, jaki niesie powieść Osipova, na odnalezieniu wszystkich jej możliwych sensów, odniesień i znaczeń.
Jutro nie nastąpi to powieść drogi – w sensie całkowicie dosłownym, bo ukazuje podróż głównego bohatera (pomocą w jej śledzeniu służą współrzędne, które znajdziemy na początku każdego rozdziału), ale i metaforycznym – jest to bowiem opowieść o podróży w głąb siebie. Co odkryje główny bohater? Czego o sobie dowie się sam czytelnik? Jak zakończy się ta podróż? O tym można przekonać się wyłącznie podczas lektury.