Recenzja książki: Dzieje Tristana i Izoldy

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Najbardziej znanymi bohaterami prastarej legendy celtyckiej są kochankowie Tristan oraz Izolda, i to właśnie oni stali się inspiracją dla wielu średniowiecznych utworów literatury europejskiej. Dzieje Tristana i Izoldy w przekładzie Tadeusza Boya-Żeleńskiego, to publikacja uzasadniająca, dlaczego wyśpiewany przed ośmioma wiekami romans, do dnia dzisiejszego niczego nie stracił ze swej aktualności.

Tristan, którego matka zmarła w dniu jego narodzin, już w wieku siedmiu lat rozpoczął naukę władania lancą, mieczem, tarczą i łukiem, uczył się miotać kamienne pociski oraz przeskakiwać najszersze rowy. Miłował dobro, nienawidził zła. Porwany przez kupców norweskich, dzięki zrządzeniom losu trafił do zamku Tyntagiel. Żył tam najpierw jako lutnista, myśliwy i lennik królewski, potem zaś jako wierny rycerz. Rannego ocaliła piękna jak wschodząca jutrzenka Izolda Jasnowłosa o złotych warkoczach, którą za przyczyną zazdrosnych (o dzielność Tristana) obłudników miał pojąć za żonę król Kornwalii Marek. Ale gdzie jej szukać? Czy wystarczy pokonać smoka? No i co się stanie, gdy Tristan i Izolda wypiją wino z mieszanką ziół?

Dzieje legendarnych bohaterów to historia tragicznej i niespełnionej miłości rycerza Tristana oraz irlandzkiej księżniczki Izoldy Jasnowłosej. Tęsknota i rozdzielenie kochanków, rozsypujący mąkę karzeł Frocyn, skok z okna kościelnego chóru, twarde życie w głębi dzikiego boru, pustelnia brata Ogryna, to tylko niektóre z wielu jeszcze innych, równie intrygujących, wydarzeń obarczonych konsekwencjami. Jaka odpowiedź zawiśnie na gałęzi Czerwonego Krzyża? Wzruszające pożegnanie młodych, sąd przez rozpalone żelazo, pokonanie olbrzyma, pobyt na zamku karheńskim i zwycięskie bitwy, wszystko to nieuchronnie prowadzi do… No właśnie… Czy okręt z Izoldą na pokładzie, mimo szalejącej burzy, zdoła szczęśliwie przybić do brzegu? Dlaczego głóg na grobie Tristana za każdym razem odrastał? Jedno jest pewne: dzięki potędze miłości kochankowie nie czuli swej nędzy. Cieszyli się sobą, nie zniszczyło ich miłości nawet kłamstwo Izoldy o Białych Dłoniach (dwie Izoldy pokochały Tristana w nieszczęsnej godzinie).

Ponieważ dokonany przez Tadeusza Boya-Żeleńskiego przekład publikacji Wydawnictwa MG datuje się na rok 1917, w tekście znalazły się słowa wówczas używane, np.: zali, ongi, czylisz, inszy, zasię, pany miłościwe, co jednak nie przeszkadza w odbiorze. Na szarym tle zapisano tytuły rozdziałów oraz źródło, z jakiego pochodzi ich treść (wykaz wszystkich źródeł z podziałem na rozdziały zamieszczono na początku książki). Pomocą służą przypisy wyjaśniające. Całość uzupełniają czarno-białe ilustracje.

Dzieje Tristana i Izoldy to mieszanka uczuć: silniejsza od śmierci miłość, porażająca namiętność, pełna żalu tęsknota, pożądanie wykraczające poza ramy moralności, a także nienawiść, odwaga i strach. Dzieje Tristana i Izoldy to najpiękniejszy poemat miłosny, nieprzerwanie dodający uroku kolejnym utworom literackim. Poemat, który i dziś wywołuje refleksję, każe zadumać się nad siłą miłości oraz mocą poświęcenia.

Tagi: literatura piękna

Kup książkę Dzieje Tristana i Izoldy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dzieje Tristana i Izoldy
Autor
Książka
Inne książki autora
Agent. Naga prawda o kulisach futbolu
Anonim0
Okładka ksiązki - Agent. Naga prawda o kulisach futbolu

Połączenie "Futbolu obnażonego" z "Wilkiem z Wall Street". Piłkarski świat bez tajemnic! Oszustwa, szantaże, łapówki, kłamstwa. Tam, gdzie w grę...

Zhuangzi. Prawdziwa księga południowego kwiatu
Anonim0
Okładka ksiązki - Zhuangzi. Prawdziwa księga południowego kwiatu

Nowe, uzupełnione i dokładniejsze tłumaczenie książki o fundamentalnym znaczeniu dla chińskiej filozofii. Jej tekst wpłynął na kształt chińskiego światopoglądu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy