Recenzja książki: Dalila

Recenzuje: Monika Pieniak

Główna bohaterka, Irene Dalila Mwathi, to dwudziestojednoletnia Kenijka. Do niedawna studiowała i pragnęła zostać dziennikarką, jednak kiedy jej rodzina została zamordowana, trafiła pod opiekę wuja i musiała porzucić uczelnię, by opiekować się domem, który zakazano jej opuszczać. Kiedy tylko nadarzyła się okazja ucieczki z tego prywatnego więzienia, pełnego przemocy psychicznej i fizycznej, Dalila wyruszyła w podróż do Londynu - tam miała wieść nowe, lepsze życie. Od razu po przybyciu do Wielkiej Brytanii spotkały ją jednak kolejne trudności. Już pierwszego dnia została oszukana i okradziona przez ludzi, którzy mieli jej pomóc. A to dopiero początek dramatycznych wydarzeń. Starania o azyl oznaczały przeprawę przez wiele ośrodków dla uchodźców, liczne spotkania i mozolne odpowiadanie na te same pytania. Czy Dalili udało się znaleźć swoje miejsce w nowej Ojczyźnie znów wieść godne życie?

Dalila to przepiękna historia, dotykająca niezwykle ważnego współcześnie problemu uchodźstwa. Temat to trudny i kontrowersyjny, opinie o imigrantach, jak wiadomo, są podzielone nie tylko w Polsce. Za sprawą tej książki możemy spojrzeć na kwestię uchodźstwa oczami osoby, która po wielu fizycznych i psychicznych upokorzeniach w obawie o swoje życie musiała uciec ze swojego kraju, aby zaznać spokoju. Autor przedstawił czytelnikom skomplikowany i długi proces, jaki musi przejść osoba ubiegająca się o azyl. Urzędnicy nie zawsze są życzliwi, zadają ciągle te same pytania i nie w każdą odpowiedź wierzą. Miejsce, które niosło nadzieję, potrafiło również przytłoczyć. Dla naszej bohaterki wszystko było tu obce, nijakie, bolała ją ludzka niechęć i podrzejrzenia. Samotność, zagubienie, brak sił do dalszej walki - to także problemy, z jakimi zmagać się muszą uchodźcy.

Dalila nie jest jedyną bohaterką publikacji Jasona Donalda. Kobieta spotyka także innych imigrantów, których historie czytelnik ma okazję przynajmniej pobieżnie poznać. Poznajemy więc samotnego, starszego mężczyznę, ubiegającego się o azyl, a także śledzimy losy rodziny z małymi dziećmi. 

Dalila to lektura mądra, poruszająca, momentami wręcz wstrząsająca, niosąca też ważne przesłanie i dotykająca aktualnych tematów. Emocje po lekturze mogą być różne, ale z pewnością nikt nie pozostanie obojętnym wobec książki Jasona Donalda. Książki, która uświadamia, jak trudne jest życie uchodźców,  która uwrażliwia na problemy innych ludzi, która jest wielkim protestem przeciwko społecznej obojętości i znieczulicy.